Apple mogło zaprezentować swój lokalizator - Apple Airtag - już dwa lata temu. Dlaczego firma tego nie zrobiła?
Nie wszystkie nowości zaprezentowane na wiosennej konferencji Apple cieszą się takim samym zainteresowaniem. O ile nowościami w aplikacjach mało kto się przejmuje, a nowe iMaci wzbudzają mieszane uczucia, o tyle wydaje się, że wypuszczenie na rynek AirTagów było strzałem w dziesiątkę. Nie jest to co prawda pierwszy produkt tego typu (niedawno swój lokalizator wypuścił także Samsung), ale jak to w przypadku Apple, miks marketingu, dobrych rozwiązań konstrukcyjnych i zaangażowania społeczności zrobił swoje i dla wielu osób to właśnie AirTagi są pierwszym tego typu produktem, z którym mają styczność. Jednak niektóre informacje wskazują, że AirTagi były w przygotowaniu już od długiego czasu i mogły zadebiutować już w 2019 r, potencjalnie robiąc na rynku jeszcze większe zamieszanie. Dlaczego Apple zdecydowało się przesunąć premierę?
Dlaczego Apple zaprezentowało AirTagi dopiero w 2021?
YouTuber stojący za kanałem ZONEofTECH zebrał w jednym miejscu informacje odnośnie tego, kiedy wyprodukowane były poszczególne elementy AirTagów. Opakowanie gadżetu wspomina o jego produkcji w 2020 r, jednak już oficjalny skórzany brelok podaje 2019 jako swoją datę produkcji Może to wskazywać, że lokalizatory były gotowe do wypuszczenia na rynek już dwa lata temu.
Faktycznie - pierwsze przecieki odnośnie istnienia AirTagów pojawiły się w 2019 r. w postaci funkcji w iOS 13.2. Jeżeli urządzenie było funkcjonalne w tamtym momencie, to co spowodowało, że Apple nie zdecydowało się wypuścić go od razu na rynek? Powodów może być wiele. Jednym z nich mógł być fakt, że zdaniem Apple zbyt mało konsumentów posiadało telefony z układem U1 służącym do szerokopasmowej komunikacji radiowej, który był wymagany do korzystania z pełni możliwości AirTagów. W tamtym momencie na rynku miały go tylko iPhone'y z serii 11. Teraz, po tym, jak znacznie większa liczba konsumentów posiada kompatybilny smartfon (U1 jest także w iPhone 12), Apple mogło dojść do wniosku, że rynek dla ich produktu jest już wystarczająco duży. Drugim, również dosyć prawdopodobnym scenariuszem jest to, że Apple chciało najpierw zobaczyć, co zaprezentuje konkurencja, by upewnić się, że ich produkt nie wypada źle w porównaniu, aby nie narazić na szwank wizerunku marki.
Nie zważając na powody opóźnienia, można już teraz chyba uznać, że nie wpłynęło ono jakoś wybitnie na zainteresowanie AirTagami i nie wpłynie negatywnie na sprzedaż gadżetu. Jeżeli jesteście zainteresowani tym, jak działają AirTagi i jakie są ich przewagi nad innymi lokalizatorami - zapraszam do naszego materiału.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu