To chyba jeden z najdziwniejszych i najbardziej zaskakujących patentów Apple jakie ostatnio widzieliśmy.
Patenty Apple to zawsze ciekawa lektura. Warto mieć do nich dystans — bo wiadomo, że lwia część produktów które tam widzimy nie powstanie. Jedne - póki co, inne - w ogóle. Niektóre jednak są na tyle intrygujące, że niewątpliwie pobudzają wyobraźnię. Jednym z nich bez wątpienia jest inteligentna... maseczka do snu.
Maseczka do snu od Apple miałaby zaoferować cały zestaw czujników, a co poza nimi?
Maska do snu to akcesorium po które sięgam co najwyżej podczas długich lotów. Jednak popularność tego akcesorium nie wzięła się znikąd — dlaczego więc nie uczynić by go smart? Skoro smart mogą już być nawet maseczki chroniące przed zarazkami, to tutaj pole do popisu jest jeszcze większe. W patencie Apple czytamy, że sprzęt miałby być:
Ubieralnym urządzeniem elektronicznym z głośnikami i czujnikami
Czujniki nie dziwią mnie ani trochę — w końcu Apple co rusz akcentuje na prezentacjach swoich produktów jak istotne jest dla nich zdrowie użytkowników. Stąd coraz więcej opcji wbudowanych w smartfony, a także stale ewoluująca linia Apple Watchy dodająca nowe sensory wraz z kolejnymi generacjami. Te w maseczce miałyby zadbać o monitorowanie pracy oczu oraz mózgu, cały czas gromadząc (a później też analizując) uzyskane informacje. Tym co w patencie zaskakuje są jednak informacje o wbudowanych głośnikach. I jakby się nad tym dłużej zastanowić, to w sumie... no ma to sens.
Wiele osób zasypia ze słuchawkami w uszach — biały szum, podcasty, ulubiona muzyka czy audiobook okazują się idealną kołysanką. Ale jeżeli próbowaliście znaleźć model na tyle płaski, by można było się w nim komfortowo położyć, to prawdoopdobnie wiecie że nie jest to łatwe zadanie. Dlatego Apple zamiast słuchawek w patencie wspomina o głośnikach, które miałyby być wykonane z delikatnej tkaniny.
Projekt jest co najmniej intrygujący - ale czy realny? Tutaj można tylko wróżyć z fusów, ale nawet jeżeli mielibyśmy się go doczekać, to prawdopodobnie i tak nie wcześniej, niż za kilka lat.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu