Dropbox to serwis, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, wyceniany na miliardy dolarów nie sprzedał się Apple i nadal kontynuuje swoją ekspa...
Dropbox to serwis, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, wyceniany na miliardy dolarów nie sprzedał się Apple i nadal kontynuuje swoją ekspansję zdobywając coraz to nowsze rzesze użytkowników. Usługa wygrywa z konkurentami swoją niesamowitą prostotą, możliwe że inni w tej dziedzinie oferują więcej ale każdy kto używa Dropbox zastanawia się po co zmieniać skoro jest dobrze?
Aby jednak nie stać w miejscu Dropbox ciągle kombinuje. Najnowszy eksperyment jaki przeprowadzają (na eksperymentalnej wersji klienta desktopowego) to możliwość automatycznego importu zdjęć i jak rozumiem video z każdego podłączonego do komputera urządzenia - niezależnie czy będzie to kamera, aparat fotograficzny czy też zwykła karta USB.
Sam proces importu zdjęć wygląda na banalnie prosty. Decyzja jaką podejmujemy po podłączeniu urządzenia ze zdjęciami czy filmami do komputera jest dość jasna dla użytkownika - importujemy wszystko albo zapominamy o tym urządzeniu (jeśli chodzi o import zdjęć). Nie mam jednak możliwości wybrania konkretnych zdjęć jakie chcemy importować - co dla niektórych może być wadą a dla innych zaletą.
Nowy pomysł Dropboxa jest moim zdaniem rewelacyjny. Nową funkcją rozwiązujemy bowiem problem archiwizowania zdjęć, które zapewne każdy z nas trzyma dziś w różnych miejscach i na różnych komputerach. Teraz wystarczy natomiast zainstalować Dropboxa i przestać martwić się, że coś stracimy. Mainstemowy użytkownik z pewnością doceni taką opcję.
Dla Dropboxa to też rewelacyjna zmiana, im szybciej ludzie przekroczą darmowe 2GB przestrzeni jaką teraz mają tym szybciej staną się płacącym klientami. Idealne rozwiązanie dające z jednej strony kolejną ciekawą usługę z drugiej zaś wpływające na większą dynamikę przychodów.
Jeśli chcecie się pobawić nową jeszcze nie oficjalną wersją Dropbxoa to możecie ją pobrać z forum
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu