Google

Wing rusza z dostawami zakupów za pomocą dronów. Na razie tylko w Australii

Piotr Kurek
Wing rusza z dostawami zakupów za pomocą dronów. Na razie tylko w Australii
Reklama

Po udanych testach i uzyskaniu wszystkich pozwoleń, Wing rozpoczyna swoją pracę na australijskim niebie. Drony pocztowe stają się rzeczywistością na dużo większą skalę.

O Wing pisaliśmy kilka miesięcy temu. Należąca do Alphabet firma w zeszłym roku zakończyła testy w Australii i przeniosła się do Finlandii, gdzie nad głowami mieszkańców Helsinek drony pojawią w ciągu kilku najbliższych tygodni. Te mają dostarczać niewielkie pakunki z jedzeniem, lekami bez recepty, czy drobnymi artykułami gospodarstwa domowego. Australijczykom ten pomysł się spodobał na tyle, że już na dniach Wing zacznie działać komercyjnie.

Reklama

Zobacz też: Drony pocztowe od Google nad Europą. Szykuje się rewolucja w wysyłaniu paczek

Australijskie oddział Wing swoim zasięgiem obejmie początkowo ok. 100 domostw w Crace, Palmerston i Franklin na przedmieściach stolicy kraju, Canberry. Firma zapowiada jednocześnie, że z każdym kolejnym tygodniem i miesiącem obszar ten będzie znacznie powiększany. Na starcie osoby zainteresowane dostawami za pomocą dronów będą mogły zamawiać kawę, lek bez recepty, czy drobne zakupy spożywcze. Wraz z rozwojem infrastruktury i poszerzonym dostępem do usługi rozszerzy się też jej zakres działania.

By Wing mógł zacząć działać na szeroką skalę musiał otrzymać pozwolenia od CASA (Civil Aviation Safety Authority) — agencji rządkowej zajmującej się bezpieczeństwem lotnictwa cywilnego. Firma musi spełniać kilka bardzo istotnych warunków. Jednym z nich jest możliwość operowania w określonych godzinach — w tygodniu drony nie mogą latać przed godziną 7 rano, a w weekendy przed 8. O ile drony mogą latać nad domami, muszą trzymać się z dala od dużych ulic i autostrad. Dopuszczalna wysokość przy dostawie zamówień to 5 m nad człowiekiem, a odległość od niego w poziomie musi wynosić przynajmniej 2 m. Wing na swoich stronach informuje, że użytkownicy usługi nie maja bezpośredniego kontaktu z dronem. W czasie dostawy opuszcza pakunek na lince z wysokości ok. 7 m co jest wystarczające dla zapewnienia odpowiedniego zabezpieczenia. Po automatycznym odpięciu linki dron odlatuje a klient może spokojnie odebrać zawartość przesyłki.

Źródło: Wing, Engadget

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama