Seriale

13 powodów powraca w (na szczęście) ostatnim sezonie. Znamy datę premiery

Weronika Makuch
13 powodów powraca w (na szczęście) ostatnim sezonie. Znamy datę premiery
Reklama

13 powodów otrzymało datę premiery ostatniego sezonu. Musimy wytrzymać jeszcze miesiąc, jeśli chcemy dowiedzieć się, jak potoczą się losy bohaterów.

13 powodów to serial wyprodukowany przez Netflix. Pierwszym sezonem zagarnął serca widzów, pokazując, że w serialach dla młodzieży jest jeszcze siła. Szkoda tylko, że dla tej popularności Netflix oszalał tak bardzo, że zamówił sezon drugi... i trzeci... i czwarty. Na szczęście teraz to już naprawdę koniec. Aktorzy padają sobie w ramiona, przytulają się i klepią po plecach ze wzruszeniem. Hannah Baker oraz jej przyjaciele wreszcie dostaną domknięcie historii.

Reklama

4. sezon 13 powodów już 5 czerwca

Pierwszy sezon opowiedział nam o powodach samobójstwa niejakiej Hanny Baker. Jak łatwo się domyślić – było ich trzynaście. Nastolatka nagrała je na kasetach, które następnie zostały przekazane winowajcom do odsłuchania aż nie trafiły do Claya, który w całość zaangażował się dużo mocniej niż pozostali, starając się w jakiś sposób pomścić przyjaciółkę. Pierwszy sezon wydawał się zamkniętą historią  ale okazało się, że Netflix wie lepiej. Pojawił się drugi sezon, który już przy samej zapowiedzi wielu osobom (w tym mnie) wydawał się kompletnie niepotrzebny. Po seansie nie zmieniłam zdania. Nie był tragiczny, był przeciętny. Kilka szczegółów mogło pojawić się wcześniej, kilka było niepotrzebnych, zakończenie było stonowane i nudne. Widzowie i krytycy przyjęli odcinki dużo chłodniej niż te pierwsze. Po seansie byłam pewna, że teraz to już na sto procent jest zamknięta historia, koniec i w ogóle nie ma o czym mówić. Cóż… Przyszła kolej na sezon trzeci, który po dodaniu nowej bohaterki bardzo starał się wycisnąć z serialu co tylko się da. Teraz nadchodzi sezon czwarty i ostatni. Otrzymamy wszystkie odpowiedzi na niezadane pytania, domkniemy kryminalne historie dzieciaków.

13 powodów próbuje samo się pogrzebać. Recenzja 3. sezonu

Na ten moment nie dostaliśmy zwiastuna, który uchyliłby nam rąbka tajemnicy związanego z fabułą sezonu. Każdy, kto oglądał ostatnie odcinki raczej domyśla się, co zobaczymy. Nie chcę tu w żaden sposób spojlerować tym, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z historią. Powiem tylko, że mam wrażenie, że znów będziemy walczyć z kryminalnymi zagadkami. Bohaterowie potrzebują oczyszczenia swych imion w świetle prawa, muszą skończyć szkołę i jakoś poradzić sobie z tym całym brzemieniem, które narosło na nich w liceum. Mam jeszcze niewielką nadzieję, że twórcy podejdą do tego naprawdę poważnie i udowodnią nam, że te trzy sezony po pierwszym były potrzebne. Trzymam kciuki za mocny, wyrazisty i potrzebny przekaz od Netfliksa, bo pewnie to będzie największą mocą sezonu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama