Jestem przekonany, że duża część z Was nie może doczekać się jutrzejszego poranka. Prawdopodobnie około godziny 9:00 na Netflix pojawi się drugi sezon Stranger Things, ale jako jedyni w Polsce możemy Was poinformować o tym, co czeka na Was po seansie wszystkich odcinków, których tytuły podajemy.
Tylko na Antyweb. Stranger Things nie kończy się na ostatnim odcinku. Jest talk-show!
Zapewne tym, którzy śledzą seriale zza oceanu, talk-show poświęcone pojedynczym tytułom nie są obce. Dosyć przywołać The Talking Dead, który cieszy się sporą oglądalnością - nic dziwnego, skoro po emisji każdego odcinka mamy okazję obejrzeć wywiady z aktorami wcielającymi się w kluczowe dla danego epizodu role, choć to nie wszystko, co przygotowują prowadzący.
Jeszcze więcej Stranger Things
Idąc tym tropem Netlix przygotował dla aktualnych i dla przyszłych fanów Stranger Things coś ekstra. Prowadzącym Beyond Stranger Things jest Jim Rash, a tematem rozmów będą inspiracje twórców na serial, historie zza kulisów i dogłębne analizy wydarzeń z drugiego sezonu. W związku z tym, stąd pogrubienie, talk-show obejrzyjcie dopiero po zobaczeniu całego drugiego sezonu. Jeśli chcecie zobaczyć najważniejsze dla serii wydarzenia na własne oczy i ni poznawać ich z relacji innych, to nie mówcie, że Was nie przestrzegałem.
Kogo zobaczymy w programie? Całą plejadę, na liście znajdują się: Sean Astin, Linnea Berthelsen, Millie Bobby Brown, Natalia Dyer, Brett Gelman, David Harbour, Randy Havens, Charlie Heaton, Joe Keery, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin, Dacre Montgomery, Paul Reiser, Noah Schnapp, Sadie Sink, and Finn Wolfhard. Co ciekawe, to nie wszyscy, ponieważ zapowiedziani są też goście specjalni.
Tytuły odcinków Beyond Stranger Things
Program po programie Beyond Stranger Things posiada aż 7 odcinków, więc Wasz piątkowy/sobotni/niedzielny wydłuży się o dodatkowe kilkaset minut. Poniżej tytuły każdego z odcinków:
- Mind Blown
- Mad for Max
- Unlikely Allies
- Truth in Hawkins
- The AV Club
- The New Class
- Closing the Gate
Czy to dobra decyzja? Oczywiście nie widziałem jeszcze całości, ale klip promocyjny zapowiada fajne widowisko. Polityka Netflixa co do dystrybucji seriali jest taka, a nie inna - pojawienie się wszystkich odcinków w jednej chwili powoduje, że oczekiwanie na kolejną serię jest jeszcze dłuższe, jeśli nie rozłożymy seansów w czasie. Netflix rusza ze swoim nowym projektem właśnie przy Stranger Things, co nie jest chyba żadnym zaskoczeniem, ale z więlką przyjemnością zobaczyłbym tego typu uzupełnienia dla innych produkcji - tak, przede wszystkim na myśli mam House of Cards.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu