Seriale

Jej powrót był sporą niespodzianką i może uratować Belfra

Konrad Kozłowski
Jej powrót był sporą niespodzianką i może uratować Belfra
Reklama

Dziś wieczorem Canal+ wyemituje piąty odcinek drugiego sezonu Belfra. Pomimo niemrawego początku serii, o którym wspominałem tydzień temu, serial wydaje się wracać na dobre tory. Dzieje się to za sprawą powrotu Eweliny Rozłuckiej - jednej z głównych bohaterek pierwszego sezonu. O tym powrocie, i nie tylko, rozmawiamy z odgrywającą tę rolę Pauliną Szostak. Czy to ona uratuje belfra i Belfra?

Ewelina Rozłucka wraca do Belfra - Paulina Szostak opowiada o kulisach

W którym momencie wiedziałaś już, że Twoja postać pojawi się także w drugim sezonie? Czy zanim w Twoje ręce trafił scenariusz docierały do Ciebie takie informacje? Jaka była Twoja reakcja?

- Kiedy kończyliśmy zdjęcia do pierwszego sezonu usłyszałam, że jest taki pomysł żeby Ewelina pojawiła się w drugiej serii. Wiedziałam więc o tym jeszcze zanim powstał scenariusz do drugiego sezonu i oczywiście bardzo się z tego faktu cieszyłam.

Reklama


Jak zmieniła się Ewelina na przestrzeni tych kilku miesięcy? Widzieliśmy tylko urywek z jej nowego życia, dosłownie chwilę, ale można łatwo wywnioskować, że nie radzi sobie z tym, co jej się przydarzyło.

- Ewelina jest zupełnie inną osobą niż ta którą poznaliśmy w pierwszym sezonie. Można powiedzieć, że mentalnie jest starsza o kilka ładnych lat. Zmieniliśmy też diametralnie mój wizerunek żeby nadać tej postaci nowy ton. Ewelina wiele przeszła i nie radzi sobie z poczuciem winy oraz ostracyzmem, który ją spotkał. W takim momencie znajduje ją Belfer. O tym co będzie dalej i czy Ewelina wyjdzie na prostą nie mogę nic powiedzieć.

Powrót do roli Eweliny był dla Ciebie... wyzwaniem? Przygodą? Szansą? Jak pracowało Ci się na planie?

- Myślę, że wszystkim po trochu. Moja rola była bardzo wymagająca fizycznie, miałam mnóstwo scen kaskaderskich. Mogę chyba śmiało powiedzieć, że scenarzyści spełnili moje marzenie i napisali dla mnie cudowny wątek sensacyjno-przygodowy. Praca na planie była więc zazwyczaj bardzo intensywna i ciężka ale jakże satysfakcjonująca.

 

Już zwiastuny kolejnego odcinka zapowiedziały współpracę Zawadzkiego z Rozłucką - czy wynika ona z poczucia winy? Swego rodzaju długu wobec Zawadzkiego, którego córka zginęła w wyniku działań Twojej postaci?

- Nie skupialiśmy się na tym. Założyliśmy raczej, że Ewelina robi to dla siebie. Wszystko straciła, jest w fatalnej sytuacji życiowej a Zawadzki zjawia się z konkretną propozycją i zadaniem. Sytuacja miedzy nimi jest bardzo napięta, nie wyjaśniają sobie niczego i raczej nie pałają do siebie sympatią.

Podoba Ci się drugi sezon Belfra? Wiem, że musisz odpowiedzieć "tak" , ale czy zmiana lokalizacji i formatu serialu nie spowodowała, że utracił on to, co tak bardzo podobało się widzom w pierwszej serii?

Drugi sezon jest z założenia zupełnie inny niż pierwszy więc jeżeli ktoś liczył na powtórkę z rozrywki to tego nie zobaczy. Myślę, że twórcy bardzo odważnie podeszli do tematu i wiele zaryzykowali pisząc tak odmienną historię i nadając 2. sezonowi wielkomiejski klimat. Oczywiście mogli pójść na łatwiznę, wymyślić podobny schemat, umieścić historię na innej polskiej prowincji i dać ludziom zbliżoną zagadkę tylko ubraną w inne twarze ale czy wtedy widzowie naprawdę byliby zadowoleni ? Sezon, poza tym, jeszcze się nie skończył, polecam zatem wytrwać do ostatniego odcinka i ocenić go w całości.

Znasz zakończenie tego sezonu? Co możesz o nim powiedzieć?

- Tak, znam zakończenie. Trzeba bardzo uważnie oglądać każdy odcinek żeby pozlepiać te puzzle w jedną, wielką zaskakującą całość.

Reklama

5. odcinek 2. sezonu Belfra już dzisiaj w Canal+ o 21:30

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama