Motoryzacja

BMW M550i xDrive i jego V8 zalet. Test

Tomasz Niechaj
BMW M550i xDrive i jego V8 zalet. Test
Reklama

Silnik V8 o pojemności 4.4l, mocy 462 KM (340 kW) jest sercem BMW M550i xDrive i siłą rzeczy mocno wpływa na jego charakter. Myliłby się jednak ten, kto pomyślał że to auto wręcz wyścigowe, którym na co dzień nie da się jeździć po polskich drogach. BMW M550i xDrive to zaskakujące połączenie piorunujących osiągów, prestiżu, funkcjonalności i komfortu. To jeden z absolutnie najlepszych samochodów jakimi jeździłem! Przepraszam, że już na wstępie tak dużo zdradziłem, ale nie byłem w stanie się powstrzymać :)

Niewątpliwie elementem nadającym sportowy charakter BMW M550i xDrive jest podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 4.4 l i mocy 340 kW (462 KM). Część z Was pamięta moje zachwyty nad 3-litrową, rzędową jednostką BMW, którą możemy spotkać w wielu modelach tej marki (m.in. w BMW M2). Umożliwia ona sprawne przyspieszanie od około 30 do 150 czy nawet 170 km/h używając wyłącznie jednego biegu! Jesteście pod wrażeniem? To zobaczcie, co potrafi silnik V8 w BMW M550i xDrive:

Reklama

Mam przynajmniej 8 powodów by pokochać ten silnik: osiągi, brzmienie, elastyczność, kultura działania, szybkość reakcji na polecenia kierowcy, chęć do pracy niemal w każdym zakresie obrotów, liniowe, bardzo przewidywalne rozwijanie mocy, aż wreszcie: w sumie akceptowalne zapotrzebowanie na paliwo. Jednak silnik to zaledwie pierwszy powód, by zakochać się w BMW M550i xDrive!


BMW M550i xDrive to oczywiście specjalna odmiana cywilnej Serii 5 i jednocześnie jeden z przedstawicieli rodziny M Performance. Jest to samochód, który stanowi pomost pomiędzy zwykłymi wersjami, nawet jeśli napędzanymi przez świetne 6-cylindrowe silniki, a rasowym BMW M5. Nie to jednak sprawia, że M550i jest samochodem wyjątkowym, który jak już wspomniałem, zaliczam do absolutnie najlepszych, jakimi jeździłem do tej pory. Jest tak, ponieważ BMW M550i xDrive w pewnym sensie skrywa dwa, diametralnie różne auta pod karoserią jednego, niezwykle dopracowanego jako całość. Nie brakuje bowiem aut, które są bardzo skuteczne na torze, ale przez swój radykalny charakter nie są autami praktycznymi. Często też stylistyka takich samochodów odbierana jest jako przesadzona czy nawet wulgarna. BMW M550i xDrive może wyglądać niemal jak standardowa Seria 5 i może skutecznie takową udawać aż do momentu, gdy kierowca zmieni decyzję. Służy do tego oczywiście przełącznik trybów jazdy – różnica między Comfort, a Sport/Sport+ jest w tym aucie kolosalna! Przyjrzyjmy się więc dokładniej dwóm obliczom tego auta.




BMW M550i xDrive – sportowy charakter

O sportowym charakterze BMW M550i xDrive świadczą przede wszystkim: bardzo dopracowany napęd, w skład którego wchodzi mocny silnik, szybka 8-stopniowa skrzynia biegów, a także system xDrive rozdzielający moment obrotowy na wszystkie koła (1), niezwykle dopracowane zawieszenie adaptacyjne M Professional (2), skuteczny, sportowy układ hamulcowy M (3) jak również bezpośredni i aktywny układ kierowniczy (4). Zainteresowani szczegółami?


Jak już mieliście okazję się przekonać, 4.4-litrowa jednostka V8 w M550i xDrive zapewnia piorunujące osiągi. 4 sekundy w sprincie do 100 km/h i nieco ponad 13 do 200 km/h – to musi robić wrażenie. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie skuteczna 8-stopniowa skrzynia biegów Steptronic i zintegrowany z nią napęd na cztery koła xDrive preferujący oś tylną. Kierowca może wybrać tryb działania silnika i przekładni między Sport, a Sport+. W pierwszym wyostrza się reakcja na gaz, skrzynia żwawiej zmienia biegi z delikatnym szarpnięciem, a wydech nie pozostawia już złudzeń, że pod maską drzemie bestia. Sport+ jeszcze bardziej wyostrza te cechy, co objawia się m.in. tym że podczas mocnego dohamowania bardzo wcześnie wbijane są niższe przełożenia tak by zapewnić odpowiednią moc na wyjściu z zakrętu. Działa to po prostu perfekcyjnie! Co ważne, skrzynia biegów w trybie manualnym nie ingeruje w poczynania kierowcy. Tyczy się to zarówno granicznie wysokich obrotów, jak również funkcji „kickdown”.

Reklama


Typowo dla BMW, napęd na cztery koła xDrive preferuje oś tylną umożliwiając prowadzenie auta w zakręcie za pomocą operowania pedałem przyspieszenia. Mocniejsze wciśnięcie zwykle powoduje pojawienie się delikatnej nadsterowności, która pozwala zacieśnić promień skrętu. Przy mniej przyczepnej nawierzchni potrafi skutecznie „wyciągnąć” M550i xDrive z zakrętu zapewniając mnóstwo trakcji. Pochwalić też należy systemy bezpieczeństwa, które wkraczają do akcji stosunkowo późno, pozwalając kierowcy na dużo zabawy, ale ratując go gdy robi się niebezpiecznie.

Reklama

Z powyższym świetnie współdziała adaptacyjne zawieszenie M Performance (obniżone o 10 mm względem standardowego w Serii 5), które aktywnie stabilizuje przechyły boczne, a jednocześnie świetnie dopasowuje się do pofalowań na szybko pokonywanym zakręcie. Nie ma mowy o odrywaniu kół w tego typu sytuacjach, co zdarza się w konstrukcjach nastawionych na jazdę torową. Właśnie dzięki temu zawieszeniu BMW M550i xDrive bardzo dobrze czuje się na torze zapewniając wysoką stabilność, a także dodaje pewności siebie. Zwrotność poprawia również system tylnych kół skrętnych – opcja dostępna w całej gamie serii 5.


Kluczowy dla wysokich osiągów jest oczywiście sportowy układ hamulcowy M (standard w BMW M550i xDrive), który składa się z czterotłoczkowych zacisków z przodu, dwutłoczkowych z tyłu oraz ogromnych, wentylowanych i nawiercanych tarcz. Na tyle dużych, że najmniejsze felgi jakie można założyć mają średnicę 19 cali (opcjonalnie można założyć 20-calowe). W niskich temperaturach otoczenia oczywiście nie mogłem sprawdzić go w najbardziej krytycznych warunkach, bo opony zimowe skutecznie limitują przyczepność, ale nawet po dłuższej ostrej jeździe hamulce nie dawały oznak, że mają już dość. Co ważne, samo wyczucie sytuacji pod pedałem hamulca jest doprawdy imponujące!




Aktywny układ kierowniczy wchodzący w skład pakietu adaptacyjnego zawieszenia M performance charakteryzuje się zmiennym przełożeniem zależnie od prędkości. Dzięki temu na ciasnych zakrętach nie trzeba przesadnie mocno kręcić kierownicą, by wykonać pożądany manewr, a jednocześnie podczas jazdy autostradowej zapewnia wysoką precyzję i pewność prowadzenia. Nie jest to oczywiście żadna nowość w tego typu samochodach, ale w BMW M550i xDrive zostało to naprawdę dopracowane, co tylko podkreśla sportowy charakter tego auta. Warto jeszcze dodać, że w sportowym trybie jazdy wspomaganie jest wyraźnie mniejsze i daje lepsze wyczucie tego, co dzieje się z przednimi kołami. Tego absolutnie nie mogło zabraknąć!

Reklama


Co ważne, BMW zadbało również o sportową pozycję za kierownicą. Można siedzieć nisko, a szeroki zakres regulacji kierownicy sprawi, że wciąż będzie to pozycja zgodna ze sztuką. Ona sama jest szalenie wygodna: ma optymalną średnicę, wieniec jest odpowiednio gruby i mięsisty, a zlokalizowane na niej przyciski nie przeszkadzają podczas szybkiego kręcenia.


Efekt? BMW M550i xDrive w trybie Sport, a w szczególności w Sport+ jest samochodem, który nie tylko nie boi się toru wyścigowego, co wręcz czuje się na nim jak ryba w wodzie zapewniając nie tylko niebywałą skuteczność, ale także mnóstwo frajdy z jazdy! Wiele aut potrafi być skuteczna, ale niewiele potrafi tak dobrze dopasować się do preferencji kierowcy: czy ma to być skuteczna jazda na czas czy może zabawa. Oczywiście, żeby była jasność: ze względu na wielkość samochodu, a więc i na masę, nie ma mowy o tym, by uciec BMW M2 na krętym torze, ale gdy będzie więcej prostych, a nawierzchnia mniej przyczepna… kto wie :)








BMW M550i xDrive jako komfortowa, zaawansowana technicznie i prestiżowa limuzyna

Drugim obliczem BMW M550i xDrive jest oczywiście prestiżowa limuzyna, która oferuje wysoki komfort podróżowania (5), wnętrze klasy premium (6), zaawansowane systemy wsparcia kierowcy (7), a także nowoczesne rozwiązania aktywnie dbające o bezpieczeństwo (8). Choć wszystkie te elementy doskonale znamy ze standardowej Serii 5, to jednak wysoki komfort podróżowania w 462-konnym samochodzie oczywistością wcale nie jest. Przejdźmy do szczegółów:


W trybie komfortowym BMW M550i xDrive mocno zmienia charakterystykę zawieszenia, które w takim ustawieniu naprawdę zaskakująco skutecznie wybiera nierówności. Oczywiście nie jest to poziom, którego możemy zaznać np. w BWM serii 6 Gran Turismo, ale jak na tak sportowy charakter tego samochodu jest naprawdę dobrze. Problemy pojawiają się wyłącznie podczas większych wyrw w jezdni, typu zapadnięte studzienki – wówczas 19-calowe koła donośnie dają znać, że skok zawieszenia nie jest zbyt duży. Moim zdaniem to jednak wyjątki, w pełni akceptowalne, bo większość dróg, z jakimi mamy do czynienia w Warszawie jak i na trasach przelotowych nie stanowi większego wyzwania dla zawieszenia BMW M550i xDrive.



Wysoki komfort podróżowania wynika również z rewelacyjnych sportowych foteli, które oferują szeroką możliwość regulacji. Bardzo łatwo jest zająć wygodną pozycję za kierownicą, nawet wyższej osobie. Oczywiście w aucie tej klasy nie mogło zabraknąć profili kierowcy, które umożliwiają zapamiętanie nie tylko pozycji samego fotela, ale także kolumny kierowniczej (elektrycznie regulowanej). BMW Serii 5 ma też system komfortowego domykania drzwi, co również jednoznacznie pozycjonuje ten samochód w segmencie premium. Przy wyższych prędkościach – niezwykle łatwo osiągalnych – przydaje się rewelacyjne wyciszenie tego auta. 140 km/h akustycznie odczuwa się jako znacznie niższą! Co ważne, w trybie komfortowym wydech jest mocno stłumiony i dopóki nie będziemy mocno wciskać pedału przyspieszenia, trudno się zorientować, że pod maską działa bardzo potężny silnik V8.






Z punktu widzenia komfortu kluczowe jest również wnętrze, a to w BMW M550i xDrive zdecydowanie zaliczyć można do segmentu premium. Przełączniki, listwy czy ogólnie samo wykończenie jest naprawdę wysokiego poziomu. W tej kwestii BMW wykonało sporo pracy względem poprzedniej generacji swoich aut. Kokpit, boczki drzwi obite są miękkim i przyjemnym w dotyku materiałem, tam gdzie dotykamy rękami czy nogami zwykle znajduje się miękka skóra. Przyciski i różnego rodzaju pokrętła również nie pozostawiają złudzeń. Zastrzeżenia można mieć jedynie do wykończenia listwy na kokpicie, która pod naciskiem wydaje z siebie dźwięki. Te pojawiły się również w testowanym egzemplarzu w okolicach tylnych drzwi z uszczelek, które najwyraźniej źle znoszą niską temperaturę i mycie auta w takich warunkach. Nie było ich jednak w pozostałych egzemplarzach BMW serii 5, którymi jeździłem, może to być więc wpadka tego egzemplarza.


BMW cały czas rozwija systemy wsparcia i bezpieczeństwa w swoich nowych autach. Po raz pierwszy Serię 5 testowałem już rok temu, i względem dziś testowanych egzemplarzy (wyprodukowanych kilkanaście miesięcy później) sporo poprawiło się w kwestii skuteczności jak i zakresu działania systemów bezpieczeństwa i asystentów wspierających kierowcę. Znacząco usprawniono asystenta pasa ruchu współdziałającego z aktywnym regulatorem prędkości (adaptacyjny tempomat), które obecnie działają chyba najskuteczniej w całym segmencie:

Na uwagę zasługuje także system kamer 360⁰, który oferuje świetną funkcjonalność i jakość:

Ale to dopiero początek długiej listy rozwiązań poprawiających komfort i bezpieczeństwo pasażerów podróżujących BMW Serii 5. O części z nich możecie przeczytać w teście Serii 6 GT. Tutaj wspomnę tylko, że jeśli doposażymy BMW M550i xDrive w adaptacyjne reflektory diodowe (opcja za około 7600 zł) oraz system Nigh Vision (za nieco ponad 10 tys. zł), otrzymujemy system aktywnego oznaczania pieszych w nocy, co jak już mogliście się przekonać na przykładzie BMW serii 7 działa rewelacyjnie:

Funkcją bezpieczeństwa jest oczywiście system ostrzegania, a w razie konieczności także awaryjnego hamowania względem innego pojazdu czy pieszego. Rozwiązanie to działa naprawdę skutecznie i absolutnie nie przeszkadza podczas nawet dynamicznej jazdy.

O reszcie zaawansowanych rozwiązań technicznych, które są dostępne w BMW Serii 5 pozwolę sobie napisać innym razem. Jest ich bowiem tak dużo – m.in. system sterowania gestami, obsługa Concierge, ConnectedDrive, wyświetlacz Head-Up, zaawansowana nawigacja – że warto im poświęcić osobny artykuł, który mam nadzieję przygotuję niebawem.




Codzienne użytkowanie nieodzownie łączy się z kosztami związanymi ze zużyciem paliwa. W przypadku BMW M550i xDrive, jak w każdym innym aucie, zależy ono w znacznej mierze od stylu jazdy. Siłą rzeczy – mamy pod nogą 462 KM – trudno jeździ się tym autem ekonomicznie, ale chcąc zbadać w identycznych warunkach zużycie paliwa tak tez musiałem zrobić. Rezultat?

Choć wartości te nie wydają się małe, to jak na taką moc i wielkość jest to więcej niż sensowne zużycie paliwa. Porównywalne jednostki Audi czy Mercedesa są nawet trochę mniej oszczędne (choć różnice są raczej symboliczne). Dynamiczna jazda M550i xDrive po mieście, choć bez szaleństw, wiąże się z zapotrzebowaniem w okolicach 15-17 l/100 km. Jeśli stopa kierowcy będzie wyjątkowo ciężka, to trzeba liczyć się ze zużyciem powyżej 20 l/100 km. Jak bardzo powyżej? Trudno powiedzieć, bo komputer pokładowy nie pokaże nic ponad 20,0 l/100 km. Szkoda…


Podsumowując: BMW M550i xDrive jako auto do jazdy na co dzień sprawdza się niemal równie dobrze jak standardowa Seria 5. Jest bardzo wygodne w dłuższej podróży, komfortowo zawieszone (szczególnie jak na auto tej mocy), wykończone jak na premium przystało, naprawdę zaawansowane technicznie, a także bardzo bezpieczne dzięki licznym systemom, które mają za zadanie uniknąć potencjalnej kolizji. M550i xDrive może być takim typowym „sleeperem”, czyli samochodem który oferuje ponadprzeciętne osiągi, ale jego wygląd nie zdradza tego na pierwszy rzut oka. Oczywiście warunkiem jest, by nie korzystać z indywidualnego malowania i oznakowania jak w testowanym egzemplarzu :)


Ceny

Cennik BMW M550i xDrive startuje od kwoty 423 tys. zł, ale za dobrze doposażoną wersję trzeba zapłacić przynajmniej 100 tys. więcej. Wyposażenie omawiane w artykule podnosi cenę tego samochodu do około 560 tys. zł. Czy to dużo? Jak za dwa auta pod karoserią jednego, niekoniecznie :)


Podsumowanie

BMW M550i xDrive to niewątpliwie auto wyjątkowe dla stosunkowo wąskiego grona odbiorców, którzy oczekują skuteczności rodem z aut usportowionych przy zachowaniu komfortowego i przewidywalnego charakteru auta w codziennym użytkowaniu. M550i bez dwóch zdań to zapewnia. Nie jest to bowiem kolejna „piątka”, tylko szczególna wersja podkreślająca, że właściciel zna się na rzeczy i w pełni świadomie wybrał taką wersję. Bardzo mocny silnik V8 napędzający BMW M550i xDrive symbolicznie definiuje liczbę zalet tego samochodu, a jednocześnie dzieli je po połowie na te, z których korzystamy w codziennym użytkowaniu względem tych znanych ze sportu samochodowego. I podobnie jak tłoki widlastej „ósemki” łączą się w jednym wale korbowym, tak wspomniane zalety zdołały się zmieścić w jednym samochodzie. Tym właśnie jest BMW M550i xDrive: niezwykle szybką i skuteczną (1), świetnie prowadzącą się (2), skutecznie hamującą (3), precyzyjną (4), komfortową (5), wykończoną jak na premium przystało (6), zaawansowaną technicznie (7) i bezpieczną (8) limuzyną, której prestiż jest jedyny w swoim rodzaju.




Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama