Zły jestem, że musiałem głosować, dla mnie te wybory to przegrana wszystkich

Bardzo rzadko na Antyweb odnoszę się do polityki, przeważnie nie ma ona wiele wspólnego z technologiami a budzi tylko niezdrowe emocje. Dziś jednak nie mogę się powstrzymać, a że AW ciągle traktuję jak mój mały blog to mam nadzieję, że mi to wybaczycie.

Tak więc:

Panie Prezydencie. Nie znam Pana i absolutnie nie wierzę w Pana zapewnienie i obietnice. Nie wygrał Pan dla mnie w sposób merytoryczny wygrał Pan dlatego, że zrobił Pan lepszą kampanię. Zmieniał Pan zdanie tak szybko jak szybko zmieniały się sondaże, kłamał pan w kampanii tak samo jak przeciwnik. To co was różni to….tutaj trudno mi znaleźć sensowne argumenty.

Panie były Prezydencie. Pana kampania była równie żenująca co pana przemówienia. Pana zdanie jak widać jest tak zmienne jak i u konkurenta. Z dużym niedowierzaniem obserwowałem to jak szybko potrafi Pan przegrywać na własne życzenia i za jak prostych ludzi uważa pan Polaków. Pamiętam dokładnie wyrzucanie do kosza petycji ludzi w ważnych sprawach i robienie z ludzi idiotów obiecując im teraz, że ich głos będzie się liczył.

Czytaj dalej poniżej

Antyweb "od kuchni" - czyli w czym lepszy jest Slack od tajnej grupy na Facebooku? Jakub Szczęsny

Social media to także głos naprawdę wkurzonych Polaków Jakub Szczęsny

Dla mnie te wybory to przegrana wszystkich. W finale zostali dwaj kandydaci którzy merytorycznie nie zasługiwali na te pozycje, którzy nawzajem popisywali się szczytem obłudy. Którzy nie mając szacunku dla ludzi myślących wciskali nam absurdalne obietnice tylko po to aby za chwilę z jednych rezygnować i wymyślać nowe. Obie kampanie urągały inteligentnym ludziom.

Zły jestem na to, że postawiono mnie przed wyborem którego nie chciałem, że musiałem oddawać głos wybierając moim zdaniem mniejsze zło. Zły jestem na to, że ciągle obraża się inteligencje Polaków, zły jestem na to jak wielu ludzi nadal nie odróżnia propagandy od rzeczywistości (po obu stronach). Zły jestem, że musiałem głosować na takich kandydatów...