Jeden z najbardziej zatłoczonych odcinków autostrady A2 między Łodzią, a Warszawą, zostanie wreszcie częściowo poszerzony do 3 pasów ruchu w każdą stronę. Niestety w tej chwili trwają jeszcze prace projektowe, a budowa zakończy się dopiero za 5 lat.
Autostrada A2 od Warszawy do Łodzi będzie trzypasmowa, ale dopiero za 5 lat
Każdy kto miał okazję przejechać się odcinkiem autostrady A2 od węzła Konotopa w Warszawie do Strykowa koło Łodzi, niezależnie od pory dnia, będzie pewnie tego samego zdania. 2 pasy w każdą stronę na tym odcinku to zdecydowanie za mało. Natężenie ruchu i przede wszystkim liczba pojazdów ciężarowych jest tak duża, że podróż tym odcinkiem nie ma nic wspólnego z przyjemnością. Niestety ten fragment autostrady A2 od samego początku jest pechowy, miał powstać na Euro 2012 i zostać zbudowany przez chińską firmę Covec. Nic jednak z tego nie wyszło i był kończony na szybko, a już wtedy powinien być to projekt trzypasmowy.
3. pas powstanie w pasie rozdzielającym
Na szczęście projektanci przewidzieli konieczność budowy trzeciego pasa w przyszłości i zostawiono potrzebną rezerwę gruntową w pasie rozdzielającym obie nitki autostrady. Firma Transprojekt z Gdańska pracuje właśnie nad koncepcją rozbudowy blisko 90 km odcinka A2 do trzech pasów, która powinna powstać do listopada tego roku. Gdy projekt będzie już gotowy, rozpocznie się przetarg na budowę, która może potrwać ponad 2 lata. W optymistycznym scenariuszu przewiduje się, że ten fragment autostrady A2 zostanie poszerzony do 2025 roku. Dobra wiadomość jest taka, że budowa będzie odbywała się bez ograniczenia ruchu na istniejących pasach autostrady, nie powinna zatem być mocno uciążliwa.
W planie przewiduje się po 4 pasy ruchu w każdym kierunku od węzła Kontopa do węzła Pruszków, a dalej do węzła Łódź Północ, czyli skrzyżowania z autostradą A1, będzie to po 3 pasy w każdą stronę. Według najnowszych badań, średnie dobowe natężenie ruchu na odcinku od Pruszkowa do Konotopy to około 75 tys. pojazdów, natomiast między Pruszkowem, a Grodziskiem Mazowieckim jest to 57 tys. pojazdów. Wypada nam sobie tylko życzyć, aby przetarg został ogłoszony jak najszybciej, bo samochodów na tym odcinku będzie raczej tylko przybywać...
źródło: GDDKiA
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu