Nauka

Podręczniki do kosza. Dinozaury wyginęły inaczej niż sądzono

Patryk Łobaza
Podręczniki do kosza. Dinozaury wyginęły inaczej niż sądzono
Reklama

Wyginięcie dinozaurów jest ciekawym momentem w historii Ziemi. Okazuje się jednak, że nadal nie mamy pewności co do dokładnej przyczyny ich zniknięcia.

Pytając losową osobę na ulicy o to, "w jaki sposób wyginęły dinozaury", otrzymamy najpewniej odpowiedź, że przez uderzenie gigantycznego meteorytu. W uproszczeniu jest to prawda, ale diabeł tkwi w szczegółach, a naukowcy lubią się tych szczegółów czepiać. Do tej pory świat nauki był zgodny co do tego, że masowe wymieranie dinozaurów 66 milionów lat temu było w dużej mierze spowodowane uwolnieniem ogromnych ilości siarki podczas uderzenia asteroidy Chicxulub.

Reklama

Jednak najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie nature communications, prowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców pod kierownictwem dr Kateriny Rodiouchkiny, rzucają nowe światło na tę teorię. Wyniki badań wskazują, że rola siarki w globalnym ochłodzeniu i wymieraniu mogła być znacznie mniejsza, niż wcześniej zakładano.

Przyczyna wyginięcia dinozaurów jest inna, niż dotychczas sądzono?

Przyjmuje się, że uderzenie asteroidy Chicxulub, o średnicy 10–15 kilometrów, spowodowało powstanie krateru o średnicy 200 kilometrów na półwyspie Jukatan (dzisiejszy Meksyk). Wydarzenie to wywołało gwałtowne zmiany klimatyczne, takie jak "zima impaktowa" – okres ekstremalnego chłodu i ciemności, który doprowadził do załamania globalnej fotosyntezy. W efekcie wymarło około 75% gatunków, w tym większość dinozaurów.

Według nowego badania, w którym wykorzystano zaawansowane analizy geochemiczne, ilość siarki uwolnionej podczas uderzenia wyniosła 67 ± 39 miliardów ton, co jest pięciokrotnie mniejszą wartością niż wcześniejsze szacunki. Naukowcy badali skład izotopowy siarki w próbkach z wiertni na terenie krateru Chicxulub oraz w osadach z granicy kredy i paleogenu na całym świecie.

Chociaż siarka nadal była kluczowym czynnikiem ochłodzenia, badania wskazują, że równie istotną rolę mogły odegrać drobiny pyłu, które przez dwa lata blokowały światło słoneczne. To, w połączeniu z uwolnieniem sadzy, miało katastrofalne skutki dla ekosystemów. Badanie zostało przeprowadzone przez instytucje naukowe z Belgii, Szwecji, Niemiec i Australii, przy wsparciu wielu funduszy badawczych. Wyniki te zmieniają nasze zrozumienie jednego z najbardziej dramatycznych epizodów w historii Ziemi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama