Wygląda na to, że w najbliższych latach do obecnej dwójki producentów najwydajniejszych układów graficznych - NVIDIA i AMD, dołączy nie tylko Intel, ale też chińska firma Jingjia Micro. Spółka, która do tej pory współpracowała głównie z wojskiem, planuje rozszerzyć swoją działalność i podobno ma nawet produkt, który może zainteresować zwykłych konsumentów.
Changsha Jingjia Microelectronics Co., Ltd, w skrócie Jingjia Micro, to firma, która powstała w 2006 roku i od początku zajmowała się projektowaniem układów scalonych. Do tej pory większość swoich projektów przygotowywała dla wojska, które wykorzystuje GPU w wielu własnych systemach. Firma tworząc pierwsze chińskie GPU - JM5400 pozwoliła na zastąpienie starych układów ATI w przeróżnym sprzęcie wojskowym. Z czasem pojawiły się też kolejne modele, tak jak np. JM7200, który produkowany jest jeszcze w litografii 28 nm, ale pomimo tego oferuje wydajność na poziomie GeForce GT 640 przy TDP równym 10W. Karta NVIDII może pochwalić się TDP na poziomie 50W, więc wynik ten musi robić wrażenie. Tym bardziej, że układ standardowo taktowany jest zegarem 1200 MHz i posiada 4 GB pamięci DDR3. To jednak tylko preludium do serii jeszcze wydajniejszych GPU.
Według doniesień chińskiego serwisu cnBeta, Jingjia Micro już prowadzi prace nad nową generacją układów wykorzystującą całkowicie odmienną architekturę. Projekt ma być bardziej zbliżony do obecnie oferowanych na rynku GPU, a także zaoferować znacznie lepszą wydajność. Słabszy chip oznaczony symbolem JM9231 powinien rzekomo oferować wydajność podobną do GeForce GTX 1050. Pozwoli na to taktowanie powyżej 1500 MHz oraz aż 8 GB pamięci GDDR5. Co ciekawe, układ ten ma nadal być produkowany w litografii 28 nm, a jego TDP nie powinno przekroczyć 150W.
Jeszcze ciekawiej zapowiada się JM9271, który korzysta z wielu najnowszych zdobyczy techniki. Mamy tutaj zatem aż 16 GB pamięci HBM o przepustowości 512 GB/s oraz teoretyczną wydajność w obliczeniach zmiennoprzecinkowych na poziomie 8 TFLOPs. To wynik podobny do tego jaki osiąga GeForce GTX 1080, topowa karta z 2017 roku. Co więcej pomimo produkcji w 28 nm, karta ma potrzebować tylko około 200W (GeForce powstawał w litografii 16 nm). Jeśli zatem te doniesienia się potwierdzą, to wygląda na to, że chińskie GPU bardzo szybko doganiają swoich zachodnich konkurentów.
| JM9231 | GTX 1050 | JM9271 | GTX 1080 | |
| Obsługiwane API | OpenGL 4.5, OpenCL 1.2 | OpenGL 4.6, DX12 | OpenGL 4.5, OpenCL 2.0 | OpenGL 4.6, DX12 |
| Taktowanie rdzenia | > 1,500 MHz | 1,455 MHz | > 1,800 MHz | 1,733 MHz |
| Interfejs PCIe | PCIe 3.0 | PCIe 3.0 | PCIe 4.0 | PCIe 3.0 |
| Przepustowość pamięci | 256 GB/s | 112 GB/s | 512 GB/s | 320 GB/s |
| Rozmiar pamięci VRAM | 8GB GDDR5 | 2GB GDDR5 | 16GB HBM | 8GB GDDR5X |
| Wydajność FP32 | 2 TFLOPs | 1.862 TFLOPs | 8 TFLOPs | 8.873 TFLOPs |
| Wyjścia wideo | HDMI 2.0, DisplayPort 1.3 | HDMI 2.0, DisplayPort 1.4 | HDMI 2.0, DisplayPort 1.3 | HDMI 2.0, DisplayPort 1.4 |
| TDP | 150W | 75W | 200W | 180W |
Na ten moment jednak amerykańska konkurencja nie ma się czego obawiać. Jingjia cały czas skupia się na lokalnym rynku i współpracy z wojskiem, a układy JM9xxx nie obsługują typowych API stosowanych w grach, czyli DirectX oraz Vulkan. Oznacza to, że dla zwykłych graczy w tej chwili są to produkty bezużyteczne. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości nie pojawi się konkurencyjne rozwiązanie. Osobiście trzymam za Jingjia Micro kciuki, bo konkurencja zawsze jest korzystna dla konsumentów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
