Nie licząc wprowadzenia Apple Watch Ultra, ewolucja zegarka Apple w ostatnich latach się zatrzymała. Dotyczyło to również procesora, który teoretycznie co roku zmienia numerek, ale tak naprawdę od 3 generacji to ten sam układ.
Apple S9 to wreszcie całkiem nowy chip
W zaprezentowanym ponad 2 lata temu Apple Watch Series 6 zadebiutował nowy chip - Apple S6 bazujący na procesorze Apple A13, produkowany w litografii TSMC 7 nm. W kolejnych modelach pojawiły się układy S7 i S8, ale tak naprawdę były to procesory bazujące na tym samym rozwiązaniu. Zmiany były kosmetyczne i nie miały prawie żadnego wpływu na wydajność czy czas pracy zegarka. W najnowszej 9. generacji ma się to jednak zmienić.
Jak donosi niezawodny Mark Gurman z Bloomberga, najnowsza generacja smart zegarków od Apple dostanie naprawdę całkiem nowy procesor - Apple S9. Jest to układ bazujący na procesorze Apple A15, który pojawił się w iPhone 13, czyli niespełna 2 lata temu. Procesor w zegarku jest oczywiście odpowiednio słabszy, posiada prawdopodobnie tylko oszczędne rdzenie, ale skok wydajności i tak powinien być wyraźny. Co jednak jeszcze ważniejsze, nowy układ będzie produkowany w nowym procesie litografii TSMC N5P (5 nm), który powinien pozwolić wyraźnie obniżyć zużycie energii.
Nowy procesor powinien zatem pozwolić na dłuższy czas pracy na baterii oraz zapewni sprawniejsze działanie zegarka dzięki większej wydajności. To też pewnie pokłosie zmian planowanych w watchOS 10, który ma zadebiutować razem z nowymi modelami zegarków. Pojawienie się nowych funkcji, jak chociażby widgety jest możliwe właśnie dzięki Apple S9. Gurman wspomina również przy okazji, że Apple nie planuje w tym roku znaczącej zmiany w wyglądzie swoich zegarków. Ten jest praktycznie niezmienny od 4. generacji, kiedy to zyskał m.in. większy ekran. Wygląda więc na to, że zmiany skupią się przede wszystkim na możliwościach nowego systemu watchOS 10.
źródło: MacRumors
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu