E-commerce

Popularna księgarnia kończy żywot. Możecie składać ostatnie zamówienia

Kamil Świtalski
Popularna księgarnia kończy żywot. Możecie składać ostatnie zamówienia
Reklama

Jedna z największych i najpopularniejszych księgarni internetowych za kilka tygodni zniknie z rynku. Book Depository przestanie działać pod koniec kwietnia.

To koniec Book Depository. Właściciel zdecydował się zamknąć księgarnię

W 2023 dostęp do kultury jest łatwiejszy niż kiedykolwiek. Cyfrowe książki, filmy, komiksy — to wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Ale nie zmienia to faktu, że nie brakuje klientów którzy wciąż chętnie sięgają po fizyczne wydania — czego idealnym przykładem jest powrót do łask płyt winylowych. Mimo dostępu do Spotify, Apple Music, Tidala i spółki — sprzedaż winyli jest najlepsza od dekad, a zainteresowanie nośnikami z każdym rokiem rośnie.

Reklama

Książki to w ogóle inna para kaloszy — bo te z założenia są wieczne. I choć sam na teksty o miłości do zapachu papieru i farby drukarskiej reaguję alergicznie, to rozumiem, że fizyczne wydania potrafią mieć przewagę — dlatego jako wielki miłośnik e-booków wciąż zdarza mi się takowe kilka razy do roku kupować. Głównie właśnie z zagranicy — stąd wiem jak ogromną wartość dla klientów na całym świecie miała należąca do Amazonu księgarnia Book Depository. Niestety, smutne wieści są takie, że ta z końcem miesiąca kończy działalność.

Amazon zamyka Book Depository. To ostatnie tygodnie, by zrobić tam zakupy

Book Depository jest jednym z podmiotów należących od ponad dekady do Amazonu — o czym wielu użytkowników do tej pory nie miało pojęcia. Ale niestety, wraz z redukcją etatów i restrukturyzacją podyktowaną globalnym kryzysem — dowiedzieliśmy się teraz że internetowy gigant postanowił za kilka tygodni zamknąć działającą obok ich głównego biznesu księgarnię. Wszyscy zainteresowani ostatnimi zakupami mają czas do 26 kwietnia, do południa (czasu BST). Później sklep nie będzie już przyjmował żadnych zleceń ani zamówień. Ale zakupy w międzynardowym sklepie z książkami to zawsze też tysiące zamówień przedpremierowych, przesyłek które czekają na wysyłkę bo magazyn czeka na dostawę produktów i... wiele zawiłości. Co z nimi?

Niestety, tutaj nie mam dobrych wiadomości. Według administracji serwisu — wszystko funkcjonować będzie normalnie do wspomnianego już 26 kwietnia. Bo to do tego dnia sklep funkcjonować będzie tak, jak dotychczas. Book Depository jednak nie ma dobrych wieści dla wszystkich tych, którzy zdecydowali się złożyć zamówienia przedpremierowe na publikacje które zostaną wydane po 26 kwietnia 2023 roku.

Jeśli zamówienie przedpremierowe zostanie złożone przed 26 kwietnia 2023 r., postaramy się dostarczyć je do Ciebie w normalnym terminie. Prosimy pamiętać, że daty wydania mogą ulec zmianie i możemy nie być w stanie zrealizować Twojego pre-orderu. Jeśli wysyłka zamówienia przedpremierowego do 26 kwietnia 2023 r. nie będzie możliwa, poinformujemy Cię o tym i dokonamy zwrotu pieniędzy na konto metody płatności użytej do złożenia zamówienia.

— dlatego na miejscu wszystkich klientów którym zależy na zakupach już teraz poszukałbym alternatyw dla złożonych prezz nich zamówień.

Zdjęcie: Depositphotos

Book Depository był ulubieńcem publiczności. Wszystko dzięki darmowej wysyłce

Book Depository przez lata był ulubionym wyborem klientów, którzy kupowali wyłącznie jedną publikację — nie składali zamówienia na cały karton rozmaitości. Powód jest banalnie prosty: wszystko to dzięki darmowej wysyłce, która tam obowiązuje. To właśnie ona sprawiała, że dla niewielkich zamówień, mimo (niewiele, ale jednak) wyższych cen — okazywał się to lepszy wybór niż firma-matka, czyli Amazon.

Jakie są alternatywy dla Book Depository?

Co pozostaje klientom teraz? Zrobienie ostatnich zakupów przed wspomnianym 26. kwietnia i... szukanie nowej, ulubionej, księgarni internetowej. Oczywiście zawsze zostaje Amazon z jego przepastnym katalogiem, ale tak jak wspomniałem wcześniej — kwestia darmowej wysyłki nie jest tam wcale oczywista (na takową, niezależnie od kwoty zamówienia, mogą liczyć abonenci Amazon Prime). Alternatywą jest zawsze dobrze znana sieć salonów Empik, która od lat doskonale sobie radzi na lokalnym rynku. Nie brakuje tam publikacji nie tylko od polskich wydawnictw, ale takze dostępu do zagranicznych treści — a wysyłka dla zamówień powyżej 99 zł jest darmowa, chyba że — podobnie jak w Amazonie — mamy abonament Premium.

Reklama

Niestety w tym przypadku problemem pozostaje nie tylko dostępność, ale także... cena. Jeden z przykładów na szybko — za "Harry Potter and the Philosopher's Stone" (wydanie anglojęzyczne) w Book Depository zapłacimy 51,89 zł, w Empiku zaś — 83,98 zł. A jeśli nie mamy abonamentu Premium (49,99 zł/rok) należy też doliczyć koszta wysyłki .

Smutne wieści dla wszystkich miłośników książek — zwłaszcza tych w innych papierowych i wydawanych przez zagraniczne wydawnictwa. Raz jeszcze powraca do nas jak bumerang hasło, że tanio już było — i trudno się z nim nie zgodzić.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama