Felietony

Aktualizacja Google Maps dla Androdia. Można pobrać mapy, żeby przeglądać je off-line

Jan Rybczyński
Aktualizacja Google Maps dla Androdia. Można pobrać mapy, żeby przeglądać je off-line
Reklama

Jak ogłosił Google na swoim blogu, w Android Market pojawiło się uaktualnienie Google Maps, do wersji 5.7. Nowa wersja wprowadza kilka istotnych zmian...


Jak ogłosił Google na swoim blogu, w Android Market pojawiło się uaktualnienie Google Maps, do wersji 5.7. Nowa wersja wprowadza kilka istotnych zmian. Jedna z nich, to nawigacja dojazdu transportem publicznym w wersji beta. Funkcja dostępna jest w 400 miastach na całym świecie. Polskie miasta, które znalazły się na liście to: Białystok, Olsztyn, Szczecin i Zielona Góra. Aplikacja śledzi podróżnego za pomocą GPS i podpowiada na którym przystanku powinien wysiąść.

Reklama

Lista miast na razie nie jest imponująca. Ciągle mam nadzieję, że Google nagoni swoje zaległości, jeśli chodzi o komunikację miejską, bo na razie nie ma porównania do polskich serwisów, takich jak Jak Dojadę. Z drugiej strony, nie ma się co dziwić, obsługa polskiej komunikacji miejskiej nie jest dla światowego koncernu kwestią priorytetową.

Ulepszone zostały również sugestie wyszukiwania. Lokalizacje, które wcześniej zapisaliśmy w Miejscach Google, oznaczone są pinezkami, lokalizacje dodane do ulubionych oznaczone są gwiazdką, zegarek oznacza miejsca wyszukane wcześniej, a ludzik, odpowiada zapisanym kontaktom. Szkło powiększające oznacza resztę lokalizacji.

Dodatkowo, sugerowane są wszystkie miejsca do których wcześniej szukano trasy dojazdu lub dzwoniono bezpośrednio ze strony Miejsca w telefonie.

Można również z poziomu mobilnej wersji Google Maps przeglądać zdjęcia miejsc, dodane przez innych użytkowników.

Jednak najciekawsza, moim zdaniem, informacja została dodana w osobnym wpisie, na anglojęzycznej wersji bloga. Mianowicie, dostępna z poziomu usług eksperymentalnych Labs opcja, pozwala na wcześniejsze pobranie na telefon określonego obszaru mapy. Jeśli planujemy wybrać się w miejsce, w którym zasięg sieci komórkowej jest słaby, takie rozwiązanie może zaoszczędzić wiele godzin błąkania się, w celu znalezienia właściwej drogi. Chociaż ma to coraz mniejsze znaczenie, można również zaoszczędzić transfer 3G, pobierając uprzednio mapy, korzystając z WiFi.


Mapy pobierane są dla obszaru o promieniu 10 mil, czyli około 16 kilometrów, od wyznaczonego miejsca. Zapisywany jest tylko podstawowy widok, jeśli ktoś chce zobaczyć zdjęcia satelitarne, korzystać z wyszukiwania miejsc i wskazówek, oraz widoku 3D, wciąż będzie potrzebował połączenia. To mnie nie dziwi i stanowi rozsądny kompromis, jeśli chodzi o ilość pobieranych danych.

Reklama

Można zarządzać pobranymi mapami i kasować je według potrzeb, w celach zwolnienia pamięci w telefonie. Szkoda tylko, że wszystkie mapy, po 30 dniach od pobrania, zostają automatycznie kasowane. Co prawda zabezpiecza to przed zbyt szybkim zapełnieniem pamięci telefonu przez niedoświadczonego użytkownika, czy korzystania z nieaktualnej wersji mapy, ale jednak, pobieranie tej samej lokalizacji co 30 dni, wydaje mi się uciążliwym i niekoniecznym utrudnieniem.

Tan obrazek przedstawia uruchomienie Google Maps w miejscu bez zasięgu sieci. Z lewej, bez uprzedniego pobrania mapy, z prawej, po zapisaniu mapy do pamięci telefonu.

Reklama


Google przypomina, że istnieje możliwość włączenia skali, określającej stopień przybliżenia mapy. Jest również dostępna funkcja pomiaru odległości pomiędzy dwoma punktami na mapie.

Podsumowując, uważam, że umożliwienie pobierania map zanim wybierzemy się w określone miejsce, jest strzałem w dziesiątkę i eliminuje konieczność posiadania papierowej wersji mapy, w miejscach, w których nie mamy możliwości skorzystać z sieci 3g czy WiFi. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie można wyłączyć automatycznie kasowanie ówcześnie pobranych miejsc po 30 dniach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama