Gdybyśmy przeprowadzili na AW ankietę z pytaniem, czy choć raz w życiu zainwestowaliście w sprzęt marki Sony (albo czy zrobili to członkowie Waszych r...

Gdybyśmy przeprowadzili na AW ankietę z pytaniem, czy choć raz w życiu zainwestowaliście w sprzęt marki Sony (albo czy zrobili to członkowie Waszych rodzin, z którymi mieszkacie/mieszkaliście), to spodziewam się, że zdecydowana większość osób odpowiedziałaby "tak". A gdybyśmy rozszerzyli pytanie o inne marki, to spodziewam się, że Sony mogłoby powalczyć o pozycję lidera. Inaczej sprawa miałaby się chyba w przypadku pytania o zakupiony niedawno sprzęt – tu byłoby znacznie gorzej. CEO Sony – Kazuo Hirai przekonywał niedawno, że korporacja jest na dobrej drodze do odzyskania dawnej kondycji. To czysty PR czy faktycznie można mówić o pozytywnych zmianach?
Pan Hirai postanowił nie owijać w bawełnę i przyznał, że ostatnie lata nie należały do udanych (gdybyśmy dodali do siebie straty z poprzednich lat, to niektórzy pewnie długo nie mogliby uwierzyć w te liczby). Dokładanie do biznesu i roztrwanianie majątku to jednak tylko część problemu. O wiele groźniejszym zjawiskiem jest chyba wypadnięcie z czołówki korporacji z sektora IT kojarzonych z innowacją. CEO Sony przyznał, że firmy Apple i Samsung uciekły japońskiemu gigantowi. A ten w gruncie rzeczy stał się ofiarą własnej potęgi. Producent rósł w siłę i rozrastał się z każdym rokiem, a to oznaczało przyrost biurokracji. Biurokracji, która przytłoczyła firmę i poważnie zahamowała procesy decyzyjne oraz będącą ich efektem innowacyjność. Rozwiązanie może tu być tylko jedno: odchudzenie owej biurokracji.
Takie podejście można uznać za słuszne, ponieważ trudno sobie wyobrazić, by byli oni w stanie wygrać wojnę cenową z chińskimi producentami. Z drugiej jednak strony, Sony musi nieustannie dbać o to, by oferować produkty znacznie lepsze od tych pochodzących z Chin. Jeżeli staną się one porównywalne, to atut przestanie istnieć i klienci nie będą się długo zastanawiać podczas zakupów. Doskonale widać to na przykładzie telewizorów – Sony przegrało nie tylko pod względem ceny, ale też jakości i innowacyjności sprzętu (a na pewno na polu marketingu). Teraz producent włączył się do wyścigu w segmencie telewizorów 4K, ale nie będzie miał łatwego zadania – konkurencja nie pozwoli im spać spokojnie. A przekonanie klientów, że potrzebny jest im nowy telewizor (i to z logo Sony) wcale nie musi być proste.
Segment TV to niezwykle ważna część Sony (i to w kilku wymiarach), ale istnieją też inne ważne sektory, a za jeden z kluczowych uznać należy branżę mobilną ze smartfonami na czele. Z badań przeprowadzonych podczas targów CES 2013 wynika, iż smartfon Sony Xperia Z był najbardziej komentowanym (w sieciach społecznościowych) produktem zaprezentowanym w Las Vegas. Z jednej strony, jest to oczywiście osiągnięcie warte odnotowania, ale z drugiej strony, nie ulega wątpliwości, że amerykańskie targi nie mogły narzekać na nadmiar ciekawych i innowacyjnych produktów. Zwłaszcza w sferze "inteligentnych telefonów", które cieszą się dzisiaj sporym zainteresowaniem. Gdyby swojego flagowca przywiózł do Las Vegas Samsung, to o modelu Sony mogłoby się zrobić dość cicho.
Odchudzenie biurokracji, powrót na ścieżkę innowacji, dobra jakość sprzętu, tworzenie nie tylko nowych produktów, ale nawet nowych rynków – te czynniki muszą się wybić na pierwszy plan, jeśli Sony chce myśleć o powrocie do ścisłej czołówki w sektorze IT. Ważna będzie także jeszcze jedna kwestia – wspomniany już marketing. Ostatnio zaangażowano w tym celu nawet Jamesa Bonda, ale na tej jednorazowej akcji nie można poprzestawać – trzeba pójść za ciosem, by ludzie nie zapomnieli o japońskiej legendzie. Dzisiaj dowiedziałem się np., że "testerem" produktów Sony (czyt. twarzą marki) jest polski Bond - Adam Małysz. Patrząc na zdjęcia naszego Mistrza, który zachwala ten sprzęt, aż ma się ochotę kupić podobny produkt…
Źródła zdjęć: sonymobile.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu