Sprzęt do grania

Zanim wydasz kasę na te słuchawki, musisz to wiedzieć

Konrad Kozłowski
Zanim wydasz kasę na te słuchawki, musisz to wiedzieć
Reklama

Arctis Nova 3 Wireless od SteelSeries wyglądają na słuchawki do wszystkiego. A jakie mają wady? Czy zalety sprawiają, że można przymknąć oko na minusy?

Firma SteelSeries regularnie wprowadza na rynek nowe modele słuchawek i w pełni zrozumiem tych, którzy nie do końca potrafią odnaleźć się w gąszczu nowości i premier. Jest tego naprawdę sporo, a różnice pomiędzy niektórymi słuchawkami bywają nieduże. Najnowsze Arctis Nova 3P Wireless ("P", ponieważ testuję wersję dla PlayStation) mogą być jednak najciekawszą propozycją dla wielu graczy ze względu na swoją wszechstronność i uniwersalność, a także relatywnie niedużą cenę.

Reklama

Specyfikacja SteelSeries Arctis Nova 3P Wireless

  • Łączność: Bezprzewodowa 2.4 GHz (dedykowana do gier) i Bluetooth V5.3
  • Kompatybilność: PC, PS4/PS5, Mac, urządzenia mobilne (Android, iOS z USB-C), Switch, Steamdeck, ROG Ally, Meta Quest 2/3.
  • Dźwięk:
    • Przetworniki neodymowe 40 mm.
    • Pasmo przenoszenia słuchawek: 20–22 000 Hz.
    • Czułość: 107 dBSPL.
    • Impedancja: 36 Ohm.
    • Wsparcie dla dźwięku przestrzennego 360°.
  • Mikrofon:
    • Odłączany ClearCast Gen 2.X z dwukierunkową redukcją szumów.
    • Pasmo przenoszenia: 100–10 000 Hz.
    • Czułość: -12 dBV/Pa.
  • Bateria:
    • Do 30 godzin (2.4 GHz bezprzewodowo) lub 40 godzin (Bluetooth).
    • Szybkie ładowanie: 15 minut ładowania = 9 godzin pracy.
  • Sterowanie: Pokrętło głośności/ChatMix, przyciski zasilania/parowania/szybkiego przełączania, przycisk wyciszenia mikrofonu.
  • Oprogramowanie: Arctis Companion App (mobilne), GG + Engine, GG + Sonar Audio Software Suite (dla ChatMix na PC).

SteelSeries Arctis Nova 3P Wireless - pierwsze wrażenie

 

Pierwsze, co rzuca się w oczy, a właściwie na uszy, to ich niesamowita lekkość. Ważąc zaledwie około 250-267 gramów, często zapominałem, że mam je na głowie, nawet po kilku godzinach spędzonych przed konsolą czy komputerem. SteelSeries postawiło na innowacyjny pałąk rodem z gogli narciarskich, który równo rozkłada nacisk na głowę. Żadnego irytującego ucisku na czubek głowy, żadnego dyskomfortu – tylko czysta przyjemność noszenia. Do tego dochodzą nauszniki wykonane z przewiewnej pianki Airweave, która dba o to, żeby uszy się nie przegrzewały. Wymienna konstrukcja to też duży plus – zawsze można odświeżyć sprzęt. Siła zacisku jest minimalna, co dodatkowo potęguje uczucie, jakby słuchawki nie znajdowały się na głowie. A co do wyglądu? Prosty, elegancki design, który raczej odbiega od typowej, fajerwerkowej gamingowej estetyki, sprawia, że równie dobrze prezentują się w różnych sytuacjach. Tym razem SteelSeries wprowadziło nawet nowe kolory, Lavender i Aqua, który widzicie na zdjęciach. To bardzo dobra decyzja, ponieważ duża liczba headsetów jest koloru czarnego lub białego i producenci próbują uatrakcyjnić ich wygląd tylko poprzez oświetlenie RGB.

Łączność SteelSeries Arctis Nova 3P Wireless

Coś, co stanowi o przydatności Arctis Nova 3P, to ich podwójna łączność bezprzewodowa. Standard 2.4 GHz zapewnia stabilne połączenie w grach (nadajnik z USB-C wtykamy w PC, Switcha lub konsolę), a Bluetooth 5.3 pozwala błyskawicznie przełączać się na inne urządzenie np. telefon. Dołączony smukły adapter USB-C to kolejny drobiazg, który pokazuje, że SteelSeries zbiera doświadczenie z poprzednich produktów - jest tak kompaktowy, że nie blokuje sąsiednich portów, co na konsoli ma znaczenie A co z baterią? Do 30 godzin grania w trybie 2.4 GHz i aż do 40 godzin na Bluetooth to naprawdę sporo i powinno wystarczyć każdemu przy nawet dłuższych sesjach. Producent nie zapomniał jednak o planie awaryjnym, bo w końcu słuchawki się rozładują: 15 minut i mamy kolejne 9 godzin grania. Co więcej, można z nich korzystać, nawet gdy się ładują, co przecież nie jest regułą we wszystkich modelach słuchawek na rynku.

Arctis Nova 3P Wireless - brzmienie, aplikacje, mikrofon

Standardowo, dźwięk z Arctis Nova 3P jest po prostu dobry. Klarowny, przestrzenny, w sam raz do gier. Ale wtedy do akcji wkracza aplikacja mobilna Arctis lub komputerowa SteelSeries GG.Dzięki nim zyskujemy dostęp do ponad 200 gotowych presetów EQ i możliwość samodzielnego dostosowania brzmienia w każdym momencie (tylko apka na PC).

Wspomniane presety zostały stworzone przez SteelSeries, deweloperów gier, a nawet pro-graczy e-sportowych – na liście znajdują się nawet konkretne tytuły gier, pod które zestrojono ustawienia. Co istotne, można zapisywać oddzielne presety dla trybów 2.4 GHz i Bluetooth, więc np. ustawienia z gry nie wpłyną na to, jak słuchamy muzyki. Domyślnie słuchawki wspierają takie technologie jak Tempest 3D Audio na PS5 czy Microsoft Spatial Sound, ale szczerze? Dopiero po dostosowaniu EQ, dźwięk naprawdę rozkwita. Immersja i szczegółowość w grach są na zaskakująco wysokim poziomie, biorąc pod uwagę fakt, że to nie jest model z najwyższej półki.

Naturalnie słuchawki wyposażono w odpowiedni port, a w zestawie znalazł się podłączany mikrofon: ClearCast 2X z odłączaną osłonką przeciwwietrzną. Fabrycznie brzmi naprawdę dobrze, a tym, co wyróżnia go na tle konkurencji, jest podwójna szerokość pasma (32 kHz/16 bit), która sprawia, że nie brzmimy podczas czatów jak zza światów. Niektórzy zaczęli nawet nagrywać wideo w tych słuchawkach z użyciem tego mikrofonu.

Sterowanie Arctis Nova 3P Wireless

Sterowanie słuchawkami jest wygodne i proste - po kilku minutach zapamiętuje się układ pokręteł i przycisków. Wszystkie kluczowe elementy znajdują się na lewym nauszniku: duży przycisk wyciszania mikrofonu z sygnalizacją dźwiękową i fizycznym wysunięciem to już norma – nigdy nie trzeba się zastanawiać, czy jesteśmy wyciszeni. Łatwo wyczuwalne pokrętło głośności z wyraźnymi skokami i sygnałem przy maksymalnej głośności jest dokładne i responsywne, a dodatkowo pełni funkcje multimedialne. Ciekawą funkcją jest możliwość regulacji balansu między grą a czatem – wystarczy przytrzymać pokrętło głośności.

Reklama

Czy są jakieś wady? Niestety tak. Chociaż są świetne w swojej cenie (470 zł) i naprawdę można je polecić jako solidne i ładne słuchawki bezprzewodowe, to jednak w porównaniu do tańszych konkurentów z innych marek, różnica w jakości dźwięku nie zawsze jest na tyle duża, by uzasadniać wyższą cenę. Oprócz tego, słuchanie muzyki na tych słuchawkach bez wcześniejszej mocniejszej korekcji nie będzie moim ulubionym doświadczeniem – brakuje mi separacji instrumentów i detali. Obecne pasmo przenoszenia skutkuje stłumionymi dialogami w filmach i pewną szorstkością w wyższych partiach. Szkoda też, że w tej cenie nie ma jednoczesnej łączności Bluetooth i 2.4 GHz - dobrze jest mieć połączone słuchawki jednocześnie z komputerem/konsolą i telefonem, by móc reagować np. na przychodzące połączenia podczas grania czy oglądania filmu.

Czego zabrakło?

Aplikacja mobilna jest świetna, ale nie pozwala na tworzenie własnych korekcji EQ – to funkcja dostępna tylko na PC przez SteelSeries GG. Podobnie z funkcjami mikrofonu – presety czy AI noise cancellation są zarezerwowane dla użytkowników PC, co trochę ogranicza personalizację działania słuchawek na konsoli. Niektórym osobom może też brakować dedykowanego pokrętła do regulacji balansu gra/czat, jak w droższych modelach Nova 5/7 – byłoby to znacznie wygodniejsze niż grzebanie w menu, a przecież cena headsetu nie jest całkowicie budżetowa. Co do komfortu i trwałości - choć ogólnie są świetne - to zauważyłem, że pałąk może się z czasem lekko luzować. Warto też dodać, że dla osób z większą głową, słuchawki mogą być trochę za małe.

Reklama

A teraz coś, co frustruje najbardziej: funkcja sidetone, choć dla niektórych niezbędna, czasem bywa zbyt głośna nawet na najniższym poziomie, co sprawia, że mikrofon po prostu wyłączam/odłączam częściej niż bym chciał. Odłączany mikrofon, choć estetyczny, to kolejny element, o który trzeba dbać, żeby go nie zgubić. No i na koniec, tryb zwiększonego zasięgu (Extended Range), choć momentami bardzo przydatny, obniża jakość dźwięku, o czym warto pamiętać - jeśli nie jest potrzebny, trzeba dezaktywować jak najszybciej, by nie psuć sobie zabawy.

SteelSeries Arctis Nova 3P Wireless - czy warto?

Mimo tych drobnych wad, SteelSeries Arctis Nova 3P Wireless to naprawdę solidne słuchawki, zwłaszcza w swojej cenie. Komfort noszenia jest na najwyższym poziomie, bateria trzyma długo, a możliwości personalizacji dźwięku przez aplikacje są bardzo szerokie. Jeśli szukacie bezprzewodowych słuchawek do PlayStation lub Xboksa, a także PC i innych urządzeń, które zapewnią komfort na długie godziny i zadowalającą jakość dźwięku (szczególnie po dostrojeniu EQ), to Arctis Nova 3 Wireless są zdecydowanie warte rozważenia. Należy jednak pamiętać, że niezbędny jest wybór modelu dedykowanego konsoli (PlayStation lub Xbox), choć poza tym każda wersja będzie kompatybilna z pozostałymi urządzeniami, jak PC czy tablety i smartfony.

SteelSeries Arctis Nova 3P Wireless
plusy
  • Wyjątkowy komfort i lekkość
  • Wszechstronna łączność bezprzewodowa i długi czas pracy
  • Personalizacja dźwięku z aplikacją
  • Wysoka jakość mikrofonu
  • Intuicyjne sterowanie
  • Nowe kolory
minusy
  • Brak jednoczesnej łączności 2,4 GHz i Bluetooth
  • Ograniczenia aplikacji mobilnej
  • Sidetone potrafi zirytować
  • W trybie konsoli nie zmienimy ustawień

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama