Apple

Bezpieczeństwo okiem Apple. Tak firma dba o użytkowników w 2024

Kamil Świtalski
Bezpieczeństwo okiem Apple. Tak firma dba o użytkowników w 2024

Apple od lat bardzo mocno akcentuje to, jak istotna jest dla nich prywatność użytkowników. Gigant podczas każdej konferencji poświęca kawał konferencji skupiając się na kwestiach bezpieczeństwa i poszanowania naszych danych. 

Prywatność w dobie sztucznej inteligencji

W tym roku szykuje się sporo nowości — mowa rzecz jasna o Apple Intelligence. I choć lwia część najfajniejszych funkcji na starcie nie dotrze do Polski, to spokojnie. Nie jest tak, że będą one kompletnie niedostępne i nie zrobimy z nich żadnego użytku. Firma z dumą opowiada jednak, że większość z nich będzie dziać się bezpośrednio na urządzeniu. Pozwala to minimalizować ryzyko, że dane osobowe zostaną przesłane na zewnętrzne serwery. Apple wykorzystuje do tego celu moc obliczeniową swoich układów scalonych, takich jak A17 Pro i seria M, które są zdolne obsługiwać złożone modele językowe i inne zaawansowane technologie sztucznej inteligencji.

W przypadkach, gdy przetwarzanie na urządzeniu jest niewystarczające, Apple wykorzysta Private Cloud Compute. Swój autorski system, który pozwala na skorzystanie z większych modeli obliczeniowych działających na serwerach Apple, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego poziomu prywatności i bezpieczeństwa. Dane przesyłane do chmury są wykorzystywane wyłącznie w celu realizacji konkretnego żądania, a po jego przetworzeniu są natychmiast usuwane. Apple wprowadza tu mechanizmy weryfikacji, które umożliwiają niezależnym ekspertom sprawdzenie, czy serwery działają zgodnie z obietnicami dotyczącymi prywatności. A czym właściwie jest APC? To zupełnie nowy system operacyjny, bazujący na wzmocnionym iOS. Zrezygnowano w nim z funkcji, które mogłyby stanowić zagrożenie dla prywatności, takich jak trwałe przechowywanie danych. System ten jest zabezpieczony za pomocą Secure Enclave, który chroni krytyczne klucze szyfrowania, a także poprzez mechanizmy Secure Boot i Trusted Execution Monitor, które zapewniają uruchamianie tylko podpisanego i zweryfikowanego kodu.

fot. Kamil Świtalski

Nowe funkcje systemowe także zadbają o naszą prywatność. Już tej jesieni trafią do urządzeń Apple!

Apple nie próżnuje również w kwestii rozwoju swoich systemów i wzbogacania ich o nowe funkcje, które pozwolą zachować więcej prywatności. Już tej jesieni skorzystamy z opcji:

  • blokowania i ukrywania aplikacji: od teraz będziemy mogli blokować aplikacje, co chroni wrażliwe informacje przed nieautoryzowanym dostępem, gdy urządzenie trafi w ręce inne niż... nasze własne. Ponadto aplikacje można będzie także ukrywać, umieszczając je w zamkniętym folderze, dzięki czemu inni nie zobaczą ich nawet przypadkowo;
  • ograniczania dostępu do wybranych kontaktów: to zmiana która pozwoli użytkownikom decydować, które kontakty udostępnić aplikacjom. Dzięki temu w aplikacjach, takich jak np. te służące do obsługi banku, można udostępniać tylko wybrane kontakty, zamiast całej książki adresowej.
  • bezpiecznej konfiguracji akcesoriów: w systemach pojawi się nowy sposób parowania akcesoriów z urządzeniami Apple, który zapewni prywatność i bezpieczeństwo, ograniczając dostęp aplikacji do sieci lokalnej i Bluetooth tylko do niezbędnych urządzeń.

Wisienką na torcie zaś będą usprawnienia w przeglądarce Safari. Apple od lat kładzie duży nacisk na to, by zapobiegać śledzeniu użytkowników. Jak? Wszystko to dzięki blokowaniu plików cookies stron trzecich oraz korzystając z Intelligent Tracking Prevention (ITP), który automatycznie usuwa dane śledzenia z urządzenia. Ponadto ich autorska przeglądarka oferuje również zaawansowane funkcje ochrony przed śledzeniem linków i zbieraniem cyfrowych odcisków palców, a rozszerzenia przeglądarki są szczegółowo kontrolowane.

fot. Kamil Świtalski

Bezpieczeństwo od postaw

Apple na każdym kroku powtarza jak istotne jest dla nich bezpieczeństwo i prywatność użytkowników i... w tym roku idzie o krok dalej. Stała kontrola i nowe funkcje są na wagę złota i bez wątpienia jest to rzecz, która należy do półki premium. Stąd też i za ich produkty trzeba często dopłacić nieco więcej niż za te, które oferuje konkurencja.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu