Felietony

Apple vs Blackberry! W konkursie do wygrania konsola PS VITA

Grzegorz Marczak
Apple vs Blackberry! W konkursie do wygrania konsola PS VITA
Reklama

Apple jak wszyscy wiemy ma wielu zagorzałych fanów na całym świecie. Zachwycają się obłymi kształtami i tym pewnym "unikalnym" smakiem jaki oferuje. B...

Apple jak wszyscy wiemy ma wielu zagorzałych fanów na całym świecie. Zachwycają się obłymi kształtami i tym pewnym "unikalnym" smakiem jaki oferuje. Blackberry to pretendent do pasa, niby znany "smak", ale w kombinacji z takim interfejsem dopiero startuje.

Reklama

Wielu zarzuca mu, że to po prostu Blackberry, co w tym może być nowego: Design? Wydajność? Interfejs? Jak chcą się wyróżnić skoro te elementy są niemal identyczne jak u Apple? Blackberry ma jednak szansę, mistrz może być już trochę ospały, znudzony faktem, że był jedyny i niepokonany w Polsce.

Blackberry nie ma nic do stracenia, może atakować brutalnie, celnie trafiając w najsłabsze punkty. Wszyscy wiedzą, że obie marki są dla smakoszy i obie mają swoich fanów i zagorzałych wrogów. Blackberry jest jednak nowszy, wszyscy o nim mówią - jest więc duża szansa, że skorzystają na tym buzzie i mocno wystartują.

Dziś miałem okazję przetestować chyba pierwszy raz produkt z Blackberry. Na pierwszy rzut oka w porównaniu do Apple różnic za dużych nie widać. Oczywiście różnią się "smakiem" i barwą, ale z daleka trudno jest je odróżnić, w końcu to produkt z tej samej kategorii. Design jest niemal identyczny, interfejs Blackberry przekopiowało w stosunku 1:1. Wydajności natomiast na razie jeszcze nie mogę ocenić ponieważ moje testy byłby zbyt krótkie.

Jak "smakuje" Blackberry? Jest to z pewnością coś innego niż Apple, po pierwszych testach muszę przyznać, że to smak bardziej "wyczuwalny" i zdecydowanie inny, bardziej intensywny w doznaniach i choć nie czuć tak bardzo mocy to producent wskazuje, że wydajność obu produktów jest na tym samym poziomie.

Co wybrać Apple czy Blackberry? To oczywiście zależy głównie od naszego gustu. Polecam przed ostatecznym wyborem przetestować oba produkty. W sumie nie musimy decydować się na jeden konkretny, można przecież korzystać raz z jednego raz z drugiego. Ważne aby spełniały swoje zadanie w chwili, w której z nich korzystamy.


Ja na razie zostaję przy Blackberry :) Lubię testować nowości, a producent przesłał mi do testów całkiem spory zapas. Jak zawsze jednak polecam wam testy organoleptyczne zanim się na cokolwiek zdecydujecie. Cena produktów z tego co się orientuję jest na zbliżonym poziomie.

Reklama

Konkurs


A teraz mam dla was szybki konkurs do wygrania jest PS Vita + gra FIFA 14, czyli to co niedźwiedzie lubią najbardziej. Fifa 14 to moim zdaniem najlepsza gra z tej kategorii jaka w tej chwili jest dostępna. Co do PS Vita to chyba nikomu tej przenośnej konsoli przedstawiać nie trzeba?

Reklama

Zadanie konkursowe jest proste. Macie czas do 29.03 na napisanie komentarza na temat jak zrelaksować się po ciężkim tygodniu pracy. Impreza? Spotkanie ze znajomymi? Wypad za miasto i spacer po lesie? Napiszcie co na was działa i jak najlepiej regenerujecie siłę przed następnym tygodniem pracy.

Oczywiście Lord Somersby nie pogniewa się jeśli uwzględnicie go w swoich planach, ale nie musicie.

Zgłoszenia do konkursu mogą być tekstowe lub graficzne - ale bez filmów. Nie chodzi o to aby się narobić i stworzyć dzieło, tylko o to, aby napisać o swoim sposobie na relaks i wypoczynek.

Regulamin konkursu znajdziecie pod tym linkiem
Zapraszam do zabawy. Uwaga konkurs tylko dla osób 18+

--

Reklama

Wpis jest oczywiście częścią kampanii promocyjnej nowego smaku napoju piwnego Somersby.

Aktualizacja

Zwycięzcą mini konkursu został autor poniższego komentarza. Prosimy o kontakt!

Mariusz G.
Po ciężkim tygodniu w „ukochanej” mej pracy,
ja, tak jak inni zmęczeni obowiązkami rodacy,
lubię się zrelaksować różnymi metodami -
najczęściej w tym celu spotykam się z kumplami.
Czasem organizuje wieczór przy grach na peceta,
wówczas wstępu do mieszkania nie ma żadna kobieta.
Innym razem najlepszym sposobem na stresu pokonanie,
jest dla mnie założenie dresu i godzinne bieganie.
Zdarza się, że weekend spędzam na ryb łowieniu,
bo to dobry sposób by przeciwstawić się zmęczeniu.
Czasem w weekend dziewczyna mnie zmusza do zakupów,
biegamy wówczas po sklepach szukając okazyjnych łupów.
Nie powiem żebym lubił odwiedzać sklepy w nadmiarze,
ale boję się jej przeciwstawić bo jestem pantoflarzem.
Nieraz w weekend też chodzę do kina na filmy akcji,
albo na jakiejś domówce oddaje się niewielkiej libacji.
Stosuję więc różne metody relaksu po tygodniu roboty,
a każda z nich sprawia, że nabieram nowej „ochoty”
na kolejne całe dnie w pracy jak dziki osioł tyrania,
po których chce się tylko kolacji, seksu i do spania.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama