Felietony

Amazon udostępnił Send to Kindle dla Chrome. I to jest dla mnie najlepszy schowek internetowy!

Tomasz Popielarczyk
Amazon udostępnił Send to Kindle dla Chrome. I to jest dla mnie najlepszy schowek internetowy!
15

Często na łamach AW przyznawałem się, że uwielbiam czytać artykuły z sieci na Kindle'u. Niesie to za sobą ogrom zalet, a przede wszystkim odciąga od monitora - choćby na chwilę. Amazon właśnie udostępnił przeglądarkową wersję swojego narzędzia Send to Kindle, za pomocą, której możemy przesyłać wybra...

Często na łamach AW przyznawałem się, że uwielbiam czytać artykuły z sieci na Kindle'u. Niesie to za sobą ogrom zalet, a przede wszystkim odciąga od monitora - choćby na chwilę. Amazon właśnie udostępnił przeglądarkową wersję swojego narzędzia Send to Kindle, za pomocą, której możemy przesyłać wybrane treści na czytnik. Jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie, jeśli chodzi o odkładanie czytania "na później".

Dotychczas widząc interesujący artykuł na stronie www, robiłem jedną z dwóch rzeczy. Jeżeli dysponowałem czasem i miałem ochotę - czytałem go od razu, w przeciwnym wypadku lądował na Kindle'u. Było to możliwe, dzięki wtyczce Readability. Przyznaję jednak, że z samego schowka tej usługi korzystałem rzadko. Znacznie częściej potrzebowałem jedynie funkcji wysyłania na czytnik. Zdawać by się mogło, że Amazon idealnie odpowiedział na moje potrzeby, bo oto pojawiła się wtyczka Send to Kindle dla Chrome.

Działanie dodatku jest bardzo proste, a nawet powiedziałbym - zbliżone do tego, co widzieliśmy w Readability. Po kliknięciu na ikonkę na pasku narzędziowym zobaczymy niewielkie menu. Klikając w pierwszą pozycję wyślemy po prostu wybrany artykuł na nasz czytnik. Za pomocą drugiej możemy podejrzeć efekt konwersji i wtedy zadecydować, czy chcemy go wysłać. Jednocześnie funkcja ta sprawdza się świetnie, kiedy chcemy oczyścić artykuł z reklam i innych wodotrysków. Wówczas dostaniemy estetycznie wyglądający tekst, który się czyta w takiej postaci o wiele przyjemnie. A po lekturze, zamiast puścić go na naszego Kindle'a, klikamy po prostu wstecz.

Send to Kindle ma też bardzo użyteczną funkcję przesyłania wybranych fragmentów tekstu. Jeżeli na danej stronie zaznaczymy kilka akapitów, to możemy je przesłać za pomocą ostatniej pozycji w menu pod ikonką wtyczki. Pozwala to uniknąć konwertowana całej strony w przypadku, gdy interesuje nas jedynie jej wybrana część.

Bardzo fajnym dodatkiem jest też historia przesyłanych (lub jedynie konwertowanych) stron. Możemy ją wywołać również za pomocą menu pod ikonką wtyczki. Wówczas przy górnej krawędzi strony wyświetli się estetycznie wyglądająca lista. Każdą pozycję możemy podejrzeć raz jeszcze albo usunąć.

Dodatek Send to Kindle dla Chrome to jedynie początek. Amazon zapowiedział już bowiem wtyczki dla Firefoksa oraz Safari (dlaczego nie dla Opery?!). Oznacza to, że z oficjalnego rozwiązania będą się mogło wkrótce cieszyć znacznie więcej użytkowników urządzeń typu Kindle. Tymczasem wersja dla Chrome jest dostępna na stronie producenta. Wymaga ona posiadania wersji 17 przeglądarki.

Jestem świadomy, że możliwości oferowane przez dodatek Amazonu nie są nowością, ale trzeba zauważyć, że jest to pierwsza oficjalna wtyczka tego typu. A zarazem wydaje mi się, że pod względem funkcjonalności bije też na głowę wszystkie inne. Dla mnie tymczasem to idealne rozwiązanie na nadmiar rzeczy do przeczytania i nie zastąpi mi go ani Pocket, ani Instapaper, ani żaden inny digest. Po prostu tak jest prościej i wygodniej. Natomiast Kindle jest o wiele lepszym miejscem na czytanie niż smartfon czy tablet, gdzie odsyłają użytkowników przytoczone aplikacje internetowe.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu