Allahu Akbar po każdym udanym wybuchu w CS GO

Coraz lepiej idzie mi w CS GO, ale umówmy się, że zacząłem dość niedawno i każdy udany frag to powód do dumy (szczególnie te dalekie strzały).

Wczorajsza rozgrywa była jednak inna niż wszystkie dotychczasowe. Wbiłem się na nieznany mi serwer pełen ludzi ze wschodu i arabów. Strona terrorystów (po której zgadnijcie kto grał), przy każdej zwycięskiej turze (a w grze tej terroryści wygrywają poprzez udaną detonację bomby) swoją wygraną okraszała okrzykami Allahu Akbar.

Gdyby to był tylko taki rytuał “dla jaj” nie trafiłoby to do mnie tak bardzo. Jednak faktycznie po stornie terrorystów grali Arabowie.

Każdemu okrzykowi Allahu Akbar natomiast towarzyszył ze strony Rosjan komentarz “Fuck your mather, fahter” itp. Rosjanie zresztą równie gorącymi przemówieniami ogłaszali każde zwycięstwo antyterrorystów.

I nagle z relaksującej rozrywki zrobiło się dość dziwnie. Naprawdę dziwnie. Słysząc takie okrzyki po obu stronach natychmiast w głowie pojawia się dużo pytań. Czy to tylko młodzieńcza fantazja, czy może to jednak przejaw prawdziwej nienawiści, która podsycana jest regularnie w młodych głowach?

Jak duża może być faktycznie przepaść kulturowa i obyczajowa między nami a nimi, między osobą, która martwi się aby mieć pieniądze do pierwszego i czy jutro będzie tak samo gorąco - a ludźmi, którzy grając w grę komputerową faktycznie utożsamiają się z walką z inną nacją czy religią.

Wiem, że to rozmyślania są trochę wydumane, bo przecież równie dobrze mógł to być po prostu taki trashtallk z obu storn.

Wyszedłem z tego serwera. Refleksja i przemyślenia jednak pozostały i pewnie pozostaną na długo.

Ps. Tak wiem, że w grach w których gra dużo młodzieży przekleństwa sypią sie na lewo i prawo i CS nie jest w tym wyjątkiem. Nie o tym jednak jest ten tekst.