Niebawem intymne zbliżenia między partnerami mogą ewoluować w bliżej nieokreśloną stronę. Durex pracuje bowiem nad bielizną sterowaną za pomocą aplika...
Chcesz dotknąć partnera/partnerkę w intymnych miejscach? There's an app for that!
Niebawem intymne zbliżenia między partnerami mogą ewoluować w bliżej nieokreśloną stronę. Durex pracuje bowiem nad bielizną sterowaną za pomocą aplikacją na smartfonie. Przy czym pisząc, sterowaną, mam na myśli imitującą dotyk. Ma to być nowy sposób na zbliżenia kochanków, których dzieli odległość. Jak ma działać w praktyce?
Na pomysł wpadł australijski oddział Durexa, który już nawet zaprasza tamtejszych mieszkańców do pierwszych testów nowej technologii. Jej działanie od strony technologicznej nie jest szczególnie rewolucyjne, choć z całą pewnością pomysłowe. Nowa bielizna jest wyposażona w szereg miniaturowych urządzeń stymulujących, które reagują na polecenia wydawane z poziomu specjalnej aplikacji. Całość zasilają zaś standardowe baterie typu AA (paluszki). Oczywiście przewidziano zarówno męską jak i żeńską wersję produktu. Całość najlepiej ilustruje wideo przygotowane przez twórców.
Jak widać dedykowana aplikacja odwzorowuje na wyświetlaczu poszczególne części ciała drugiej osoby oraz punkty, w których umieszczono wspomniane urządzenia imitujące dotyk. Użytkownik może zaś przesuwać palcem po ekranie, by wywołać określony efekt. Jeżeli dodamy do tego wideokonferencję, otrzymamy coś w rodzaju cyberseksu 2.0 (to chyba najwłaściwsze określenie).
To nie pierwszy przypadek, kiedy technologie wkraczają do sypialni. Różnego rodzaju "gadżety", które można sterować bezprzewodowo za pomocą aplikacji mobilnej są już obecne na rynku od pewnego czasu, a ciągle pojawiają się nowe, bardziej rewolucyjne. Nikt chyba jeszcze nie wpadł na to, by zrobić to w taki sposób jak Durex.
W związku z nową technologią nasuwa się jedna wątpliwość - wodoodporność nowego urządzenia. Producent chyba nie zakłada, że po figlach na odległość wytrzepiemy bieliznę na balkonie i schowamy do szafy? Tymczasem wbudowane w nią urządzenia mogą być bardzo podatne na uszkodzenia wskutek zalania.
Wynalazek Durexa może okazać się ciekawym udogodnieniem dla par żyjących na odległość. Prawdziwej bliskości pewnie nie zastąpi, choć kto wie... W końcu już teraz ponad 15 proc. Amerykanów nie ma oporów przed korzystaniem ze smartfonów w trakcie seksu, więc czy zrobi to dla nich większą różnicę?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu