Mobile

Z Ryśkiem taniej bo Rysiek widzi misie, czy na pewno?

Grzegorz Marczak
Z Ryśkiem taniej bo Rysiek widzi misie, czy na pewno?
Reklama

Przez ostatnie tygodnie jeździłem z Ryśkiem. Nie jest to jednak imię mojego kolegi, lecz nazwa aplikacji wydanej przez jej twórcę, NaviExperta. Aplika...

Przez ostatnie tygodnie jeździłem z Ryśkiem. Nie jest to jednak imię mojego kolegi, lecz nazwa aplikacji wydanej przez jej twórcę, NaviExperta. Aplikacji, która zapewne dobrze jest znana wszystkim kierowcom, którzy unikają kontaktu z “misiami” czyli Policją.

Reklama

Aplikacja nie jest nowa - na rynku jest już od połowy zeszłego roku. Nowe natomiast są niektóre funkcje, które teraz testowałem - w szczególności video rejestrator, który niedawno został do Androidowego Ryśka dodany.

Od początku

Zacznijmy jednak od początku, czyli co potrafi Ryszard (tak chyba też mogę mówić o tej aplikacji?)

Rysiek ostrzeże nas przed fotoradarem, kontrolą drogową, nieoznakowanym patrolem, wypadkiem, niebezpiecznym miejscem, złymi warunkami pogodowymi, remontem, czy przed zablokowanym odcinkiem drogi.

Skąd brane są informacje? Jak się okazuje (a tego nie wiedziałem) źródeł jest całkiem sporo. Oprócz zgłoszeń użytkowników Rysiek korzysta też z technologii Community CB. Jest to rozwiązanie opracowane przez NaviExpert, które łączy zgłoszenia od użytkowników z NaviExpert i Ryśka oraz dane z nasłuchu tradycyjnego radia CB a także z monitoringu radiostacji i internetu.  Dane z nasłuchu oraz z monitoringu są weryfikowane i wprowadzane ręcznie do systemu ręcznie przez pracowników NaviExpert. =Dzięki temu mamy w aplikacji dość pokaźny zasób informacji o tym co dzieje się przed nami na drodze.

W Ryśku jest ok 400 tysięcy zgłoszeń miesięcznie od użytkowników aplikacji. Jak udało się osiągnąć taki poziom interakcji? Wykorzystano do tego elementy rywalizacji. Jeśli jesteśmy zarejestrowani, na nasze konto wpadają punkty za każde przejechane 10  kilometrów z Ryśkiem. Za każde zgłoszenie (każdy typ zgłoszenia ma oddzielną punktację) oraz za interakcje i weryfikowanie zgłoszeń innych.

Przy tym wszystkim ta rywalizacja nie jest zrobiona w jakiś infantylny sposób (jak to się zdarza w wielu aplikacjach) jest praktycznie niewidoczna dla kierowcy. Jest to ważne szczególnie, że aplikacja w żaden sposób nie powinna odwracać uwagi kierowcy od drogi.

Wideo rejestrator

Do tego wszystkiego co oferuje Rysiek dodano w grudniu 2014 roku opcję rejestracji wideo naszej trasy, czyli mamy wbudowany wideorejestrator. Bardzo sprytne rozwiązanie pozwalające nam nie tylko zapisać obraz wideo (który może posłużyć na przykład jako dowód w sprawie przed sądem) ponieważ nagrywane pliki GPX pozwalają odtworzyć dokładny przebieg trasy dzięki zapisowi logów GPS.

Reklama

Pisząc o sprytnym rozwiązaniu z wideorejestratorem nie miałem jednak na myśli tylko samej funkcji, ale również to jak została ona wdrożona. Otóż filmy z wideorejestratora nagrywane są w pętli. Najstarszy materiał jest więc nadgrywany przez najnowszy, dzięki czemu unikniemy sytuacji z przepełnioną pamięcią telefonu. W samej aplikacji definiujemy natomiast ile nagrań chcemy przetrzymywać i jakiej długości. Możemy też oczywiście określić rozdzielczość naszego filmu, która będzie ograniczona jedynie jakością naszej kamery w telefonie.Jeśli podczas jazdy uznamy, że chcemy nagranie zabezpieczyć przed nadgraniem go przez nowszy film (bo chcemy je wykorzystać), wystarczy, że wybierzemy odpowiednią ikonę.

Warto zwrócić uwagę, że Rysiek domyślnie nagrywa filmy w pamięci naszego telefonu a nie na karcie SD. Jeśli ktoś chciałby przestawić miejsce przetrzymywania nagrań polecam to zrobić na początku (jest możliwość wybrania przez aplikację folderu na zapisywanie filmów). W przeciwnym wypadku filmy nagrane przed zmianą lokalizacji nie będą widoczne w aplikacji.

Reklama


Należy też pamiętać aby filmy, które nagrywa Rysiek nie przechodziły przez żadne narzędzia poprawiające jakość, obrabiające wideo itp. Jeśli będziemy musieli ich kiedykolwiek użyć jako dowodów to nie mogę być one w żaden sposób wcześniej edytowane.

No dobrze, to jak to wszystko razem działa?

W tego typu aplikacjach wszystkie komunikaty zawsze ustawiam na głosowe aby nie rozpraszać się niepotrzebnie podczas jazdy zerkając na aplikację. Podczas mojej testowej trasy też tak miałem ustawione i Rysiek po paru kilometrach zaczął do mnie gadać a to o wideo radarze, a to o kontroli, a to o robotach drogowych itp. Do tego oczywiście bawiłem się w potwierdzanie wszelkich komunikatów czy też oznaczanie patrolów (na ul.Sobieskiego w Warszawie o to nie trudno),


W moich testach Rysiek poprawnie zidentyfikował wszystkie miejsca gdzie są zlokalizowane radary czy kontrole odpowiednio wcześniej mnie o nich ostrzegając - czyli na kilkaset metrów przed radarem.

Reklama

No ale ta funkcjonalność działa sprawnie od blisko roku i tutaj nie oczekiwałem jakichś specjalnych niespodzianek. Przy blisko 50 tysiącach osób online mamy raczej pewność, że w mieście wyłapane i zaznaczone są wszystkie urządzenia misiów.

Nagrywanie - ta nowa funkcja również sprawuje się bez zarzutów..prawie. Samo nagranie inicjujemy z głównego ekranu Ryśka. Możemy nagrywać jednocześnie korzystając nadal z aplikacji lub też nagranie ustawić na pełny ekran. Zapisane filmy lądują natomiast w wybranym przez nas folderze. Niestety filmy te nie są dostępne z poziomu aparatu a jedynie aplikacji. Przynajmniej tak było podczas moich testów niezależnie czy film był nagrany w domyślnej aplikacji czy też na karcie SD. Standardowy podgląd filmów czy zdjęć z poziomu aplikacji aparatu po prostu ich nie widzi. W celu wydobycia filmu trzeba więc podłączyć się kablem z komputerem i po prostu ręcznie go przegrać. Z poziomu aplikacji nie ma bowiem żadnej opcji udostępniania czy zapisania w chmurze. Nad tym elementem można by jeszcze popracować.

Samo nagranie w moim przypadku było dobrej jakości (Note 3), wszystko zależy jednak od rodzaju telefonu i aparatu jaki w nim mamy oraz wybranej rozdzielczości.

Jeśli chodzi o samą aplikację to warto jest też pogrzebać w jej menu - mamy tam bowiem dostęp do statystyk czyli punktów jakie zdobyliśmy jeżdżąc i zgłaszając wydarzenia oraz do komputera, czyli miejsca gdzie zapisywane są dane z naszych przejazdów. (czas jazdy, przebyte kilometry, maksymalna prędkość itp).

W menu komputera mamy też podaną ilość danych jakie zużyła nam aplikacja. W moim przypadku po przejechaniu 17,8 km było to 5 MB pobranych danych oraz 186 kb w danych wysłanych. Wydaje mi się to zużycie jest w normie o ile oczywiście ktoś nie jest zawodowym kierowcą i nie robi dziennie setek kilometrów.

Podsumowując

Mogę śmiało polecić Ryszarda. Sprawdza się dobrze, a nowa funkcja rejestracji wideo prosto z aplikacji może okazać się bardzo przydatna - szczególnie w przypadkach kiedy chcemy nagle nagrać sytuację na drodze a nie mamy na stałe zamatowanego rejestratora.

Aktualizacja : Z ostatnich chwili - właśnie wersja Ryśka na iOS została zaktualizowana o wideo rejestrator

Artykuł powstał przy współpracy z firmą NaviExpert

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama