Jest to niecodzienny widok, ale okazuje się, że nawet najwyżej wyceniana firma na świecie, musi czasami uznać wyższość kogoś innego. Apple właśnie jest w takiej sytuacji i bardzo potrzebuje wsparcia.

Nawet Apple potrzebuje czasami zejść ze swojego tronu i zacząć grać tak jak im się powie. Nie jest to codzienna sytuacja, ale daje się w ostatnich czasach zauważyć, że ta firma może rządzi wśród innych producentów, ale z całymi państwami to ma już problem.
Muszą być pierwsi, a ta droga ich zaprowadzi najszybciej do celu
Czego dowodem może być, chociażby to, że w końcu jak i inni, aktualizują wszystkie swoje urządzenia tak, aby były zasilane przy użyciu portu USB-C. Co jak wiemy, zostało wymuszone przez regulacje Unii. Inną przyczyną pośpiechu może być fakt, że Apple wyraźnie zostało w tyle w kwestii rozwiązań sztucznej inteligencji i firma była zmuszona wydać coś, co użytkownicy poczuli, powinno jeszcze posiedzieć w piecu. Nie mogą jednak hamować, nie w obliczu spadającej pozycji firmy w Chinach. Ten rynek muszą utrzymać i ma w tym im pomóc chińska korporacja.
Sposobem na wkupienie się w łaski chińskiego rządu ma być współpraca z Alibabą (właściciel AliExpressu). Gigant ma pomóc Apple we właściwym zaadaptowaniu nowych rozwiązań pod kątem AI dla Chin. Co więcej, ta współpraca ma zagwarantować dużo szybszą zgodę rządu na wdrożenie iPhone'ów z Apple Intelligence na tamtejszy rynek. Alibaba ma ogromną ilość danych o konsumentach (na przykład metody płatności i przyzwyczajenia) oraz dobrze zna konkurencję giganta z Cupertino na rodzimym gruncie. Wydaje się być idealnym sojusznikiem w drodze po sukces i prędką przewagę nad innymi.
Tego zaś Apple potrzebuje. Sprzedaż iPhone'ów znacząco spadła w stosunku do zeszłego roku, a na domiar sztuczna inteligencja według Apple nie cieszy się dobrą opinią, a nagłe nadejście DeepSeeka było na pewno budzikiem mobilizującym do zwiększenia obrotów. Firma musi być naprawdę zdesperowana, w końcu chwali się przy każdej okazji swoim szacunkiem do prywatności oraz ograniczaniem dostępu do ich technologii. Tym razem będzie się musiała otworzyć na AI Alibaby, co domniemanie ma poprawić jakość Siri oraz AppleIntelligence w Chinach.
Cel jest jasny: zrobić wszystko, aby być liczącą się siłą na jednym z największych rynków świata. Na pewno szybciej, niż zachodnia konkurencja.
Źródło: techradar
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu