Acer

Acer Jade Primo z Windows 10 i gamingowy Predator 6 w naszych rękach

Konrad Kozłowski
Acer Jade Primo z Windows 10 i gamingowy Predator 6 w naszych rękach
1

Jade Primo to niemała niespodzianka, ponieważ do tej pory nikt poza samym Microsoftem nie pokazał jeszcze urządzenia obsługującego Windows 10 Mobile oraz funkcję Continuum. Choć wydawało się, że telefon pozostanie pewną tajemnicą udało nam się potwierdzić aktualną, choć prawdopodobnie jeszcze nie fi...

Jade Primo to niemała niespodzianka, ponieważ do tej pory nikt poza samym Microsoftem nie pokazał jeszcze urządzenia obsługującego Windows 10 Mobile oraz funkcję Continuum. Choć wydawało się, że telefon pozostanie pewną tajemnicą udało nam się potwierdzić aktualną, choć prawdopodobnie jeszcze nie finalną jego specyfikację i chwilę z nim poprzebywać. Wrażenia jak najbardziej satysfakcjonujące.

Co znajdziemy wewnątrz? Na ten moment specyfikacja prezentuje się następująco: procesor 6-rdzeniowy Qualcoom 2,4GHz, 3GB pamięci RAM, 32GB wbudowanej pamięci, slot na kartę microSD, obsługa sieci LTE 6. Kategorii, dual-sim, Wi-Fi standardy a/c, tylna kamera 21 megapikseli, przednia 8 megapikseli, ekran 5,5 cala 1080 Super AMOLED oraz złącze USB typu C zapewniające obsługę funkcji Continuum.

Po wzięciu telefonu do ręki najbardziej zaskoczyła mnie jego masa, ponieważ spodziewałem się znacznie cięższego urządzenia. Tylna obudowa pokryta jest miłym w dotyku plastikiem z drobnym wzorkiem. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że jest to tak naprawdę jedyny materiał użyty przy produkcji obudowy – czy rzeczywiście Acer nie zamierza w telefonie nawet tej klasy skorzystać z innych materiałów? Wielka szkoda, bo liczyłem na nieco więcej.

Podobnie sytuacja rysuje się w przypadku Predatora 6 – gamingowego smartfona Acera, mniejszego brata tabletu Predator 8. Jest zaskakująco lekki, co zawdzięcza oczywiście użytemu plastikowi. Cierpi na tym wytrzymałość i atrakcyjność urządzenia, ale z drugiej strony zyskujemy dodatkowy czas podczas rozgrywki, gdyż nie męczymy się trzymając go w dłoniach. Predatora 6 nie dotyczy także problematyczna kwestia 4 głośników rozmieszczonych na rogach smartfona.

W odróżnieniu od Predatora 8, telefon można chwycić pewnie i wygodnie w taki sposób, że nie będzie miała znaczenia kategoria gry – FPS-y będą równie komfortowe co pozostałe tytuły, bez potrzeby zasłonięcia dwóch z czterech głośników dłońmi. Kolejną ciekawostką jest użycie portu USB typu C w Predatorze 6, szczególnie że „ósemka” dysponuje standardowym micro-USB.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu