Niektórzy, widząc jeden wykres od razu wyrokują narodziny nowej technologii. Czytając rozmaitego typu prognozy zawsze wypada się zastanowić skąd się b...
Niektórzy, widząc jeden wykres od razu wyrokują narodziny nowej technologii. Czytając rozmaitego typu prognozy zawsze wypada się zastanowić skąd się biorą dane trendy i spojrzeć na nie, jako części większej układanki, a czasem warto spojrzeć w przeszłość. Bo może zdarzyć się i tak, że jedna technologia wcale nie wypiera innej, a stanowi jej dopełnienie.
Wiele z ubiegłorocznych prognoz firmy badawczej Gartner zajmującej się rynkiem IT i nowymi technologiami się sprawdziło. Mowa tu o m.in. cloud computingu, rozwoju rynku tabletów i smartfonów. Trudno się temu dziwić. Jeśli coś rośnie to można zakładać, że będzie rosło nadal. Jednak nie każdy trend rozwija się tak szybko lub tak wolno, jak wcześniej zakładamy.
Co zatem prognozuje Gartner na 2013 rok?
Wojna wszystkich ze wszystkimi
Kto żyw inwestuje w technologie mobilne. W konsekwencji mamy coraz więcej graczy i urządzeń. Rynek mobilny coraz bardziej przypomina świat wielobiegunowy. Steve Jobs mógł zgarnąć całą śmietankę, ale po jego śmierci firma zaczyna mieć problemy i powoli ustępuje miejsca innym. Mamy Google, Amazon, Microsoft i napierających Koreańczyków z Samsungiem na czele. Robi się tłoczno. Trwa wojna o patenty. Firmy zaczynają prześcigać się w wymyślaniu drobnych detali i usprawnień aby przyciągnąć uwagę konsumentów.
W poszukiwaniu tłumaczy − HTML5
Ten bezmiar różnorodności potrzebuje coraz bardziej rozmaitych „tłumaczy” tak abyśmy pewnego dnia nie obudzili się w świecie podzielonym na oddalające się od siebie wyspy. Wydaje się, że taką rolę może pełnić HTML5. Czy jednak pozwoli korzystać z rozmaitych platform i tworzyć rozwiązania spełniające potrzeby różnorodnych grup docelowych? Zobaczymy.
Chmura osobista
Mówi się o pracy w „chmurze”, a raczej powinno się mówić o pracy w „chmurach”. Teraz te osobne „chmury”, mają dążyć do integracji. Zbliża się zatem moment, w którym będziemy dysponować jednym urządzeniem, które, jak powiedziała to kiedyś znana trend watcher’ka Zuzanna Skalska:
będzie niematerialne, w stałym połączeniu z Internetem, i na nasze życzenie przybierze każdą postać i spełni różne funkcje naraz. Będzie naszym dowodem tożsamości, polisą ubezpieczeniową, kartą kredytową, aparatem fotograficznym, odtwarzaczem MP3 itd.
Zarządzanie treścią i urządzeniami
Klienci chcą mieć coraz większą możliwość wyboru, a rynek wciąż jest nie tylko podzielony na osobne platformy, ale funkcjonuje w gąszczu regulacji, licencji i ograniczeń związanych z dystrybucją (umowy na wyłączność).
Firmy działające na rynku mobilnym aby umożliwić coraz większy wybór swoim konsumentom będą zmuszone nie tylko oferować nowe funkcje w swoich urządzeniach, ale zacząć tworzyć zintegrowane systemy zarządzania treścią i dostępem do rozmaitych urządzeń mobilnych (MDM – Mobile Device Managment).
Na przykład, chociaż istnieją otwarte formaty (jak EPUB na rynku ebooków) to jednak nie zawsze naszą treść uda się poprawnie odczytać na wszystkich urządzeniach. Nadal w dużym stopniu to określona technologia wyznacza warunki brzegowe dla naszych wyborów.
Internet rzeczy
Ponad połowa wszystkich połączeń internetowych odbywa się pomiędzy "przedmiotami", począwszy od zdalnych czujników do kamer aż do urządzeń przeznaczonych do zarządzania linią produkcyjną. Ta wzajemna komunikacja przedmiotów będzie postępować. Powstaną nowe modele biznesowe, czy nastąpi rozwój „inteligentnych miast”. W konsekwencji będziemy mieć do czynienia z coraz silniejszą „integracją” przedmiotów, ludzi i miejskiej przestrzeni. Wirtualne równać się będzie realne.
Hybrydy i inne rodzaje “chmur”
Wiele firm wybiera rozmaite warianty pośrednie, jak rozwiązania hybrydowe (część oprogramowania wymaga zainstalowania na niezależnym komputerze pozostała natomiast funkcjonuje już „w chmurze”), „chmurę prywatną” – aplikacje działają nie jako na zewnątrz systemu IT firmy, ale nadal pod jej ścisłym nadzorem, rzadziej w końcu wybierają ”chmurę publiczną” korzystając w tym celu z usług dedykowanej firmy oferującej przestrzeń na swoich serwerach. Kolejny rok nadal będzie okresem eksperymentów i przyglądania się rozwiązaniom cloud computing. Jednak dynamiczny rozwój rynku urządzeń mobilnych coraz mocniej wymusi rozwój „chmury publicznej” zwłaszcza w zakresie small-biznesu.
Big Data
O tym trendzie zaczęło się mówić już dwa lata temu. Może wydawać się to nic nowego, bo już na początku XXI wieku kto zajmował się analizą danych miał do czynienia z tzw. data mining (eksploracja dużych zbiorów danych). Ale problem będzie narastał, bo wraz z rozwojem internetu, w tym także serwisów społecznościowych mamy do czynienia z coraz większą liczbą danych, które mogą być przydatne w celach społecznych i biznesowych. I nie chodzi tu tylko o wielkość, ale o rodzaj, jak też stopień złożoności tych danych. Firmy, które posiądą kompetencje w integracji i zaczną wykorzystywać posiadane przez siebie dane osiągną silną przewagę nad swoją konkurencją.
Analiza w czasie rzeczywistym
Obok umiejętności w integracji dużych zbiorów rozmaitego rodzaju danych coraz większego znaczenia nabierać będą narzędzia analityczne, szczególnie te pozwalające na analizę w czasie rzeczywistym. Szlaki przeciera Google, czy firmy oferujące narzędzia do prognozowania trendów na bazie danych gromadzonych dzięki obserwacji blogów, forów, czy serwisów społecznościowych.
Ku cyfrowej pamięci
Wielkie zbiory danych, narzędzia analityczne są preludium do zjawiska, które można określić cyfrową pamięcią. Wykorzystywać je będą nie tylko firmy do analizy zachowania swoich klientów, ale każdy z nas. Już teraz mamy tego przedsmak: serwisy monitorujące nasz wysiłek fizyczny, rozmaite narzędzia monitorujące nasze ciało, zapisujące w pamięci to, co zrobiliśmy poprzedniego dnia, czy dwa dni temu i jakie przyniosło to rezultaty, jeśli chodzi o spalone kalorie, czas przeznaczony na wykonanie określonych zadań. Cyfrowa pamięć będzie też wykorzystana do analiz w czasie rzeczywistym rozmaitego rodzaju ryzyk, zagrożeń, czy wykrywania oszustw.
Budowanie zintegrowanych ekosystemów
Rynek usług mobilnych coraz bardziej będzie dążył w kierunku prostoty, optymalizacji i bezpieczeństwa. Już teraz rozmaite usługi są coraz łatwiejsze do wdrożenia, zarządzania i konfiguracji. To tu widać najdobitniej wzajemne przenikanie się trendów. Rozwój cloud computingu wymusza coraz szybszą integracje rozmaitych platform, usług i typów działalności. Będzie mieć to szczególnie znaczenie w zakresie rynku usług finansowych, transakcji na giełdzie, czy e-handlu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu