Felietony

Bez dziennikarzy jako społeczeństwo bylibyśmy dużo głupsi

Grzegorz Marczak

Rocznik 74. Pasjonat nowych technologii, kibic wsz...

Reklama

Głupota to nie tylko domena ludzi o niewystarczającym ilorazie inteligencji. To również przekonanie o posiadaniu wiedzy, której w rzeczywistości się nie posiada. Nie posiadając odpowiedniej wiedzy, nie możemy wyrobić sobie opinii czy odpowiednio reagować na dostarczane nam informacje.

Piszę o tym, ponieważ ostatnia afera panamska pokazuje jak bardzo potrzebni są nam jako społeczeństwu dziennikarze. W czasach kiedy papier jako forma przekazywania informacji powoli zanika. W czasach kiedy niewiele firm medialnych stać na utrzymanie dobrych dziennikarzy, a w mediach rządzi lolcontent i spryciarze od przepisywania treści pokroju Business Insider, to właśnie dziennikarskie śledztwo doprowadza do zdemaskowania afery dekady.

Reklama

Gdyby przeliczać ilość pracy włożoną w analizę 11 milionów dokumentów i 5 milionów maili, to analiza tej afery mediom się nie opłaca. Nie wygenerują takiej liczby klików aby pokryć koszta takiej akcji, a tak dziś przelicza się przecież i planuje media. Zwrot z inwestycji w każdego mediaworkera piszącego tekst jest kluczowy. Jeśli spędzi za dużo czasu nad jednym materiałem, to zabraknie mu go na kolejne dziesięć, które ma w danym dniu napisać.

Dziś w mediach mamy kult Business Insidera i ogólny zachwyt nad tym jak szybko potrafią „zajumać” czyjeś treści i opracowywać je w formie prostych notek zjadliwych dla każdego internauty.

Jednak to nie Business Insider czy BuzzFeed odkrywają największą aferę dekady, tylko dziennikarze - ci mniej medialni, nie błyszczący w mediach społecznościowych za to znający się na swojej pracy. A jest nią pisanie o rzeczach o których firmy, politycy czy grupy interesów nie chciałby aby mówić na głos.

Afera panamska pokazuje, że bez dziennikarzy jako społeczeństwo bylibyśmy dużo głupsi - pisałem to już raz, ale powtórzę.

Brak wiedzy prowadzi do głupoty, ta z kolei będzie wykorzystywana przez tych, którzy mają pieniądze. Tak zawsze było i zawsze będzie.

Nie bez powodu media były nazywane kiedyś czwartą władzą. Wolne i niezależne media są w stanie obalić rząd, doprowadzić do przewrotu czy też ukarania nawet tych najbogatszych. Właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia w tej chwili.

W naszym interesie jest aby ta czwarta władza cały czas istniała - bez niej zostaną nam spryciarze z BuzzFeeda, którzy zamiast odkryć aferę podatkową, zapodadzą nam jako news dnia dwa kotki bawiące się ze sobą na śmiesznym filmie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama