Play dziś się chwalił nagrodą dla najszybszej sieci mobilnej w Polsce, co nie znaczy, że pozostali operatorzy śpią. Orange już od dłuższego czasu rozbudowuje i unowocześnia swoją sieć, czego efektem jest między innymi zwiększanie jej pojemności.
Dobra wiadomość dla klientów Orange - już 2 tysiące stacji bazowych z agregacją 4 pasm 4G LTE
Agregacja pasm to dla klientów aktualnie korzystających z usług operatora szybszy internet mobilny i znaczący wzrost komfortu dostępu do sieci, która pozwala na równoczesne „obsłużenie” większej liczby urządzeń. Orange poinformował dziś, że maksymalna możliwa konfiguracja, czyli agregacja 4 pasm 4G LTE dostępna jest już na 2000 stacji bazowych w całym kraju.
To najlepsza konfiguracja, ale Orange ma też już ponad 8000 stacji z agregacją co najmniej dwóch pasm, dzięki refarmingowi, który intensywnie przeprowadzają od zeszłego roku. W 2018 roku udało się dzięki temu powiększyć pojemność sieci Orange o 27%, a od początku tego roku o kolejne 23%.
Jak dokładnie Orange zwiększa pojemność sieci? Do wyjaśnienia tego posłużyli się poniższym przykładem:
Opowiem o tym na przykładzie. Hipotetyczna stacja bazowa ma trzy sektory i możecie korzystać na niej z sieci 4G LTE na dwóch częstotliwościach – 800 MHz i 1800 MHz. Orange dysponuje na tych pasmach łącznie 20 MHz na przesyłanie danych. Gdy odpalimy tam dwie kolejne częstotliwości – 2600 MHz i 2100 MHz nasi klienci będą mogli łącznie korzystać z 45 MHz, co da wzrost o 125%. Na to nakładają się inne czynniki – wykorzystanie modulacji 256 QAM czy MIMO 4×4, co dodatkowo zwiększa pojemność.
Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie smartfony obsługują agregację pasm czy MIMO 4×4 i modulację 256 QAM, warto więc czytać teraz dokładną specyfikację zakupywanych smartfonów.
Źródło: Blog Orange.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu