Mimo że często trafiają do nas informacje o kolejnych zagrożeniach, związanych z bezpieczeństwem aplikacji na Androida lub iOS, to zarówno Apple, jak i Google starają się poprawiać standardy bezpieczeństwa. Szczególnie w przypadku tej drugiej firmy zauważyliśmy to w trakcie targów MWC 2019.
Nie tylko słowa
Przyjęło się już, że Android jest mniej bezpieczny w porównaniu do iOS. Owszem, liczba wiadomości o potencjalnych zagrożeniach, dotyczących bezpośrednio niego, jest większa, ale nie da się ukryć, że obecnie trudno znaleźć w pełni bezpieczną platformę. Taki urok elektronicznego sprzętu i jego ogromnej popularności.
W ciągu ostatnich miesięcy Google zaczęło bardziej troszczyć się o własny system operacyjny. Po pierwsze można tu wspomnieć o rozbudowie programu urządzeń rekomendowanych klientom biznesowym, po drugie o lepszym wsparciu, niejako wymaganym przez tą firmę wobec swoich partnerów, a po trzecie liniach Android Go i One, które mają na celu popularyzację czystego Androida oraz pewniejszych aktualizacji. Ta strategia powoli nabiera kształtów. Nie da się jednak ukryć, że jeszcze sporo musi upłynąć, zanim dostrzeżemy ich poważniejsze konsekwencje, tym bardziej, że inne pomysły z Mountain View niekoniecznie zostały przyjęte z zachwytem oraz radością przez producentów. Wspomnieć tu można o Project Treble.
Teraz z kolei dowiedzieliśmy się o tym, że Google doszło do porozumienia z FIDO Alliance, o czym głośno powiedziano na właśnie trwających targach MWC 2019 w Barcelonie. Informacja ta będzie miała wpływ na każdy sprzęt, działający pod kontrolą Androida w wersji co najmniej 7.0 Nougat (pojawi się stosowna aktualizacja Usług Google Play). Co to jednak dokładniej oznacza? W największym skrócie, oficjalna certyfikacja FIDO2 w urządzeniach z systemem z Mountain View pozwoli na wykorzystanie wbudowanych skanerów biometrycznych do logowania się na stronach internetowych czy do aplikacji bez konieczności podawania hasła.
Bezpieczeństwo i wygoda w jednym?
Oczywiście o samym pomyśle mówiło się już wcześniej, jednak mnie prywatnie najbardziej interesowało to, kiedy oficjalnie zostanie ogłoszone wsparcie. Tu wśród wspierających to rozwiązanie programów pojawią się aplikacje, np. bankowe, w przypadku których trzeba stawiać na długie, skomplikowane hasła, a korzystanie z czytnika biometrycznego będzie o wiele łatwiejsze i nadal bezpieczniejsze. Owszem, są pewne obawy, co do bezpieczeństwa takiego podejścia, jednak pamiętajmy, że sama autoryzacja dostępu będzie odbywać się w warstwie systemowej bez udziału zewnętrznych procesów. Sama technologia będzie mogła być dodana do programy za pomocą nowego API i deweloperom nie powinno wiele czasu zająć jego wdrożenie.
Sama idea już wcześniej wielokrotnie się pojawiała. Jednak to właśnie certyfikat FIDO2 pozwala liczyć na wypracowanie jednego standardu na rynku, co jest niezwykle ważne i pozytywne dla całego rynku oraz również nas, użytkowników. Nie da się nie wspomnieć, że taka autentyfikacja osób pojawiła się już wcześniej w Chrome za sprawą WebAuthn.
Moim zdaniem Google podszedł do tego tematu bardzo poważnie i stanął na wysokości zadań. Oby tylko poradzili sobie równie dobrze z troską o wsparcie urządzeń z Androidem.
źródło: Android Headlines
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu