Przed minionym weekendem dzieliłem się z Wami wynikami raportu firmy Opensignal, prezentującej stan wdrożenia 5G w Polsce. Dziś swój raport udostępnił nam Ookla, który tłumaczy dlaczego jest tak źle mimo, iż w regionie radzą sobie z tym zdecydowanie lepiej.
Zgodnie z planami i zaleceniami Komisji Europejskiej do końca czerwca 2020 roku wszystkie państwa UE miały udostępnić operatorom pod 5G przynajmniej pasmo niskiej częstotliwości, a więc: 700 Mhz, a do końca 2020 roku średniej (3,6 GHz) i wysokiej 26 GHz. W Polsce nie udało się do dziś rozpisać aukcji na żadne z pasm.
- Dolne pasmo: 700 MHz (703 – 733 MHz i 758 – 788 MHz)
- Średnie pasmo: 3,6 GHz (3400 – 3800 MHz)
- Wysokie pasmo: 26 GHz (co najmniej 1000 MHz w zakresie 24 250 – 27 500 MHz)
Nawet przy uwzględnieniu problemów z przydziałem pasma 700 MHz, które i tak przeznaczone ma zostać pod zarząd państwowego operatora Exatel, aktualnie borykamy się z uwolnieniem go przy granicach z Białorusią, Rosją i Ukrainą. Z kolei brak aukcji 5G na średnie pasma tłumaczony był pandemią.
Jednak z pandemią zmagały się wszystkie kraje, a mimo to w Czechach, Słowacji i na Węgrzech rozdysponowano już częstotliwości z dolnego i średniego pasma, Rumunii i Bułgarii średniego, a w Słowenii i Chorwacji… wszystkie.
Oczywiście nie możemy za to winić operatorów, którzy już od 2020 roku zgłaszali gotowość do wdrożenia właściwego 5G i do teraz zwyczajnie czekają na rozpisanie aukcji. Pandemia się skończyła, a aukcja która miała się odbyć do końca czerwca 2020 roku utknęła teraz w zawirowaniach legislacyjnych.
O gotowości samych operatorów do wdrożenia 5G niech świadczy tylko uruchomienia nowej technologii na posiadanych zasobach częstotliwości, jednak to tylko proteza i efekt tego można zobaczyć na poniższym wykresie.
Mediana prędkości pobieranych danych w zasięgu 5G w Bułgarii wynosi już 400 Mb/s, Chorwacji 250 Mb/s, na Wegrzech nieco ponad 200 Mb/s, a w Polsce około 70 Mb/s.
Jak to wygląda z dostępnością 5G w tych krajach? Dostępność 5G mierzona jest w skali czasu używania urządzeń obsługujących 5G, w jakim z tego 5G mogą korzystać w normalnym użytkowaniu w ciągu dnia - a więc w domu, w pracy/w szkole i w drodze do/z.
Według raportu sprzed weekendu, o którym wspominałem w tym tekście, w Polsce odsetek tego czasu wahał się od około 10% do 14%. W raporcie Ookla mamy zbliżone dane - w Polsce ten odsetek wynosi niecałe 10% aktualnie, kiedy w Bułgarii przekroczył już 30%, a więc w ciągu dnia przez 1/3 czasu użytkownicy są w zasięgu 5G.
Co z urządzeniami obsługującym 5G? Tutaj podawane są dostawy (nie sama sprzedaż) smartfonów na rynek i na Węgrzech stanowią one już ponad 65% urządzeń, w Czechach, Słowacji i Bułgarii ponad 40%, a w Polsce 30%. Najmniejszy odsetek w tym przypadku jest w Rumunii - co czwarty smartfon z obsługą 5G.
Ookla podaje też mediany prędkości pobieranych i wysyłanych danych oraz dostępność 5G w stolicach państw w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Największa prędkość pobieranych danych jest w Sofii - prawie 450 Mb/s przy pobieranych danych, wysyłanych w Zagrzebiu - 37 Mb/s, a dostępność 5G w również w Sofii - 30%.
Okazuje się również, że brak właściwego 5G w Polsce to nie największy problem, bo sami potencjalni jej użytkownicy wymagają jeszcze sporo edukacji w tym zakresie. Według badania UKE za 2021 roku, wprawdzie prawie 3/4 Polaków słyszało o 5G, ale aż prawie 60% respondentów uważa, że stanowi zagrożenie dla zdrowia.
Poza tym, nawet nie połowa rodaków uważa iż 5G jest szybsze i wydajniejsze niż 4G, tylko co trzeci uważa, że nowa technologia ułatwi nam życie, a 18% badanych nie widzi żadnych pozytywów związanych z wdrożeniem 5G.
Koniec raportu poświęcony jest już tylko polskim wynikom badania 5G. Najszybszy w pobieranych danych jest Plus - co potwierdza wyniki raportów Rfbenchmark z tego i zeszłego roku, Orange w wysyłanych danych, a dostępność 5G najwyższa jest u operatora Play.
Jeśli chodzi o sprzedaż smartfonów z obsługą 5G, najwyższa jest w Play - 45% sprzedawanych urządzeń, Orange i T-Mobile odpowiednio 36% i 40%.
Najlepsze wyniki 5G mają badania w Łodzi, zarówno przy pobieranych danych jak i wysyłanych, a dostępność 5G najwyższa jest w Warszawie.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu