Apple

Apple nie odda łatwo 2 mld euro. Gigant znów uderza w Spotify

Piotr Kurek
Apple nie odda łatwo 2 mld euro. Gigant znów uderza w Spotify
Reklama

W marcu tego roku Komisja Europejska nałożyła na Apple gigantyczną karę w wysokości niemal 2 mld euro. Chodzi o blokowanie działań konkurencji, w tym Spotify. I choć Szwedzi odtrąbili sukces, jednak Amerykanie nie zamierzają się poddawać. Czy kiedyś skończy się ten konflikt?

Konflikt na linii Apple i Spotify trwa od lat. I oczywiście chodzi o pieniądze. Największy serwis muzyczny na świecie nie chce oddawać Apple części pieniędzy pochodzących z subskrypcji. Amerykański gigant technologiczny pobiera prowizje od każdej sprzedaży wewnątrz aplikacji z wykorzystaniem systemów płatności Apple. Alternatywa? Do tej pory jej nie było. Spotify i wiele różnych firm chcących ominąć regulaminy App Store oferują możliwość zakupu subskrypcji bezpośrednio na stronie internetowej. Sęk w tym, że nie mogli o tym jasno komunikować w swoich aplikacjach. Nie mogli też udostępniać linków do zewnętrznych stron w celu zrealizowania zamówienia. Spotify wielokrotnie zarzucało Apple działania monopolistyczne i priorytetowanie swoich własnych usług, w tym Apple Music. Apple odpowiada na zarzuty mówiąc wprost, że szwedzka firma nie płaci nic (poza kontem deweloperskim w wysokości 99 dolarów miesięcznie) i stawia warunki, w których to Amerykanie mają być na straconej pozycji.

Reklama

Rozwiązaniem miało być obowiązujące od marca w Unii Europejskiej nowe prawo, które wymusiło na Apple zmianę regulaminów i wprowadzenie daleko idących zmian w App Store, udostępnianiem aplikacji spoza sklepu, dopuszczeniem zewnętrznych metod płatności, czy umożliwienie twórcom na informowanie o alternatywnych opcjach związanych z zakupem usług, czy subskrypcji. To nie przeszkodziło jednak Unii Europejskiej w dalszym prowadzeniu postępowania, które trwało od kilku lat. Na wniosek Spotify, Komisja Europejska przyglądała się poczynaniom i polityce Apple i wydała decyzję – niemal 2 mld euro kary za ograniczanie konkurencji i uniemożliwianie kontaktu z użytkownikami w bezpośredni sposób.

Apple ukarane przez Unię Europejską. Szwedzi świętują, Amerykanie szykują się do odwetu

Komisja UE podjęła więc decyzje o nałożeniu kary na Apple w wysokości 1,8 mld euro, która w zdecydowanej większości ma stanowić środek odstraszający przed podobnymi praktykami w przyszłości. W tym przypadku, Apple stosowało je przez ostatnie 10 lat i zdaniem komisji, postępowanie to mogło prowadzić do płacenia wyższych stawek przez nieświadomych użytkowników. Z kolei bardziej świadomych narażało na pogorszenie ich komfortu, z uwagi na konieczność angażowania się w uciążliwe wyszukiwanie innych dostępnych opcji cenowych poza aplikacją.

I choć wydawało się, że to koniec sprawy i Spotify może ogłosić zwycięstwo, okazuje się, że przed nami zaostrzenie konfliktu. Jak informuje serwis Bloomberg, Apple już złożyło odpowiednie wniosku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który miałby się zająć odwołaniem od marcowej decyzji. W jaki sposób Amerykanie będą bronili swojego stanowiska? Niewykluczone, że kluczowym argumentem będzie to, że Spotify może już informować użytkowników o alternatywnych metodach płatności i odsyłać ich do zewnętrznych stron internetowych. Przedstawiciele Komisji Europejskie w rozmowie z redakcją Bloomberga mówią, że są gotowi bronić swojej decyzji i mieli wszelkie podstawy, by nałożyć na giganta technologicznego tak dużą karę. Pytanie tylko, jak na tym wszystkim wyjdą sami użytkownicy chcący korzystać ze Spotify. Ci z Unii Europejskiej mają mieć lepiej, ale nie można też zapominać o innych krajach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama