Mobile

Any.do teraz jeszcze lepszą listą zadań. Usługa przechodzi na freemium i otrzymuje masę nowości

Tomasz Popielarczyk
Any.do teraz jeszcze lepszą listą zadań. Usługa przechodzi na freemium i otrzymuje masę nowości
Reklama

Any.do to jedna z bardziej interesujących usług do zarządzania zadaniami. Jej największymi atutami od zawsze były nietuzinkowy interfejs oraz dostępno...

Any.do to jedna z bardziej interesujących usług do zarządzania zadaniami. Jej największymi atutami od zawsze były nietuzinkowy interfejs oraz dostępność na wielu platformach. Dziś Any.do rozpoczyna nowy etap w swojej historii. Twórcy przechodzą na model freemium, a także wprowadzają ogrom nowości, które czynią ich projekt jeszcze lepszym i bardziej konkurencyjnym.

Reklama

Z Any.do korzysta już 11 milionów użytkowników na całym świecie. Dziś otrzymują oni aktualizację z numerkiem 2.0, która poza szeregiem praktycznych nowości wprowadza również wersję premium. Serwis tym samym wkracza na drogę monetyzacji i przystępuje do walki z takimi markami, jak Wunderlist czyTodoist. Za roczną subskrypcję zapłacimy 45 dolarów, a za miesiąc - 5 dolarów (tymczasowo ceny obniżono do odpowiednio 27 dol. i 3 dol.).

W nowej wersji wreszcie pojawiła się funkcja tworzenia zadań wspólnie z innymi użytkownikami. Posiadacze darmowej wersji mogą udostępnić poszczególne projekty maksymalnie dwójce znajomych. Użytkownicy premium mają nieograniczone możliwości w tym aspekcie. Ponadto twórcy zadbali o integrację z Dropboksem, co pozwala na dołączanie plików do zadań - znów w wersji darmowej mamy limit 5 MB, a w premium jest on zniesiony. Znacząco rozbudowano również możliwość personalizacji programu - w wersji premium otrzymaliśmy dodatkowe motywy, a także ustawienia powiadomień.


Trochę rozczarowujące jest ograniczenie ręcznego wywoływania funkcji Moments do 5 razy miesięcznie w darmowej wersji (planowane wywoływanie każdego poranka jest dalej nielimitowane). To fenomenalny sposób na szybkie osadzenie zadań z listy w czasie i zarazem jeden z głównych wyróżników Any.do. To samo tyczy się powtarzanych zadań oraz powiadomień aktywowanych przez lokalizację - obie funkcje otrzymają tylko posiadacze wersji premium. Oczywiście po wykupieniu subskrypcji będziemy mogli liczyć też na specjalne traktowanie przez pomoc techniczną. Wszystko to zapewne będzie ciągle rozbudowywane, a posiadacze płatnych wersji otrzymają nowości jako pierwsi (lub jedyni).


Any.do przez długi czas było moją ulubioną usługą do tworzenia list zadań i zarządzania nimi. Nie jest to jednak szczególnie rewolucyjny produkt. Owszem, ma pewne atuty, których konkurencja może jej pozazdrościć. Sęk w tym, że zarówno Wunderlist jak i Todoist (oraz inne niewymienione) w ostatnim czasie dokonały dużego postępu. Ten pierwszy jest już dostępny właściwie wszędzie: na smartfonach i tabletach, w przeglądarce, w Windows 8.1, w Chrome itd. Any.do potrzebuje mocny punktów w swojej ofercie, żeby nawiązać efektywną konkurencję. Bo dopóki serwis był darmowy, wiele można było mu wybaczyć. Teraz wraz z pieniędzmi pojawią się większe wymagania ze strony użytkowników.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama