Gry na smartphony to nic innego jak zabijacze czasu, przynajmniej dla mnie. Jednak jest pewna grupa gier, w które z chęcią bym pograł na moim PC-cie a...
[CES 2013] 750 000 aplikacji z Play Marketu dostępnych na Twoim PC i laptopie!
Gry na smartphony to nic innego jak zabijacze czasu, przynajmniej dla mnie. Jednak jest pewna grupa gier, w które z chęcią bym pograł na moim PC-cie albo laptopie. Do tej pory wydawało mi się, że ciężko jest przenieść grę ze środowiska Android do środowiska Windows. Myliłem się. Startup BlueStacks stworzył platformę, a raczej środowisko, które pozwala przenieść Androidowe gry z naszych telefonów i tabletów do naszych komputerów.
Tak, to prawda BlueStacks to startup, dzięki któremu możemy mieć dostęp do 750 000 aplikacji z Play Marketu na naszym laptopie czy PC-cie. Dzięki specjalnemu emulatorowi czyli App Playerowi możemy uruchomić aplikację na naszym komputerze. App Player emuluje środowisko, do którego zostały przygotowane aplikacje. Chyba najważniejszą i najciekawszą informacją jest to, że App Player został przygotowany zarówno na Windowsa jak i na MacOSX, obie wersje można pobrać za darmo. Tym samym użytkownicy popularnych jabłkowych komputerów będą mogli swobodnie korzystać z Androidowych aplikacji.
Co prawda aplikacje dostępne wyłącznie w Play Markecie, można chyba wyliczyć na palcach jednej ewentualnie dwóch rąk, jednak zawsze to więcej niż nic. Także zarówno użytkownicy Maców jak i użytkownicy Windowsowych komputerów nie powinni narzekać na możliwość korzystania z tych aplikacji.
W dniu dzisiejszym podczas CES, BlueStacks ogłosiło, że udało im się pozyskać nowego partnera biznesowego. Został nim nie kto inny jak jeden z potentatów tworzących laptopy i PC oparte na Windowsie, czyli chiński Lenovo. Jak wiadomo Lenovo ostatnimi czasy dosyć mocno uderzyło w rynek PC-tów, a jeżeli wierzyć Forbesowi to aktualnie jest to największy producent hardware’u na świecie pod względem ilości sprzedawanych PC, ultrabooków i laptopów. Gdyby chodziło o inny startup fakt nawiązania współpracy nie miałby pewnie większego znaczenia. Jednak BlueStacks tworzy nie byle jakie oprogramowanie. W zeszłym roku startup ten podpisał umowy partnerskie m.in. z Asusem i MSI. Wszystkie te firmy tworzą hardware lub ogólno dostępny sprzęt komputerowy.
Jak się domyślacie cel współpracy pomiędzy Lenovo a BlueStacks jest jeden- implementacja platformy BS w fazie produkcyjnej w większości sprzętu, który będzie schodził z linii technologicznej Lenovo. Niby nic ciekawego, jednak mówimy tu o około 40 milionach sztuk komputerów, które w tym roku opuszczą ich fabrykę i będą miały przeinstalowaną platformę BS.
Do pełni obrazu skali przedsięwzięcia brakuje informacji o tym, że BS na przełomie września i października podpisało umowę partnerską także z AMD. Umowa ta pozwoliła AMD na optymalizację Androidowych aplikacji, które dzięki BS mogą działać w środowisku Windows 7 i 8, a są dostępne w APP ZONE.
Jeżeli poskładamy wszystko w jedną całość okaże się, że jedynie w 2013 na rynku pojawi się około 100 milionów komputerów, które będą miały preinstalowaną platformę BlueStacks. To nadaje pewnego kontekstu ostatnim informacjom od BS, które mówiły o przekroczeniu 5 milionowej bariery pobrań ich oprogramowania z ich strony domowej.
Wypada dodać jeszcze jedną bardzo ważną informację. AMD, Citrix i Qualcomm to trzej główni udziałowcy BlueStacks, dwaj mniejsi to Anderssen Horowitz i Venture Ignition. BS zebrało tylko w pierwszej rundzie seed 15 milionów dolarów na rozruch spółki. Najwyraźniej, najwięksi producenci oprogramowania i podzespołów komputerowych pragną wykorzystać BS do przekształcenia urządzeń z systemem Windows w największą platformę do obsługi aplikacji mobilnych Android.
Póki co Windows nadal posiada największe udziały pod względem komputerów typu PC czy laptop. Jednak nadal jest to rynek, który w żaden sposób nie zaoferował użytkownikom żadnych natywnych aplikacji w porównaniu do Apple czy Google. Tym samym implementacja platformy BlueStacks pozwoli producentom komputerów na oferowanie użytkownikom Androidowych aplikacji na PC-tach! Nie należy zapominać także o twórcach tych aplikacji. Dzięki wdrożeniu BS, twórcy będą mieli możliwość otrzymania opinii od zupełnie nowego grona użytkowników, bez ruszenia palcem. Nie będą musieli dostosowywać wcześniej stworzonych przez siebie aplikacji na potrzeby PC, nie wydadzą ani dolara i nie spędzą na tym ani godziny, bo BlueStacks zrobi to za nich. Czy to nie genialny, a na swój sposób diabelski plan?
Póki co żadna ze stron nie ujawniła warunków współpracy, jednak łatwo się domyślić, że to twórcy komputerów i hardware’u płacą za możliwość instalacji technologii BlueStacks na swoich produktach. W końcu to im bardziej na tym zależy. Bo dzięki BS, będą mieli dostęp do kolejnego źródła zarobku czyli pay-per-install. Użytkownicy będą płacić za instalację niektórych płatnych gier.
Dla użytkowników Lenovo i Asusa oznacza to tylko tyle, że będą mogli korzystać na swoich komputerach z aplikacji i gier, które znają ze swoich telefonów z Androidem. Jedynym wyjątkiem będzie to, że dzięki technologii BS, użytkownik będzie mógł bezproblemowo synchronizować aplikację i dane ze swojego telefonu ze swoim komputerem z Windowsem.
Podczas CES 2013 BlueStacks planuje pokazać swoje najnowsze dzieło, czyli App Player, który został zoptymalizowany specjalnie pod Windowsa 8, a przede wszystkich pod ultrabooki, laptopy i tablety z nim na pokładzie.
Dla BlueStacks wszystkie te umowy partnerskie oznaczają jedno- rozwój! Z małej firmy BS stało się potentatem, który de facto może dyktować warunki. Dodatkowo, pomagają użytkownikom Windowsa oraz twórcom Androidowych aplikacji. Tym pierwszym udostępniają ogromną ilość nowych aplikacji, do tej pory znanych jedynie ze smartphonów. Tym drugim dają nowe darmowe grono odbiorców. Oczywiście cała zabawa nie kończy się jedynie na użytkownikach Windowsa. BlueStacks planuje także podjąć współpracę z twórcami telewizorów. Wyobraźcie sobie wszystkie aplikacje Androidowe dostępne w telewizorze, czy to nie piękne?
Zasadniczo wszystkie te umowy i cały rozwój BlueStacks to najpiękniejszy plan jaki może ułożyć sobie startup. Stworzyć produkt, który będzie pożądany na rynku. Cieszę się z takich sukcesów i z tego typu produktów. Zasadniczo cieszę się podwójnie, bo jestem fanem Androida i wszystkiego co z nim związane, a możliwość korzystania z Androidowych aplikacji na moim laptopie mnie naprawdę cieszy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu