Wygląda na to, że walka pomiędzy jednymi z najbogatszych ludzi na Ziemi może faktycznie dojść do skutku. Mark Zuckerberg i Elon Musk gotowi są spotkać się w oktagonie aby stoczyć bój o.... no właśnie za bardzo nie wiadomo o co ;-).
Musk i Zuckerberg gotowi do walki ale...
Elon Musk niby to żartem rzucił w czerwcu hasło, że jest gotowy wejść do klatki z Markiem Zuckerbergiem, szefem i twórcą Facebooka. Wszystko zaczęło się wtedy gdy Meta zaczęła przebąkiwać, że może przygotować rywala dla Twittera/X, którego już poznaliśmy pod nazwą Threads. Nie wiem czy Musk chciał w ten sposób udowodnić wyższość swojej platformy, ale Zuckerberg nie pozostał mu dłużny i szybko stwierdził, żeby powiedział tylko kiedy i gdzie. Temat trochę się rozmył, ale w ostatnich dniach Musk ponownie zaczął zapowiadać walkę, która miałaby być streamowana na X, a dochód z tego wydarzenia ma być przekazany na weteranów wojennych.
Zuckerberg nie pozostał mu dłużny i stwierdził na platformie Threads, że do streamowania powinni wykorzystać bardziej niezawodną platformę, która przy okazji pozwala też na zbieranie datków. Twitter/X takiej funkcjonalności (jeszcze) nie ma. Nie zmienia to faktu, że temat ciągle żyje i rozgrzewa internetową publikę. Wedle wstępnych ustaleń "gale" ma zorganizować szef UFC - Dana White, a odbędzie się ona w Las Vegas. W sieci pojawia się też data - 26 sierpnia, którą wspomina Zuckerberg, ale Elon Musk nieczego nie potwierdził. W dodatku w dzisiejszej wiadomości wspomina, że najpierw musi zrobić prześwietlenie szyi/kręgosłupa i od tego będzie zależało czy zdecyduje się na walkę z szefem Meta.
Generalnie cała sytuacja jest mocno abstrakcyjna. Obaj panowie w odróżnieniu od zwykłych celebrytów, z pewnością nie robią tego dla pieniędzy, bo tych im nie brakuje. Rozwiązywanie problemów przy pomocy walki w klatce wydaje się wielce wątpliwe, ale jestem przekonany, że zainteresowanie tym wydarzeniem będzie spore. Zuckerberg bierze całą sytuację bardzo poważnie, od dłuższego czasu trenuje sztuki walki i chwali się treningami z gwiazdami MMA. Za nim przemawia również wiek (39 lat). Z kolei Elon Musk (51 lat) narzeka, że nie ma kiedy ćwiczyć (podnosi ciężary podczas spotkań) i twierdzi, że wystarczy mu przewaga wzrostu/wagi ciała. W dodatku podobno nieźle sobie radził na ulicach RPA w młodości, ale te doniesienia można pewnie potraktować z przymrużeniem oka. Telenowela jednak trwa...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu