Apple ogłosiło wyniki finansowe za Q4 2010 i znowu padły rekordy. W czwartym kwartale przychód firmy osiągnął ponad 20 miliardów dolarów, jeśli chodzi...
Apple potrafi sprzedać wszystko co ma logo jabłka czyli rekordowy czwarty kwartał!
Jobs stworzył maszynę do zarabiania pieniędzy, która jest nie tylko odporna na kryzys ale również stale zwiększająca swoją wydajność. Wydaje się, że Apple jest naprawdę w stanie sprzedać dosłownie wszystko co ma znak jabłka na opakowaniu (no może poza super myszkami:) ) i nie chodzi mi tutaj o krytykę produktów firmy ale generalnie o nastrój panujący wśród konsumentów, branży, partnerów biznesowych itp.
Jeśli chodzi o liczby związane z produktami i usługami firmy to są one również rekordowe. Oto najciekawsze z nich związane z sprzedażą i przychodami Apple w Q4:
W ogłoszeniu rekordowych kwartalnych wyników finansowych brał udział również Steve Jobs, który nie omieszkał rozdać kilku kuksańców i pochwalić się dobrym wynikiem Apple TV, którego sprzedało się już ponad 250 tysięcy sztuk (w tym przypadku można śmiało powiedzieć, że cena czyni cuda). Jobs napomknął też iż liczba aplikacji w App Store osiągnęła (jednak) 300 tysięcy.
Jeśli zaś chodzi o konkurencje to Jobs krytycznie odniósł się do strategii Google twierdzą, że zintegrowany system jaki oferuje Apple z pewnością będzie dla klienta bardziej wygodny. Przez zintegrowany miał na myśli zamknięty w jednym miejscu i całkowicie pod kontrolą firmy.
To jednak nie była jedyny wytyk w stronę Google - Jobs przypomniał, że Google nie jest jeszcze w pełni gotowe z systemem dla tabletów i spowalnia producentów tego sprzętu z nowymi premierami. Do tego nowe urządzenia nie będą też oferować zbyt wielu aplikacji. Wspomniał też o tym, że 7 calowy tablet jest po prostu za mały (co oznacza, że plotki o 7 calowym iPadzie pozostaną na razie tylko plotkami) a cena takich urządzeń to następny duży problem konkurencji. Na koniec określił przyszłość nowych tabletów konkurencji wyrażeniem " Dead on arrival"
W całym skrypcie z spotkania nie znalazłem natomiast odpowiedzi co do sprzedaży iPadów - z jednej strony jest to sukces ale z drugiej strony porównując do poprzedniego kwartału sprzedaż tych urządzeń nie wzrosła tak znacząco jako można by się tego spodziewać. Pytanie czy jest to spowodowane problemem z dostępnością urządzenia czy też brakiem zapotrzebowania. Wydaje się, że przyczyna leży jednak w braku towaru na półkach - w sklepach w stanach podobno często można usłyszeć, że iPad jest dostępny tylko trzeba się zapisać w kolejce :)
Czego jeszcze zabrakło w informacjach od Apple? Nie znalazłem nic na temat ebooków i sklepu Apple. Albo coś przegapiłem albo faktycznie pominięto ten temat. Ostatnio przeczytałem kilka krytycznych informacji o dostępności nowych pozycji w ibooks może faktycznie akurat z tym produktem nie poszło zgodnie z oczekiwaniami?
Jeśli chcecie zapoznać się z całym skryptem z ogłoszenia wyników znajdziecie go na businessinsider.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu