Co więcej, firma znacząco poprawiła swój wynik względem analogicznego okresu w roku poprzednim. Trzeci kwartał fiskalny 2015 roku to dla Apple powo...
Co więcej, firma znacząco poprawiła swój wynik względem analogicznego okresu w roku poprzednim.
Trzeci kwartał fiskalny 2015 roku to dla Apple powody do zadowolenia. Według raportu Canaccord Genuity, firmie z Cupertino udało się wygenerować aż 94% dochodów całego rynku smartfonów. Nie jest tajemnicą, że Apple już od dawna przoduje w tego typu zestawieniach, ale zanotowano znaczący wzrost zysków względem analogicznego okresu roku poprzedniego. 12 miesięcy temu mówiło się o 85%, w tym roku o 94%.
Zyski są imponujące również z powodu tego, że Apple odpowiedzialne jest jedynie za 15% globalnej sprzedaży smartfonów. Biorąc jednak pod uwagę tegoroczny wzrost średniej ceny iPhonów, firma nie musi martwić się o ilość sprzedanych jednostek.
Jeśli spojrzeć na globalną sprzedaż, największym producentem telefonów na świecie jest koreański Samsung. Jest on jednak bardziej zależny od ilości sprzedanych urządzeń - średnia cena smartfona tej firmy to bowiem 180 dolarów. Dla porównania - średnia cena iPhona jest ponad 3,5 raza wyższa i wynosi 670 dolarów. W 2014 roku natomiast wynosiła ona 620 dolarów. Na wykresie znajdziecie również Microsoft, BlackBerry, Motorolę, Sony, LG, HTC. Doskonale widać jak duża przepaść dzieli je od Apple.
Wygląda na to, że firmie z Cupertino uda się utrzymać ten imponujący wynik. Premiera modeli z serii 6s pobiła przecież rekord premiery ustanowiony przez poprzednie telefony Apple. Duża w tym zasługa lepszego niż wcześniej planu na dystrybuowanie telefonów, braki w magazynach były więc trochę mniejsze Ale jak to zawsze bywa - z czasem zainteresowanie nowymi telefonami nie jest już tak duże, jak na początku.
Można dyskutować o tym, czy Apple jest jeszcze innowacyjną firmą. To już nie te czasy, kiedy można było definiować kategorie produktów. A przecież to właśnie zrobiła firma z Cupertino - to dzięki niej spopularyzowały się smartfony i tablety. To Apple pokazało, jak powinien wyglądać sklep z cyfrowymi produktami. I choć tamte czasy nie wrócą, a w oczach wielu osób kolejne telefony nie wnoszą niczego nowego i sprzętowo odstają od konkurencji, na swoją sytuację Apple na pewno nie może narzekać. Ustalając wysokie ceny produktów, firma jest w stanie regularnie na nich zarabiać i bić własne rekordy zysków, które od lat deklasują konkurencję. I wątpię, by w najbliższych latach była jakakolwiek szansa na to, że jakiś inny producent odniesie sukces stosując te same metody.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu