Amazon od lat jest marką doskonale rozpoznawalną wśród Polaków. Od dawna pada pytanie: kiedy gigant oficjalnie wejdzie do Polski i pozwoli robić zakupy bezpośrednio, nie przez Niemcy, nie przez Stany Zjednoczone czy Wielką Brytanię? I mimo że polskie oddziały Amazona regularnie informują o tym, że firma jest obecna w Polsce (w amazon.de dostępna jest już rodzima wersja serwisu, aplikacja mobilna też już od dawna jest po polsku, Prime Video serwuje polskie napisy, a gigant regularnie rozwija skrzydła na naszym rynku), to wciąż brakuje najważniejszego elementu całej tej układanki: sklepu. Wygodnego, szybkiego, z obsługą Prime'a i cenami, których próżno szukać gdziekolwiek indziej.
Amazon debiutuje w Polsce - co trzeba wiedzieć?
Cyklicznie do mediów trafiają przecieki, że Amazon przymierza się do wielkiego startu i u nas. I według (nieoficjalnych) informacji do których dotarła redakcja Gazety Wyborczej, wielki gracz e-commerce miałby wejść do Polski już wkrótce. Póki co dogrywane są jednak szczegóły. Amazon (rozumiany jako sklep) miałby zadebiutować na polskim rynku do końca tego roku, a jego partnerem zostać ma... Poczta Polska.
Jeśli porozumienie dojdzie do skutku, Poczta zajmowałaby się przesyłkami z polskiej wersji Amazon.com w Polsce i na Ukrainie. Ostateczne rozmowy w tej sprawie mają się odbyć w kwietniu.
Amazon podobnie jak i Poczta Polska nie chcą komentować sprawy.
O Tym, że sklep internetowy Amazon chce wejść do Polski mówiło się od dawna. Namiastką polskiego sklepu jest spolszczona wersja niemieckiego Amazonu, który pozwala użytkownikom na wygodne robienie zakupów — bez konieczności znania języków obcych. I choć jakość tłumaczeń opisów przedmiotów nadal pozostawia wiele do życzenia, tak nie trzeba już posiłkować się słownikami czy internetowymi tłumaczami. Wszystkie kroki — od tworzenia konta, poprzez składanie zamówienia i na płatności kończąc można wykonać po polsku. Współpraca z Pocztą Polska i inPost w ramach dostarczania przesyłek do Paczkomatów może tylko utwierdzać w przekonaniu, że już w niedalekiej przyszłości Amazon zawita do Polski. I to w pełnej krasie, ze swoim własnym adresem i ofertą skierowaną przede wszystkim do polskiego klienta.
Czy Amazon Polska zmiażdży konkurencję e-commerce w Polsce? Na ten moment to wróżenie z fusów. Nie da się ukryć, że największym przeciwnikiem będzie Allegro. To marka, która nie poddaje się łatwo i już w przeszłości rozprawiała się z tymi, którzy chcieli zagrozić pozycji portalu w naszym kraju. Wystarczy przypomnieć eBay, który w Polsce wystartował w 2005 r. eBay okazał się spektakularną klęską amerykańskiego giganta i Allegro nie miało powodów do obaw. I choć polski eBay nadal działa, tak trudno znaleźć tam bogaty katalog produktów sprzedawanych przez polskich użytkowników platformy. Nie da się jednak ukryć, że Amazon będzie chciał walczyć o polskiego klienta. Mocną kartą przetargową są promocje oferowane przez sklep — a te często zawstydzają najpopularniejsze sklepy i eleketromarkety. Jeśli Amazon pl będzie stosował podobną politykę, co w zagranicznych oddziałach, to przyciągnie klientów nie tylko obsługą klienta, ale przede wszystkim ceną. A jego zachodnia oferta jest mocno rozbudowana.
Pytanie tylko czy po debiucie w Polsce te promocje będą równie interesujące, co na zachodnich stronach Amazon. Europejskie oddziały Amazon, które bez większych problemów dostarczają zamówienia do polskich klientów, serwują nam często dużo lepsze przeceny popularnych produktów — w tym elektroniki. W połączeniu z obsługą klienta, która często stoi na wysokim poziomie, możemy tylko liczyć, by polski oddział nie zawiódł. Choć podejrzewam, że wraz ze startem prawdziwego, polskiego Amazonu (nie spolszczonej wersji niemieckiej), użytkownicy z Polski nie otrzymają pełnego katalogu produktów. Może też usług oferowanych w innych państwach. Polska strona Amazon może być pozbawiona np. części usług Prime — chodzi przede wszystkim o darmowe, szybkie dostawy w tym samym dniu. Pytanie też co z czytnikami Kindle — czy też będą dostępne z polskiego oddziału? A jeśli tak, to w jakiej formie — z reklamami czy bez.
Z jakimi rywalami Amazon Polska będzie się mierzył?
Allegro jest niekwestionowanym królem jeżeli chodzi o polski e-commerce. I choć serwisy grupy Alibaba rozkochały w sobie Polaków, to prawdopodobnie większości trudno sobie jednak wyobrazić świat bez zakupów na Allegro. Tym bardziej, że serwis regularnie wprowadza usprawnienia mające upodobnić go do... Amazona właśnie — ich Smart nie bez powodu porównywany jest do amazonowego Prime'a (choć w gruncie rzeczy, pod względem jakości dzieli je przepaść). Wszyscy jednak wiedzą, że nie będzie to łatwy pojedynek.
Reklama
Allegro stale przygotowuje się do obrony, inwestując w dalszy rozwój, przedstawiając co rusz to nowe funkcje i... serwując regularne podwyżki, czym regularnie denerwuje tamtejszych sprzedawców. Polski sklep internetowy Amazon może też powalczyć o klienta z popularnymi sieciami sklepów z elektroniką. RTV EURO AGD, Media Expert, Komputronik, x-kom i wiele innych. Myślę, że te sklepy nie mają się czego obawiać — a przynajmniej na samym starcie polskiego Amazonu. Każdy z nich oferuje ciekawe promocje i niższe ceny na popularne sprzęty elektroniczne.
Czy Amazonowi uda się zdobycie szturmem polskiego rynku? Szanse są duże — jak pokazały zakupy na Aliexpress, wielu wystarczą najniższe ceny i wysokiej jakości obsługa klienta. Oba te elementy regularnie wymieniane są przy atutach Amazonu, więc o nie raczej byłbym spokojny. Jeśli dodamy do nich ekspresowe wysyłki (wciąż jestem pełen podziwu tych zakupów, które zamówione kilka godzin wcześniej już czekają na odbiór w wybranym punkcie), sprawy dla serwisów należących do Alibaby i samego Allegro mogą zacząć się nieco komplikować. To może być niezła próba dla dotychczasowych liderów naszego rynku... ale póki co to wciąż próba cierpliwości dla wszystkich wypatrujących wygodniejszych zakupów na Amazonie w Polsce. Bo trzeba pamiętać, że to wciąż nieoficjalne informacje.
