Google

CEO Google przepowiada przyszłość nowych technologii. Kolejną wielką rzeczą ma być sztuczna inteligencja

Jakub Szczęsny
CEO Google przepowiada przyszłość nowych technologii. Kolejną wielką rzeczą ma być sztuczna inteligencja
Reklama

Na rynku wśród rozwiązań obok technologii mobilnych możemy skorzystać z usług ograniczonej co prawda sztucznej inteligencji. Microsoft do niedawna jeszcze uważany był za firmę, która pod tym względem może naprawdę namieszać - Cortana to bardzo udany projekt, choć z małym raczej zainteresowaniem klientów. Do tego mamy Google Now, Siri oraz boty na Messengerze. Czy potrzebujemy maszyn - asystentów? Sundar Pichai, CEO Google twierdzi, że przyszłość należy właśnie do takich usług.

W wysyłanym co rok liście do udziałowców jego firmy, Pichai stwierdził, że przyszłość należy do inteligentnych asystentów, którzy będą z nami zawsze. Miniaturowy komputer zamknięty zostanie w otoczce zbudowanej ze sztucznej inteligencji, która stanie się naszym pomocnikiem w codziennych aktywnościach. Taka wizja mi się podoba. Trzeba jednak dodać, że obecnie sztuczna inteligencja cieszy się ogromnym zainteresowaniem wielkich firm. Facebook bawi się z botami i pracuje nad sztuczną inteligencją w projekcie "M", Microsoft ma swoją Cortanę i nawet Amazon prowadzi podobne badania. Google gorsze być nie może i dba o to, żeby przyszłość "nie przyszła zbyt szybko". Na zmiany w rynku nowych technologii trzeba odpowiadać szybko.

Reklama

Sztuczna inteligencja zamiast interfejsu w smartfonie? Taka wizja byłaby z pewnością ciekawa dla osób, które nawet z obsługą telefonu komórkowego mają problemy. Mowa tutaj o niepełnosprawnych, słabowidzących lub niewidomych albo osobach, dla których obsługa takiego urządzenia rękami jest niemożliwa. Wypowiadanie komend głosem, szybka ich analiza i w pełni funkcjonalny interfejs głosowy oparty o mowę naturalną z pewnością przyczyniłby się do poprawienia komfortu życia. Ale z tego mogliby korzystać również zupełnie zdrowi ludzi. Nie stanowi to żadnej przeszkody.

Pichai w swoim liście wskazał również inwestorom, że osobną drogą rozwoju Google (Alphabet) jest również dostarczenie takich usług na różnych klasach urządzeń - niezależnie od tego, czy jest to telefon, czy zegarek, a może samochód. Spięcie kilku klas sprzętów w ramach jednego, inteligentnego ekosystemu ma być drogą do wdrożenia sztucznej inteligencji opartej na chmurze oraz wyłapywaniu kontekstu.

Sztuczna inteligencja to dobra droga rozwoju technologii mobilnych

Czego możemy się spodziewać w przyszłości? Google zapewne będzie rozwijać swoje usługi związane z chmurą oraz uczeniem maszynowym. Pisałem dla Was zresztą wczoraj o tym, że gigant wytacza działa przeciwko pedofilom - specjalny robot będzie mieć za zadanie wyszukiwać nieodpowiednie treści i zgłaszać je do zlikwidowania. A na tym możliwości Google się nie kończą. Już teraz możemy korzystać z pomocy opartej na kontekście w Inboksie, Google Now przypomina nam o rachunkach do zapłacenia... to wszystko to znak nadchodzących czasów. Czasów z pewnością lepszych dla sztucznych inteligencji, które niedługo mogą nam zastąpić tradycyjny interfejs użytkownika w smartfonie.

Grafika: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama