Korzystałem z wielu asystentów głosowych - głośnikach, w telefonach, w komputerach. I za każdym razem miałem ten sam, bardzo oczywisty problem. Interakcja w języku angielskim z nimi jest możliwa, ale w niektórych sytuacjach nie jest specjalnie wygodna. Od czasów fascynacji Cortaną zastanawiam się zatem - czy jest szansa na polskich asystentów? Kiedy można się ich spodziewać? Dzisiaj wiadomo już nieco więcej.
Zapewne pamiętacie szum, jaki wywołała Cortana, która miała się pojawić w Polsce. Po głośnej zapowiedzi tego faktu musieliśmy... bardzo szybko wystosować dementi, które wypłynęło prosto od Microsoftu. Dzisiaj wiadomo jednak, że cała ta sprawa nie była tylko wymysłem jednego człowieka, lecz zlepkiem pewnych informacji, które mogły wskazywać na rychłe wprowadzenie asystentki do Polski. Tak się jednak nie stało, bo po drodze doszło do zmiany niektórych decyzji, które wpłynęły na wdrożenie Cortany w Polsce. Bo warto wiedzieć, że Cortana jest już wytrenowana do rozumienia języka polskiego i nawet mówienia w nim. Ale... problemem jest niepełny w naszym kraju Bing stanowiący "mózg" asystentki.
Czy Cortana ma szanse pojawić się w Polsce?
Wbrew doniesieniom, których intencjonalnie nie podlinkujemy (bo zwyczajnie są bzdurne i oparte na wypowiedziach pracownika Microsoftu wyrwanych z kontekstu), Cortana nie pojawi się w najbliższym czasie w Polsce. Czy kiedykolwiek to nastąpi? Tutaj sprawa jest trudna do rozpatrzenia - gdyby tylko dostępność Cortany rozbijała się o problemy "kiedy?", moglibyśmy stwierdzić jednoznacznie: "tak". Ale trudno nam wyrokować nawet w takiej kwestii. Wiadomo, że Microsoft ma już sporo zrobione w kwestii polskiej asystentki, ale istnieją braki w polskich odsłonach jego usług. Dopóki nie zostaną one wypełnione, nie możemy myśleć o polskiej Cortanie. Warto wiedzieć, że to dodatkowy koszt dla giganta, który wcale nie musi się zwrócić w przyszłości, a Polska nie jest specjalnie perspektywicznym rynkiem, jeżeli chodzi o nowe technologie.
Skąd wiemy, że ostatnie doniesienia na temat Cortany w Polsce to bzdura? Zwyczajnie kontaktowaliśmy się z Microsoftem, który zwrócił nam uwagę na to, że wypowiedzi jednego z pracowników wyrwano z kontekstu i tak nakierowano rozmowę, by "wymusić" pozornie twierdzącą odpowiedź. Tyle w tej kwestii.
Najbliższy wdrożenia w Polsce jest... Asystent Google
Polskę oczywiście gryzą pewne braki w usługach Google, jednak są one znacznie mniejsze, niż w przypadku tych oferowanych przez Microsoft. Co ważne, funkcjonuje u nas usługa Android Pay, która stanowi trzon działalności fintech w wykonaniu Mountain View. W niektórych miastach możemy sprawdzić nawet rozkład jazdy komunikacji miejskiej, a i nie ma problemu z dostępnością zgodnych z platformą Google aplikacji. To właściwie idealna sytuacja, by myśleć o wdrożeniu Asystenta Google w naszym kraju. Nieoficjalne informacje na temat tego faktu wskazują, że przynajmniej zapowiedź istnienia polskiej wersji rozwiązania Google jest stosunkowo blisko i bardzo możliwe, że już w następnym roku będziemy cieszyć się z możliwości rozmowy z asystentem za pomocą naszego języka. Oby tylko coś się koncertowo nie zepsuło "po drodze", co mogłoby przekreślić taką możliwość.
Siri? Alexa? Tutaj sprawa jest trudna do rozpatrzenia
Właściwie nie było żadnych sprawdzonych informacji na temat możliwości wprowadzenia Siri, czy Alexy w Polsce. Amazon w dalszym ciągu nie wszedł na nasz rynek z żadną z usług, a Apple raz po raz pokazuje, że nasz kraj traktuje "po macoszemu". Brak usługi fintech w wykonaniu komórkowego giganta, a także nikłe zainteresowanie naszym rynkiem w ogóle wskazują, że Siri dla naszego języka to jeszcze bardzo odległa kwestia. Warto też wiedzieć, że Siri jest oparta na chmurze Microsoftu i... również aktywnie korzysta z Binga. Dlatego też, po Apple bym się cudów nie spodziewał.
Natomiast Amazon z Alexą to sprawa jeszcze bardziej odległa. Dopiero, gdy oficjalnie Amazon wejdzie do Polski (a i to nie jest szczególnie pewne), będziemy mogli mówić o jakimś przełomie w tej kwestii. Dopóki tego nie ma, nie wolno nam nawet myśleć o asystencie.
A może Bixby?
Nie w tym roku, prawdopodobnie nie w następnym. Może i nie w ogóle. Bixby w dalszym ciągu nie jest dostępny w Stanach Zjednoczonych, dlaczego mielibyśmy teraz myśleć o tym asystencie w kategoriach: "za rok, dwa"? Samsung też musi wprowadzić sporo własnej infrastruktury platformowej w naszym kraju, a to też jest spory problem.
Wiadomo jednak, że obecność przynajmniej jednego asystenta głosowego w naszym kraju spowoduje przyspieszenie prac nad konkurencyjnymi. Tutaj z nadzieją patrzmy na Google, które według logicznych argumentów jest najbliższe naszemu krajowi. Trzymamy zatem kciuki za Mountain View i... jednocześnie liczymy, że może jednak inny producent nas zaskoczy szybszą dostępnością swojego asystenta.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu