Apple

Szykujcie zaskórniaki, już za kilka tygodni Apple ma zaszczycić nas nowymi słuchawkami!

Kamil Świtalski
Szykujcie zaskórniaki, już za kilka tygodni Apple ma zaszczycić nas nowymi słuchawkami!
Reklama

Nie możecie się doczekać odświeżonej wersji słuchawek od Apple? Według analityka od lat skupiającego się na produktach Apple, takowe miałyby pojawić się w przeciągu kilku najbliższych tygodni!

Słuchawki Apple AirPods wzbudziły wiele kontrowersji — a żartom na ich temat nie było końca. Bezprzewodowe urządzenie zamknięte w niewielkim pudełeczku z baterią wzbudziło sporo emocji. Jedni byli zachwyceni, inni śmiali się i porównywali je do "kolczyków". A pewnie wizji tego jak łatwo je zgubić wszyscy mieli pod dostatkiem. Faktem jednak jest, że przez pierwszych kilka miesięcy ich zakup graniczył z cudem — rozchodziły się jak świeże bułeczki i firma nie nadążała nad uzupełnianiem zapasów. Recenzje zaś okazały się niezwykle przychylne. Oczywiście nie jest to sprzęt bez wad (wiadomo, dźwięk Bluetooth, no kto by chciał tego słuchać!?), jednak wygoda użytkowania i autorskie rozwiązania bazujące na połączeniu ich z Apple ID — a co za tym idzie, możliwości ekspresowego przełączania między całym zestawem urządzeń — skradła serca użytkowników. Ale przecież to dopiero debiut, wiadomo, że dalej musi być jeszcze lepiej — dlatego wielu czeka na kolejny wariant słuchawek. A te, jak przewiduje doskonale znany wszystkim śledzącym nowinki od Apple Ming-Chi Kuo z KGI Securities, miałyby pojawić się jeszcze w 2020 roku. Ale już za kilka tygodni miałyby na rynek trafić odświeżone AirPodsy nowej generacji.

Reklama

Google zapożycza pomysł na parowanie słuchawek od Apple. Szkoda, że wciąż robi to nieudolnie

Ulepszone AirPodsy w 2019, a zupełnie nowe — rok później

Z analiz Ming-Chi Kuo wynika, żę już w pierwszym kwartale przyszłego roku mielibyśmy doczekać się pierwszej generacji słuchawek AirPods z możliwością bezprzewodowego ładowania. To małe usprawnienie pozwoli zadbać o jeszcze większą wygodę użytkowania wszystkim, którzy już teraz korzystają z bezprzewodowych ładowarek. No bo w końcu nie trzeba będzie uganiać się za kablami, a doraźnie wystarczy położyć urządzenie na stacji i powoli zostanie ono dokarmione prądem — jeżeli już teraz korzystacie z nich w przypadku smartfonów, to prawdopodobnie doskonale o tym wiecie. Poza tym miałyby także zostać poprawione, by lepiej radzić sobie przy wyższych temperaturach (nowa wersja chipu W11?), a także korzystać z udoskonalonego BT. To wszystko zaś miałoby się składać na... nieco wyższą cenę.

AirPods są nie do zatrzymania – liderują wśród bezprzewodowych słuchawek

2020 zaś przynieść miałby nam zupełnie nowy produkt, który różnić się będzie już na pierwszy rzut oka. To wtedy do gry miałby wejść zupełnie nowy design i cała moc nowości, o których Ming-Chi Kuo na tę chwilę nie chce się jeszcze specjalnie wypowiadać. Mimo wszystko zapowiedź nowych pchełek od Apple na najbliższe miesiące niezwykle mnie ucieszyła — choć skoro już teraz mówi się o wyższej cenie, obawiam się, że w tym kontekście może zrobić się jeszcze bardziej zaporowo. Już teraz za AirPodsy w Polsce trzeba zapłacić 799 złotych — co jest, moim zdaniem, sumą prawdziwie kosmiczną. Ale w przypadku smartfonów firma udowodniła że nie ma dla niej żadnej bariery, na którą specjalnie zwracałaby uwagę — zakładam więc, że tym razem może być podobnie. No ale zawsze też zostają alternatywy: sprawdź bezprzewodowe słuchawki, których nie łączy żaden kabel. Jakie wybrać? Alternatywy dla Apple AirPods  

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama