Product Hunt, to kopalnia nowych pomysłów, wiele z tych, które tam znalazłem opisywałem już Wam na Antyweb, dziś trafiłem na nową przeglądarkę. Szczerze powiedziawszy, bawiąc się nią przez kilkadziesiąt minut, nie wiedziałem tak naprawdę, co o niej myśleć. No, ale zobaczmy, może komuś z Was pomysł się spodoba.
Reklamują ten projekt, jako naprawdę inną przeglądarkę. Bo jest inna, nie mamy tu tradycyjnego paska adresu, w jego miejsce jest tylko panel wyszukiwarki Google, a wyszukiwane strony otwierają się w okienkach na tablicy.
Możemy w ten sposób uruchomić niezliczoną ilość stron, które możemy przesuwać po tablicy, przypinać czy zmieniać rozmiar. W jednym oknie możemy na przykład uruchomić Facebooka, a w drugim obok oglądać YouTube, pod spodem zostawiając inne serwisy, do których w każdej chwili możemy przewinąć widok. Wybrane okna można też zminimalizować, lądują wtedy w zakładkach na samym dole tablicy.
Taką tablicę z pootwieranymi oknami i rożnymi serwisami możemy zapisać na naszym koncie i później wrócić do niej, w tej samej postaci, w jakiej ją zapisaliśmy.
Możemy też utworzyć nową tablicę z innym zestawem stron. Jeśli mamy dużo otwartych stron na danej tablicy i ciężko odnaleźć właściwą, po prawej stronie możemy uaktywnić wysuwany pasek z podglądem całej tablicy, wystarczy kliknąć w odpowiednie okno i zostaniemy przeniesieni we wskazane miejsce.
Jest też element społecznościowy, gdzie mamy swój profil, na którym możemy się dzielić udostępnionymi publicznie tablicami, jak i przeglądać tablice tematyczne innych użytkowników.
Każdą tablicę możemy indywidualnie skonfigurować pod kątem wyglądu, sposobu otwierania okien, ich wielkości i pozycji na tablicy.
Tak, to zupełnie inna przeglądarka niż inne. Powiedziałbym nawet, że taki mały kombajn wśród przeglądarek. W czym takie rozwiązanie jest lepsze od zwykłej przeglądarki z kilkudziesięcioma otwartymi zakładkami? Na pewno łatwiej i szybciej znajdziemy tu właściwą, ale czy korzystanie z tego jest choć trochę bardziej produktywne? Śmiem wątpić, osobiście miałbym problem ze skupieniem się nad, co aktualnie robię. Oczywiście można wszystkie okna zminimalizować, a zmaksymalizować właściwe, jednak to nadal przerost formy nad treścią.
Może ktoś kto śledzi wiele rzeczy i treści w sieci naraz i musi się do tego przełączać pomiędzy zakładkami, znajdzie w tym rozwiązaniu coś dla siebie, choć tu też przecież może skorzystać z kilku okien i przypinania ich do pulpitu.
Do tego ten społecznościowy charakter tej przeglądarki zupełnie mnie nie przekonuje, no chyba, że ktoś prowadzi kilkanaście stron o jakiejś określonej tematyce i chce udostępnić całą tablicę innym użytkownikom, korzystającym z tej przeglądarki, ale do tego musiała by być już naprawdę popularna, aby jakiś mierzalny efekt z tego był. A nie sądzę, by to się udało. No chyba, że Wy widzicie w tym potencjał, dajcie proszę znać w komentarzach.
Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Addap’s, podobnie jak linki do pobrania przeglądarki na komputery z systemem Windows i Mac OS.
Źródło: Product Hunt.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
