Firma Riot Games, twórca sieciowego hitu „League of Legends” ogłosił datę premiery swojego najnowszego dzieła, strzelanki taktycznej „Valorant”. Gra wystartuje 2 czerwca, w związku z czym niedługo zostanie wyłączona zamknięta beta, która okazała się być tak dużym sukcesem, że aż pojawiło się zjawisko handlu kontami z dostępem do niej.
Jak poinformowali nas przedstawiciele dewelopera, beta zostanie wyłączona 28 maja, a konta graczy zostaną zresetowane, tak aby każdy rozpoczął grę od zera. Osoby, które dokonały zakupów w becie, otrzymają rabaty na rzeczy kupowane w oficjalnej wersji gry. Jednocześnie deweloper zamierza uruchomić nowe serwery, tak aby poprawić jakość gry w obliczu dynamicznie rosnącej liczby graczy. Serwery staną między innymi w Atlancie, Dallas, Londynie, Madrycie oraz w Warszawie.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Riot Games obiecuje wieloletnie wsparcie dla społeczności gry i ujawnił, że niedługo udostępnione zostaną dodatkowe tryb gry, nowy agent oraz kolejna mapa. Można się spodziewać, że nowe elementy gry będą pojawiać się w najbliższym czasie dość często. Jak powiedziała wprost producentka wykonawcza Anna Donlon z Riot Games:
„Nasz zespół jest gotowy, by wspierać społeczność VALORANT przez całe dekady. To zaledwie początek naszej wspólnej podróży.”
Patrząc na popularność i długość wsparcia oferowanego dla League of Legends, można się spodziewać podobnego standardu obsługi, także w przypadku nowego tytułu.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
„Valorant” jest grą typu free-to-play, w której rozgrywka toczy się w trybie pierwszoosobowym. Na każdej mapie mamy 10 graczy, podzielonych na dwie drużyny, jedną atakującą, drugą broniącą. Każdy gracz wybiera jedną z przygotowanych wcześniej postaci, z których każda dysponuje innymi cechami, także nadprzyrodzonymi. Umiejętności można rozwijać a postać odpowiednio wyposażyć w różnego typu osprzęt. Oczywiście podstawą zabawy jest rozbudowany arsenał broni palnej wszelkiego rodzaju.
Patrząc na popularność bety i klimat, jaki tworzy się wokół tego tytułu, można przypuszczać, że „Valorant” szybko stanie się jedną z czołowych platform e-sportowych rozgrywek. Riot Games, który od 2009 r. z powodzeniem rozwija „League of Legends”, jest na dobrej drodze do powtórzenia, a nawet przebicia tego sukcesu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu