Koniec oczekiwania! Oto zwiastun i data premiery 5. sezonu Black Mirror!

Czarne Lustro to jeden z seriali Netfliksa, który został włączony do oferty Netflix Original po przejęciu tytułu od innej stacji. Emisja globalna odcinków Black Mirror był bowiem, najwyraźniej, tak dobra, że serwis zdecydował się o podjęciu bezpośredniej współpracy z twórcami Charliem Brookerem i Annabel Jones. Ci przygotowali specjalnie dla Netflix już kilka sezonów, później interaktywny film Black Mirror Bandersnatch, a teraz nadszedł czas na długo wyczekiwany 5. sezon.

Data premiery 5. sezonu "Czarne Lustro" na Netflix

Najnowsza seria zadebiutuje 5 czerwca - wtedy na Netflix będą czekać na Was trzy nowe odcinki. Nie poznaliśmy jeszcze ich tytułów, ale ze zwiastunu można wywnioskować tematykę, jaka będzie podjęta: uzależnienie od smartfonów, osobiści asystenci i bliskie relacje międzyludzkie. Można powiedzieć, że to już było, ale powtórki z rozrywki raczej nie otrzymamy.

W piątym sezonie pomysłodawcy serii Charlie Brooker i Annabel Jones przedstawią trzy zupełnie nowe historie z udziałem doskonałych aktorów, wśród których znajdują się: Anthony Mackie, Miley Cyrus, Yahya Abdul-Mateen II, Topher Grace, Damson Idris, Andrew Scott, Nicole Beharie, Pom Klementieff, Angourie Rice, Madison Davenport oraz Ludi Lin.

Zwiastun 5. sezonu Black Mirror

Czytaj dalej poniżej

Nadchodzi finał najlepszego serialu o mutantach Konrad Kozłowski

Odliczamy do jesieni! HBO odpali petardę "Watchmen" - zobaczcie zwiastun! Konrad Kozłowski

Czytamy w oficjalnej zapowiedzi. Zwiastun, o którym wspomniałem znajdziecie poniżej:

Nie ukrywam, że wobec 5. serii moje oczekiwania są dość wysokie. Po bardzo udanym projekcie, jakim był interaktywny Bandersnatch, liczę że nowe odcinki zainteresują mnie w takim samym stopniu. Pamiętam, że trzy pierwsze sezonu oglądałem... na raty. Nie każdy z odcinków mnie zaciekawił, więc je po prostu pomijałem. Ale muszę Wam przyznać, że Black Mirror jest jednym z niewielu seriali, które mi się podobają, a którego wcale nie mam ochoty ponownie oglądać. To trochę dziwne, ale i produkcja dziwna, więc dobrze się składa.