Facebook

Legenda branży żegna się z Zuckerbergiem. Powód? Wybitna nieefektywność Mety

Kacper Cembrowski
Legenda branży żegna się z Zuckerbergiem. Powód? Wybitna nieefektywność Mety
Reklama

John Carmack oficjalnie odchodzi z Mety. Ogromny cios dla firmy Marka Zuckerberga.

Meta traci jednego z najważniejszych pracowników

Dzisiejszy dzień z pewnością nie zostanie zapamiętany najlepiej przez Marka Zuckerberga. John Carmack, prawdziwa legenda branży z ogromnymi dokonaniami, oficjalnie poinformował, że odchodzi z Mety. Powodem takiego stanu rzeczy ma być wyjątkowa nieefektywność firmy, do której należy między innymi Facebook czy Instagram.

Reklama

Polecamy ciekawy materiał z GeekWeek: Meta pozwana na 2 miliardy USD przez Etiopię. Władze podają ważny powód

Źródło: Depositphotos

Carmack między innymi był współzałożycielem id Software, studia znanego z tak kultowych i legendarnych już serii gier takich jak Doom, Quake, Wolfenstein 3D czy Commander Keen, które w  2009 roku zostało zakupione przez właściciela Bethesdy, ZeniMax Media. Carmack zasłynął również ze swojej pracy w dziedzinie wirtualnej rzeczywistości. Dołączył bowiem do Oculusa jako CTO w 2013 roku, chwilę po tym, jak odegrał kluczową rolę w promowaniu oryginalnych prototypów Oculus Rift. W 2014 roku Oculus został przejęty właśnie przez Metę (wtedy jeszcze Facebooka), więc Carmack naturalnie znalazł się pod skrzydłami Zuckerberga.

W 2019 roku Carmack przestał zajmować się wyłącznie segmentem VR, a zaczął również skupiać się na sztucznej inteligencji. Jak się jednak okazało wcześniej w tym roku, dokładnie w sierpniu, wszelkie plany nie były w stu procentach skierowane w stronę Mety — legenda branży postanowiła bardziej poświęcić się swojemu własnemu start-upowi o nazwie Keen Technologies. Już wtedy Meta pochłaniała wyłącznie 20 procent czasu Carmacka.

Jaki jest powód odejścia? W Mecie nie dzieje się najlepiej

Carmack wystosował wiadomość do współpracowników z Mety, gdzie podał przyczyny swojej decyzji o odejściu. Cóż, były CTO nie krył rozgoryczenia tym, jak sprawy się mają obecnie w firmie. John przyznał, że chociaż zajmuje wysokie stanowisko i powinien mieć decyzyjny głos w niektórych sprawach lub chociaż mieć wpływ na rozwój niektórych projektów, to załatwienie czegokolwiek było prawdziwą „walką”, a Carmack miał wrażenie, że „jest najwyraźniej niewystarczająco przekonujący”.

Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy Carmack nie jest zadowolony z tego, jak niektóre kwestie wyglądają w firmie. W przeszłości wielokrotnie podważał priorytety firmy i nie zgadzał się z Zuckerbergiem, miał pewne zarzuty względem Meta Connect i nie był fanem tego, żeby Horizon Worlds (czyli już właściwie metaverse) przybierał formę platformy społecznościowej. Carmack uważał również, że najważniejsze w ogólnej adaptacji wirtualnej rzeczywistości są zestawy słuchawkowe w rozsądnej cenie, na które większość ludzi będzie sobie w stanie pozwolić — a w tym czasie CEO Mety decyduje się na ogłoszenie Quest Pro, headsetu za 1,5 tysiąca dolarów amerykańskich.

Źrodło: Joe Rogan Podcast

Co dalej z Metą? Odejście Carmacka jest ogromnym ciosem dla firmy

Wizje Zuckerberga i Carmacka w znacznym stopniu się rozjeżdżały, czego rezultat oglądamy dziś. Okazuje się, że właściciel Facebooka, Instagrama i WhatsAppa nie jest w stanie do swojej wizji metaverse przekonać nie tylko inwestorów, ale nawet swoich pracowników najwyższego szczebla.

Po dzisiejszych wydarzeniach jeszcze trudniej nie odnieść wrażenia, że Meta z Zuckerbergiem na czele jest niezwykle zagubiona. Mnóstwo anulowanych projektów, przepalanie ogromnych pieniędzy na Reality Labs i całkowite skupienie się na metaverse, w momencie, w którym słupki Instagrama i Facebooka lecą na łeb na szyję. Odejście Carmacka z pewnością będzie odczuwalne, co zresztą potwierdzają pożegnalne tweety innych pracowników — i jest to naprawdę wielka strata, bo dla wielu to właśnie jego osoba była ostatnią nadzieją na to, że Meta może jeszcze zaoferować coś ciekawego i mieć na siebie sensowny pomysł.

Reklama
Źródło: Depositphotos

Źródło: Facebook (John Carmack)

Stock Image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama