"1923" nie ma za dużo szczęścia. Start prac nad nowym sezonem zbiegł się ze strajkiem scenarzystów, przez co wszystko odsuwa się w czasie...
Produkcja 2. sezonu "1923" wstrzymana. Na prequel "Yellowstone" zaczekamy znacznie dłużej
Świat seriali czeka spory wstrząs w związku ze (stale) trwającym strajkiem scenarzystów. Na ten moment lwia część serii jeszcze tego nie odczuwa — bo ostatnie premiery to przede wszystkim treści, które nagrane były już dawno temu i czekały na swoją kolej w stacjach telewizyjnych i serwisach VOD. Opcjonalnie też — najzwyczajniej w świecie... były one już na etapie postprodukcji, więc strajk im w ogóle nie zaszkodził.
Ale ta pula powoli się wyczerpuje — i zbliżamy się do etapu problemów, które pamiętamy sprzed kilkunastu lat. Krótsze sezony (wówczas standardem były 24 odcinki, i obcięcie ich do 16-18 bolało) oraz opóźnienia — taki był finał. Ostatecznie dla twórców walka okazała się zwycięska, rynek seriali kwitł jak nigdy wcześniej. W międzyczasie dokonała się też ogromna rewolucja w kwestii konsumpcji. Już nie (tylko) kanały TV, ale też serwisy VOD. Nie jeden odcinek tygodniowo — a coraz częściej cały sezon hurtem. Nowe realia to nowe wyzwania. A w obliczu strajku - nowy zestaw opóźnień.
Prace nad 2. sezonem "1923" wstrzymane. Wszystko przez strajk scenarzystów
Strajk scenarzystów zbiera swoje żniwo. Malownicze zdjęcia do 2. sezonu "1923" miały wystartować na początku czerwca. W związku z zawirowaniami - zostały one jednak wstrzymane. Produkcja z Harrisonem Fordem i Helen Mirren na ten moment zawisła w limbo. Zdjęcia zostały wstrzymane, zaś produkcja do końca roku płaci za dostęp do studia, w którym budowane są rozmaite lokacje jakie mamy szansę oglądać w serialu. Każdy miesiąc kosztuje produkcję 75 tys. dolarów. Kiedy uda się tam spotkać w szerszym gronie i rozpocząć zdjęcia do drugiego sezonu "1923"? To pozostaje tajemnicą.
Ani "Yellowstone", ani spin-offy nie mają ostatnio za dużo szczęścia. Ale niestety — jeżeli należycie do grona wypatrującego dalszych przygód Jacoba i Cary Duttonów, nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość. Prawdopodobnie nowej serii nie zobaczymy wcześniej, niż w 2025...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu