Castle Rock to najnowsza produkcja Hulu, za którą po części odpowiada Stephen King - akcję serialu osadzono bowiem w miasteczku, które występuje w wielu jego książkach. Wydawało się, że to ma prawa się udać, a stało się wręcz przeciwnie. To dobre wieści, tym bardziej, że serial trafi na HBO Go już niedługo!
Cała twórczość Stephena Kinga w jednym serialu? To nie mogło się udać, a wyszła rewelacja
Fanów Stephena Kinga nie brakuje ani w Polsce, ani na świecie. Dlatego niemałe emocje towarzyszą premierom filmów i seriali opartych o jego twórczość. Czegoś takiego, jak "Castle Rock" jednak jeszcze nie było. Serwis Hulu, który już wcześniej sięgał po opowieści Kinga produkując serial 11.22.63, tym razem zdecydował się zrobić coś zupełnie innego - skupiono się na punkcie wspólnym kilku książek, w których pojawia się miasteczko Castle Rock, więc mamy do czynienia między innymi z wątki ze Skazanych na Shawshank, To, Martwej strefy, Sklepiku z marzeniami, Cujo i Martwej połowy.
Castle Rock - wiele opowieści, jedno wspólne miejsce
Tak brzmi oficjalny opis serialu:
Fikcyjne miasteczko Castle Rock w stanie Maine często pojawia się w powieściach Stephena Kinga. To właśnie tam toczy się akcja powieści Cujo, To i Sklepik z marzeniami. W opowiadaniach Ciało, Rita i Skazani na Shawshank znajdujemy liczne odniesienia do tego tytułowego miasteczka albo ich akcja w nim się zawiązuje. Utrzymany w konwencji horroru psychologicznego serial Castle Rockjest thrillerem, który w oryginalny sposób łączy znane tematy i motywy z powieści Kinga oraz wątki pojawiające się w najbardziej kultowych i popularnych powieściach tego pisarza. Serial wyprodukowała należąca do J.J. Abramsa spółka Bad Robot Productions dla wytwórni Warner Bros. Television.
Jeśli nie pominęliście powyższego akapitu, to na pewno zwróciliście uwagę na to, że za serial odpowiada J. J. Abrams. Ten sam, który tworzył pamiętny serial ABC pt. "Lost", czyli "Zagubieni", a stosunkowo niedawno wyprodukował VII epizod Gwiezdnych Wojen. To z pewnością zagwarantuje wysoki poziom - pomyślałem, gdy usłyszałem o "Castle Rock" po raz pierwszy, ale pamiętam, że byłem bardzo sceptycznie nastawiony do całego pomysłu. To, co podobało mi się do tej pory najbardziej w serialach i filmach będących ekranizacjami książek Kinga był klimat zbudowany wokół konkretnej postaci, miejsca lub zdarzenia. Czy wrzucenie do jednego worka kilku różnych opowieści nie uczyni fabuły przekombinowaną? Okazuje się, że nie, a frajda z oglądania serialu jest niesamowita.
Na każdym kroku zauważamy bowiem nawiązania do bohaterów lub lokalizacji, które poznaliśmy wcześniej. Tak jest chociażby z byłym - względem fabuły serialu - naczelnikiem więzienia w Shawshank. Mając na uwadze to, co wydarzyło się w innym filmie/książce, z jeszcze większą ciekawością przyglądamy się nowym wydarzeniom. Wiemy, że to nie będzie sielanka, bo sama świadomość wcześniejszych zdarzeń wprowadza nas w taki specyficzny nastrój. Choć to wcale nie jest potrzebne. Śledząc losy postaci z serialu cały czas czujemy się nieco dziwnie - już sam początek pierwszego odcinka jest dość makabryczny - a im dalej w las, tym lepiej.
Castle Rock obejrzycie w Polsce na HBO Go
Już 2 sierpnia na HBO Go trafią cztery pierwsze odcinki serii - wynika to z delikatnego opóźnienia względem oryginalnej premiery, która odbyła się 25 lipca. Później, co czwartek, będą dodawane kolejne, już pojedynczo. W sumie będzie ich dziesięć. Za scenariusz odpowiadają Sam Shaw ("Manhattan") i Dusty Thomason. W rolach głównych występują André Holland (Moonlight, Selma, 42 - Prawdziwa historia amerykańskiej legendy), Melanie Lynskey (Bliskość, W chmurach), Bill Skarsgård (To, Atomic Blonde), Jane Levy (Podmiejski czyściec, Shameless - Niepokorni) i Sissy Spacek (Carrie, Córka górnika). Gościnnie do obsady dołączył także Scott Glenn (Pozostawieni). Do producentów wykonawczych należą J.J. Abrams, Stephen King, Ben Stephenson, Mark Lafferty i Liz Glotzer.
https://www.youtube.com/watch?v=gXsKCQenpt0&t=3s
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu