Gdy trafiłem na nagłówek: “One Computer is Better at Investing than Experts”, od razu przypomniałem sobie te wszystkie newsy na temat sztucznej inteligencji wygrywającej z ludźmi… Sztuczna inteligencja wygrywa z ludźmi w szachy, w pokera, w GO, nawet w Dotę 2!
Paweł Winiarski pisał o zwycięstwie SI w GO:
Wbrew temu, czego oczekiwali fani AlphaGo, zwycięstwo SI nie było druzgocące, a Ke Jie nie został zmiażdżony – sztuczna inteligencja wygrała tylko połową punktu. Podobno ciekawszy od samego wyniku był natomiast styl gry AlphaGo, które tak planowało ruchy, by już od wczesnych etapów wysuwać się na prowadzenie.
SI od Google właśnie pokonało najlepszego gracza Go na świecie.
Artur Janczak wspominał natomiast o widowiskowym zwycięstwie w grze Dota 2:
Ukrainiec mimo wszystko postanowił zaryzykować i spróbował pokonać najnowszy projekt od OpenAI. Bronił się dzielnie, ale nie był w stanie zwyciężyć. Po dwóch przegranych potyczkach Dendi był w szoku, że bot może być aż tak dobry. W końcu DOTA 2 nie jest wcale prostą grą.
Sztuczna inteligencja pokonuje zawodnika NaVi w DOTA 2.
Inwestowanie to też taka gra… Musimy podjąć właściwe decyzje we właściwym momencie i w zależności od tego możemy później wygrać albo przegrać. Jak w każdej grze, tutaj ryzyko może się bardzo opłacić, lecz czasem wiąże się to z poniesieniem realnej straty. Tego typu sytuacją jest chęć zainwestowania w firmę, o której nikt jeszcze nie słyszał, a podstawową motywacją do takiego kroku jest chęć zysku (być może ta firma chce zmieniać świat, ale my po prostu chcemy zarobić na jej sukcesie).
Bob Goodson to CEO firmy Quid, która zajmuje się analizowaniem dużych zbiorów danych. Ich klienci pochodzą z przeróżnych branż, od opieki zdrowotnej, przez doradztwo, aż po finanse, marketing i reklamę, czy organizacje rządowe. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie, misją firmy Quid jest wspieranie ludzkiej intuicji za pośrednictwem sztucznej inteligencji, po to żeby pomagać w podejmowaniu kluczowych decyzji.
Bob Goodson podjął kiedyś wyzwanie, które zaproponował mu Ira Sager z Businessweek. Chodziło o to, żeby stworzyć program komputerowy do wybrania 50 mało znanych firm, które z czasem staną się ważne i osiągną sukces, albo jeśli ktoś woli ująć to trochę inaczej: będą idealną inwestycją. To stare dzieje, ponieważ Ira Sager zaproponował do Goodsonowi w 2009 roku… ale najlepsze w tej historyjce jest to, że po latach nawet Bob Goodson czuje się zaskoczony rezultatami związanymi ze stworzona listą firm: Evernote, Spotify, Etsy, Zynga, Palantir, Cloudera, OPOWER, to niektóre z jej pozycji. Za przykład podaje się również firmę Ibibo z Indii, która w 2009 roku zarudniała 8 osób, a dzisiaj obraca miliardami.
Krótko mówiąc jest to kolejny przykład ukazujący, że maszyny mogą być bardzo dobre w tym co robią i w swojej specjalizacji pobiją nawet ludzi. Szachy, inwestycje finansowe… jak to mówią „you name it”.
To nie koniec. Zachęcony zadowalającymi wynikami związanymi z listą startupów godnych inwestycji, Bob Goodson postanowił zrobić jeszcze coś innego. Zamiast wskazywać konkretne firmy, może lepiej wytypować najbardziej obiecujące trendy, w które warto „rzucić pieniądzem”? Zaliczają się do tego: augmented reality (AR), mapping technologies, online security, digital applications, drones, wearable technologies.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
