Felietony

Hura! Nasza Klasa traci - pytanie tylko co?

Grzegorz Marczak
Hura! Nasza Klasa traci - pytanie tylko co?

Od kilku dni na Facebooku krążą różnego rodzaju wykresy pokazujące dramatyczne spadki ruchu NK. Tylko co dziesiąty komentujący doczytał informacje o t...


Od kilku dni na Facebooku krążą różnego rodzaju wykresy pokazujące dramatyczne spadki ruchu NK. Tylko co dziesiąty komentujący doczytał informacje o tym, że Google Trends z którego pochodziły wyniki nie radzi sobie dobrze, że zmianą domeny serwisu z Naszej-klasy.pl na NK. Nic to jednak kiedy jest powód do pokazania jak to Facebook niszczy Naszą Klasę. Prym w tym względzie wiedzie Jacek Gadzinowski (którego osobiście bardzo lubię ale w tej akurat sprawie się z nimi nie zgadzam), który ostentacyjnie ogłasza kasowanie kont w wszystkich pobocznych social mediach (NK, Blip, Flaker i inne) zostając jedynie przy FB.

Argumentami przemawiającym za szybkimi dogonieniem FB przez NK i generalnie upadkiem tego drugiego są następujące. Jacek mówi o nie rozwijanym produkcie, nie słuchaniu potrzeb użytkowników i braku API do tego według niego NK jest słabym produktem do promocji marek.Inni dodają że NK nie ma strategi rozwoju no i generalnie FB jest lepszy (na usta się ciśnie, że na FB jest inna casta) gdyż nie ma w niej tylu oszołomów i dzieciaków od łańcuszków na NK.

No to zobaczmy jakie są realia - nie ukrywam, że lubię NK właśnie za to, że od kilku lat wszystkim wróżkom i specjalistom od strategii pokazuje jak bardzo się mylą i dlatego, że nadal jest numerem jeden jeśli chodzi o społeczności w Polsce.

Przede wszystkim o spadkach

Rozmawiałem wczoraj z Maćkiem w celu zebrania kilku informacji o obecnej kondycji NK i na razie nie wygląda na to, żeby trzeba było bić na alarm jest wręcz przeciwnie. Ruch w NK jest stabilny to znaczy nie ma gwałtownych spadków poza tak zwaną sezonowością kiedy to ruch spada prawie wszystkim. Dziennie w serwisie używane jest 6,5 miliona kont - miesięcznie jest to 13,5 różnych aktywnych kont. Liczba wiadomości w ntalk podwoiła się w czasie ostatnich 4 miesięcy. Gry online mają się też całkiem dobrze, bo 3 z nich mają powyżej 2 milionów graczy.

Tak więc argument o spadkach w ruchu można chyba śmiało obalić (a szczególnie o spadkach na rzecz Facebooka - jeszcze nie teraz)

Brak strategii rozwoju produktu i co za tym idzie brak rozwoju.

Jeśli ktoś nie widział kolegi Kaznowskiego chodzącego z prezentacją na której dwa lata temu pokazywał, że zrobią gry, że będzie komunikator i to w jakim kierunku idzie NK to znaczy, że nie interesował się wydarzeniami w okół NK. Owszem można krytykować czy strategia jest dobra i plany są słuszne i trafiają w potrzeby użytkowników ale nie można mówić, że planów nie ma.

Jeśli chodzi zaś o sam rozwój to nawet nie będąc zaawansowanym użytkownikiem NK (ja siedzę głównie na Facebooku) nie da się nie zauważyć śledzika, gier, komunikatora czy też dobrze rozwijających się wersji mobilnych. I znowu można dyskutować czy to dobre zmiany i dobry kierunek ale nie można powiedzieć, że produkt się nie rozwija.

Brak API

API to taka legenda w Polsce i jednocześnie według wielu główny klucz do sukcesu serwisu społecznościowego. Przykład oczywiście idzie z za granicy od Facebooka i Twittera. U nas niestety nikomu nie udało się udowodnić, że dostępne API w jakikolwiek sposób wpływ na popularność serwisu i co za tym idzie jego zarobki. Owszem API daje możliwości, można zrobić otwartą platformę do aplikacji, można tworzyć nowe dodatki i funkcje. Pytanie tylko gdzie te nasze rodzime tysiące aplikacji dla Facebooka, Twittera i innych serwisów w których można dotrzeć do setek milionów użytkowników i zarabiać realne pieniądze? Jeśli ich nie widać to jaka jest szansa, że nagle wszyscy rzucą się na API dla Naszej Klasy?

Oczywiście można by gdybać, że API w NK wszystko by zmieniło. Ja jestem innego zdania szczególnie, że API to również koszty - zarządzania, kontrolowania aplikacji, pilnowania wydajności itp.

Nasza Klasa nie jest dobra produktem dla marek

A przychody z reklamy rosną - tak twierdzi NK, no ale może ktoś wie lepiej :) Owszem trudno zaangażować ludzi z śledzika puszczając marketingowe hasła wymyślone przez specjalistów od Social Media. Pytanie tylko czy to jest na pewno problem z produktem jakim jest NK czy też z naszymi specjalistami? Można powiedzieć, że NK nie daje takich narzędzi jak Facebook. I tu się zgodzę.

Natomiast mówienie o tym, że ponad 10 milionów ludzi nie jest dobrym targetem dla dużych marek w Polsce jest dla mnie dość dziwne. Owszem na Facebooku jest łatwiej i szybciej można wciągnąć użytkowników w interakcje - pewnie przekrój użytkowników też jest inny i narzędzia są lepsze. Tylko czy to ma być wytłumaczenie? Rozumiem, że proste zasady - postaw fan page, zatrudnij studenta i kasuj kilka tysięcy za bycie w social media nie działa. Zresztą to nigdy nie zadziała nawet na Facebooku.

Ostatni z argumentów - Facebook jest lepszy.

Tutaj trudno się nie zgodzić porównując lokalny serwis z gigantem z którym muszą się liczyć największe tuzy internetu i świata IT. Facebook świetnie trafia z swoimi funkcjami i usługami. Jest potężny i pewnie przez kilka najbliższych lat będzie rozwijał się bardzo dynamicznie.

Chcąc więc porównywać NK do Facebooka trzeba zachować umiar. W żadnym stopniu NK nie będzie się równe Facebookowi. Zapewne więc FB przeskoczy kiedyś Naszą Klasę jeśli chodzi o ruch, czas czy może nawet ilość użytkowników. Nie nastąpi to jednak w najbliższych kilku miesiącach. Pytanie czy nie zajmie to lat i najważniejsze czy jak już FB będzie numerem jeden to czy NK na pewno przestanie być potrzebne w Polskim internecie, przestanie zarabiać i się rozwijać?

Na koniec

Nasza Klasa nie jest idealnym serwisem dla wszystkich. Pewnie w czasie rozwoju popełniono sporo błędów - sporo rzeczy wprowadzono za późno a dzicz w śród małoletnich użytkowników wydaje się być nie do opanowania. Nie wiadomo też, czy kiedykolwiek uda się zerwać z starą Naszą Klasą i zostać nowoczesnym portalem do komunikacji czyli NK.

Natomiast to jak radzi sobie ten serwis w obliczu potęgi jaką jest Facebook moim zdaniem nadal zasługuje na uznanie. Stąd też bronię Nasze Klasy bo wydaje mi się, że warto doceniać to że mamy takiego rodzynka w Polskim internecie. Zachwycać się tym co duże, znane i odniosło niewyobrażalny sukces jest zawsze łatwo, mówić o tym, że Facebook będzie dominował w Polskim internecie jest jeszcze łatwiej bo to wręcz oczywiste.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu