Słyszałem, że inwestując na Giełdzie Papierów Wartościowych ludzie mogą się kierować najróżniejszymi czynnikami. Tak, mogą to być tak standardowe rzeczy jak analiza fundamentalna, dzięki której będziemy mogli lepiej zrozumieć, czy dane przedsiębiorstwo jest niedowartościowane i powinniśmy w nie zainwestować, a może jest przewartościowane i… lepiej się wstrzymać, chyba że mamy ochotę na bardziej ryzykowne posunięcie.
Tak czy inaczej powyższe brzmi jak całkiem racjonalny sposób grania, a wspominam o tym, bo słyszałem również o innych metodach, które mogłem trochę źle zapamiętać, ale chodziło np. o kierowanie się fazami Księżyca albo pogodą. Niby jakiś sens w tym jest, a z drugiej strony… bardziej mi się to kojarzyło z zabobonem. No tak czy inaczej okazuje się, że pogoda faktycznie może mieć wpływ nie tylko na płody rolne i utarg miejscowych sklepów, ale również na to w jaki sposób wszyscy ludzie podejmują decyzje finansowe. Zawsze to jakiś czynnik do uwzględnienia…
Badanie przeprowadzone na ponad 2,5 tys. ludzi sugeruje, że światło ma wpływ na to w jaki sposób ludzie podejmują decyzje związane z finansami. Ilość światła w naszym otoczeniu ma wpływ na część mózgu określanej jako podwzgórze (hypothalamus), która reguluje takie funkcje jak głód, sen, popęd seksualny… Jednak zgodnie z tym co zaobserwowali ludzie z University of Sydney oraz New York University, światło będzie miało wpływ również na decyzje, które mogą nam dać po kieszeni.
Profesor Agnieszka Tymula z University of Sydney, która jest współautorką pracy, mówi:
W dni o wyższym nasłonecznieniu, ludzie podejmowali gorsze decyzje i byli bardziej niekonsekwentni w swoich wyborach.
Kiedy światła było więcej, ludzie charakteryzowali się wyższym prawdopodobieństwem omijania znanego im ryzyka. Gdy zaoferowano im wybór: pewne 5 dolarów albo 50% szansa na otrzymanie 20 dolarów, preferowali dostać gwarantowane 5 dolarów. Jednak to co może się wydawać zaskakujące to fakt, iż wykazywali się większą tolerancją na nieznane im ryzyko. Wcześniej była mowa o przypadku, w którym mieli 50% szansy otrzymania 20 dolarów, co miało mniejszą ilość zwolenników… Jednak gdy człowiek dostawał opcję na 20 dolarów z nieznanym prawdopodobieństwem ich otrzymania, wtedy wolał to od gwarantowanych 5 dolarów.
Wychodzi na to, że w słoneczne dni ludzie mogą preferować delikatny dreszczyk emocji związany z decydowaniem się na coś nieznanego. Nie ma to ogromnego wpływu na nasze faktyczne postepowanie, po prostu istnieje większa szansa, że w ładną pogodę ktoś chętniej zaryzykuje i np. podejmie się… inwestycji o nieznanej stopie zwrotu?
Pomyślałem sobie, że wiele z tego typu badań mogłoby skorzystać na technologiach przyszłości. Gdyby wszyscy ludzie nosili w głowach jakieś chipy rejestrujące ich decyzje i zachowania… dopiero byłby wysyp wszelakich wniosków o statystycznym zachowaniu w takie czy inne dni i nie tylko…
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
