Grupa CD PROJEKT za pośrednictwem swojej strony internetowej ogłosiła, że wchodząca w jej skład spółka CDP.pl, zajmująca się szeroko pojętą cyfrową dy...
Grupa CD PROJEKT za pośrednictwem swojej strony internetowej ogłosiła, że wchodząca w jej skład spółka CDP.pl, zajmująca się szeroko pojętą cyfrową dystrybucją, wchodzi na rynek filmów. Pytanie – czy platforma znana głównie z dystrybucji gier wideo poradzi sobie na tym polu?
Do tej pory w Polsce nie ma naprawdę dobrej platformy, która stanowiłaby alternatywę dla piractwa. Ściągnięcie filmu z sieci jest bardzo łatwe, natomiast osoby, które chciałby legalnie w domu coś obejrzeć, nie mają łatwego zadania. A to czegoś nie ma, a to coś wypadło i wypożyczonego filmu obejrzeć nie można, a to za wysoka cena, a to niedostępne nad Wisłą.
Jedną z zalet kupowania za pośrednictwem CDP.pl ma być fakt, że raz kupiony film, pozostanie do naszej dyspozycji na zawsze – stanie się częścią naszej „wirtualnej półki”. To spore udogodnienie, oczywiście pod warunkiem, że ceny nie będą zbyt wysokie.
Cytując informację podaną przez firmę:
„Pracujemy nad ofertą, która w momencie udostępnienia serwisu będzie już bardzo atrakcyjna (...)Nowy serwis filmowy CDP.pl będzie oferował tytuły z gatunku science-fiction, horroru, jak i filmy obyczajowe oraz kino alternatywne. Platforma umożliwi wielokrotne oglądanie zakupionego filmu i będzie funkcjonować w modelu DTO(download-to-own) oraz streamingu w technologii Microsoft Silverlight.”
Szczególnie zainteresowała mnie kategoria „kino alternatywne”. Nie wiem czy są wśród Was amatorzy kina skandynawskiego, czeskiego czy południowokoreańskiego, ale znalezienie w Polsce niektórych pozycji, które zostały u nas wydane, ale nie cieszyły się popularnością, graniczy czasami z cudem. Niestety, biorąc pod uwagę to, jaką ofertę ma w tej chwili CDP.pl np. na e-booki, to nie widzę tego zbyt różowo.
CD Projekt wyraźnie przenosi ciężar swojego biznesu z gier wideo, na szerzej pojętą rozrywkę. Mniejszą uwagę przykładają do polonizacji i rynku wydawniczego, z którego niegdyś słynęli (i za co wciąż zbierają pochwały, po tylu latach...). Wciąż zaliczają się do czołówki, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że świadomie oddają pola. Sklep CDP.pl nie może równać się z cenegowskim Muve.pl jeżeli chodzi o rynek gier wideo, ale za to w ofercie mają już teraz e-booki, komiksy, a wkrótce i filmy. Wszystko niestety w wysokich cenach, ale z drugiej strony – wszystko w jednym miejscu. Mam mieszane uczucia - chciałbym mieć jedną cyfrową półkę na wszystkie moje cyfrowe dobra, ale zwyczajnie szkoda by mi było płacić tyle, ile CDP sobie "krzyczy".
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu